Wyciskacze łez
#1
Wymieniajcie filmy bądź sceny, które was w jakimkolwiek stopniu zmiękczyły, poruszyły czy po prostu uroniła wam się na nich łza lub przeszły dreszcze.


Jedyny film i scena, która mi teraz przychodzi do głowy to "Stowarzyszenie umarłych poetów" i genialna scena końcowa z "oh captain, my captain", która oczywiście ma moc dopiero po obejrzeniu całego filmu, bo sam fragment nikomu nic nie mówi, to trzeba zobaczyć. Niby nic niezwykłego na pierwszy rzut oka, ale łezka niejedna się w oku kręci.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
"Człowiek przyszłości" na podstawie książki Asimova "Pozytronowy człowiek" (swoją drogą dobra). W skrócie jest to historia robota służącego pewnej rodzinie przez pokolenia, który pragnie stać się człowiekiem i za wszelką cenę dąży do uzyskania upragnionego człowieczeństwa. Książka i film zahacza o motyw życia i śmierci, przemijania. Nie powiem, trochę się wzruszyłem, zaś końcówka skłoniła mnie na chwilę refleksji.
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#3
Marzyciel - końcowa scena jakoś mnie wzruszyła.Czasem słońce czasem deszcz - scena spotkania synowej z teściem Big Grin.

(25-05-2011, 04:17)Sandinista napisał(a): "Człowiek przyszłości" na podstawie książki Asimova
Opis brzmi wyśmienicie obejrzę w wolnym czasie
Odpowiedz
#4
Niemoralna propozycja i końcowa scena.. "czy mówiłem ci już, że cię kocham?" "Nie" "kocham" "wciąż?" "zawsze" Smile
Ja akurat mimo tego, że jestem facetem to jestem strasznie wrażliwy i potrafię płakać tak jak kobieta choć trzymam jak najdłużej się da ;P
A pierwsza scena, która wzruszyła chyba każdego z nas to jak Mufasa zginął Big Grin
Odpowiedz
#5
Hmmm, jak bylem maly to plakalem na koncu Armagedona a potem juz nigdy sie nie wzruszalem az do filmu, ktory ogolnie rzecz birac wcale nie powinien mnie wzruszyc a jednak cos w nim bylo: mam na mysli wloski film tworcow zycie jest piekne "Tygrys i Snieg" - niby komedia, ktora dzieje sie podczas wojny w iraqu a jednak na samym koncu zakrecila mi sie lza w oku jak w temacie Smile
Odpowiedz
#6
"Mój przyjaciel Hachiko" - opowieść o przyjaźni psa i człowieka, niby banalna sprawa, a wzrusza jak nic innego. Film stworzony do płakania.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#7
Zielona mila i Szósty zmysł Smile Za każdym razem jak oglądam te filmy to się wzruszę Wink
Odpowiedz
#8
Jeszce nie zdarzyło mi się popłakać na filmie chociaż dużo oglądałem wzruszających produkcji. Może dlatego, że jestem przyzwyczajony do brutalnych i krwawych filmów typu: Gore, Torture porn, snuff move itp. =]
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz
#9
Myślę, że się mylisz. Jedni są bardziej wrażliwi, inni mniej. Tak już jest świat zbudowany Wink
Odpowiedz
#10
Najbardziej wrażliwy jestem właśnie na zwierzęta. Filmy o tej tematyce zawsze mnie wzruszały, ale jakoś powstrzymywałem łzy Smile
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości