Czy jesteście prawdziwymi pasjonatami GIER?

[Krochy]

Ja się po części z [R]ay'em zgadzam - piraty prowadzą ps2 do śmierci, za niedługo żadnych gier na nią nie będzie... a na PC'ty to każdy w ogóle kupuje oryginały i dlatego się tak długo trzyma ;] ...

[The Boss]

@Kratos- mi nie chodzi, czemu to forum jest dla pasjonatów gier, tylko czemu jest dla pasjonatów PS2.

piraty prowadzą ps2 do śmierci, za niedługo żadnych gier na nią nie będzie...

zgadzam się w 100%. Jeżeli jesteś pasjonatem ps2, co znaczy, że je szanujesz/lubisz/kochasz itd., to powiedz mi czemu prowadzisz do jego ostatecznej śmierci?

[Krochy]

Czy jestem pasjonatem to nie wiem... Tylko R[ay] powiedz mi co to zmieni jeżeli kupie sobie grę oryginala na allegro czy bym nie kupił... już nie chodzi mi o to że gra została wykupiona czy coś... tylko co moje 6 dych(troche wygórowane jak na gry z allegro) da do milionowych zysków i jeszcze większych strat? :/ ja wiem że tak każdy pirat myśli, i ja też tak myślę, gdybyśmy kupowali oryginały straty by były mniejsze... ale 1 osoba w tą czy w tamtą... ehhhh:/

[The Boss]

Wystarczy, że pomyśli tak milion osób (świat liczy 6 miliardów ludzi, więc to nic) i policz jakie są straty. Za te 6 dych przynajmniej postawisz obiad producentowi.

[Krochy]

ale nie wszyscy grają w gry 1 miliard to chinole gdzie ich tylko garstka gra w gry, z tych 5 miliardów dużo jest "ludzi wolnych" czyli inaczej z jakichś plemion czy z biednych krajów . Jeszcze więcej ma w dupie gry i ich nie lubi, czyli z pół miliarda gra w nie tylko(takie moje niesprawdzone obliczenia). a w np: takiego GoW'a nie wszyscy chcą zagrac, jeszcze odliczmy połowę(chociaż jest ich więcej) i dużo niestety z 75% to piraty(ale i tak wiem że jest ich więcej). Jak na teraz to nigdy się nie uda piractwa pokonac (jedyny sposób to przymusowe wchodzenie do domów Men in Black, i rutynowe przeszukiwania każdych płyt w każdym domu to by ich musiało byc naprawdę wiele i by musieli jeszcze więcej czasu na to poświęcic...). Więc jak pirace to czuje się bezkarny... to nie widzę powodu by stawiac obiadu producentowi no chyba że tytuł naprawdę sie udał to kolejną częśc kupuje oryginał

[The Boss]

Chinole? Przecież to najwięksi konsolowcy świata! Ja po prostu uważam piratów za złodzieji. Nie stać Was? Trudno. Ładnie to tak zabrać komuś w parę godzin dzieło, nad którym ślęczał rok, dwa lub więcej? Zawsze wyznawałem zasadę: nie stać mnie na coś, to nie kupuję. Nie macie kasy na gry? To nie grajcie... Z resztą pisałem już, że nie tak trudno zarobić swoje pieniądze. Trochę chęci wystarczy, ot co.

[ReV]

Kurde wiecie wszyscy już zaczynają się tylko powtarzać, każdy ma swoją rację z jednej strony to jest kradzież ale z drugiej strony gdyby gry nie były by tak drogie to by więcej ludzi je kupowało no ale co poradzicie przecież jest tyle osób którym po drodze trzeba zapłacić za grę że jej końcowa cena jest dość wysoka. Z tego co wiem producenci gier powoli zmierzają do sprzedaży gier online co za tym idzie gry z czasem mogą zniknąć z pułek sklepów i będziemy mogli je ściągnąć dopiero po ujszczeniu opłaty to napewno uderzy w jakimś stopniu w piractwo, ceny gier powinny zmaleć bo znikną marże dla sklepów i innych pośredników.

[The Boss]

Ale czy gry są aż tak drogie? ;>

[ReV]

Wiesz to już zależy od naszych dochodów, dla jednego może to być dużo gra drugiego nie ale wydaje mi się że najczęściej szkoda nam wydać pieniędzy na grę którą można zadarmo ściągnąć z neta. Sam tak robię przyznam ale są gry których nie ściągnę a kupię.

[Krochy]

Chinole? Przecież to najwięksi konsolowcy świata!

Ale 2/3 z nich klepie biedę :d
Pieniądze na gry mam ale wole je wydac na co innego, jednak są niektóre gry które kupuje a nie ściągam . Nawet największe "złodziejaszki" mają parę oryginałów. Bo tak po prostu byc musi no chyba że ktoś jest naprawdę zły to wtedy już trochę gorzej . Zastanowię się nad ograniczeniem mojego piractwa w przyszłości