21 październik 2014 - data premiery Battlefield: Hardline

[PaultheGreat]

Włodarze koncernu Electronic Arts postanowili nie czekać na rozpoczęcie się tegorocznych targów elektronicznej rozgrywki w Los Angeles i już teraz ogłosili datę premiery "Battlefield: Hardline" oraz zaprezentowali oficjalny zwiastun.

Najnowsza odsłona popularnej serii shooterów trafi na półki sklepowe 21 października. Za tegoroczną odsłonę tego cyklu odpowiedzialna będzie firma, która w przeszłości pracowała przy serii "Dead Space" - Visceral Games.

[JaDCorbeN]

Jak dla mnie to jest GTA VA, a nie Battlefield. Szkoda, że taka zmiana.

[Makaveli]

Sandboksa bym się nie spodziewał. Faktycznie, pod Battlefielda to niezbyt pasuje, ale gdyby wydali to jako jakiś zupełnie inny tytuł, to mogliby wywołać spore zamieszanie takim obrotem spraw. Trailer wygląda nieźle. Niby jest miasto, ale pewnie nie będzie możliwości dowolnego zwiedzania go.

[JaDCorbeN]

No i stało się. EA nie wyda gry w tym roku. Zostało przesunięte na rok 2015.
Może i jest nadzieja, że gra będzie najbardziej dopracowaną grą EA.

[Spaidi]

mi sie wydaje, ze to bedzie klon Battlefielda 4 z trybem fabularnym na szynach ;/

[DawidoVader25]

Grałem w bete (na PC ) i powiem wam że mam mieszane uczucia. Gra się przyjemnie, nic nie stuka, nic nie puka, nie cieło, ale jednak coś nie tak. No i doszedłem do wniosku że to realizm. Wiem że tego w grach jak na lekarstwo i wcale go nie wymagam, ale tu jego brak przeszkadzał. A mianowicie chodzi o rozwałke. W centrum miasta. Gliniarze z RPG, walące się biurowce i dźwigi, jakieś wybuchy itp. I to wszystko nie w grze wojennej tylko o walkach między policją a złodziejami. A i najważniejsze. Było pusto. Duża mapa ( jak na centrum miasta) i brach przechodniów. Ja wiem że były by kontrowersje jak przy COD: MW2 że cywile giną, no ale to razi po oczach. Ale oprócz tych zastrzeżeń było dobrze, biorąc pod uwagę że to beta (okazjonalne crashe, ale rzadko). EA przesuneła termin wydania na 2015 ponieważ mają dodawać te elementy, o których mówili gracze po grze w bete. Tak więc pożyjemy, zobaczymy.