Po dłuższym czasie wróciłem do
Kingdoms of Amalure: Reckoning. Grę odstawiłem rok, albo i dwa lata temu (tydzień po tym jak pojawiła się w PLUS-ie). Powodem było zepsucie sobie save-a

Okradłem za dużo skrzyń i jak strażnicy mnie złapali, zamiast oddać się w ręce prawa... zacząłem z nimi walczyć... I tak gra się zapisała nagle i byłym atakowany w każdej wiosce przez co nie mogłem skończyć gry. Parę dni temu obejrzałem sobie recenzję tej gry i stwierdziłem że dam jej drugą szansę... Tak już gram sobie 12 godzin, nabiłem prawie 10 poziom i gram na hard-zie, a co! Jak na razie jest super, bo jest to typowy RPG gdzie bronie się świecą, zbroje są za duże i są okropieństwa różnego pomiotu ^^.
Gdy dość mam cukierkowej rozgrywki, załączam... a co mi tam
Aliens: Colonial Marines. Gra ma swoje zgrzyty, ale rozgrywka jest przyjemna, czasami jest klimat typowego Obcego. Multiplayer jest również ciekawy, a tryby jakie mamy do dyspozycji są na prawdę warte przynajmniej spróbowania. Ewakuacja, lub Obrana przed Obcymi jest wręcz rewelacyjna