Gram na PC od 9 lat. Przez ten czas wiele tytułów przewineło się przez mój napęd DVD. Wiele perełek, trochę gniotów. Jeśli miał bym wybrać tylko jedną to nie zrobił bym tego. Dlatego wybiorę kilka:
1.Mount&Blade (wszystkie części)- za to czego oczekiwaliśmy. Za duże otwarte światy, za swoją własną armię, za wielkie bitwy.
2. TES III: Morrowind- i wszystko jasne. Mój pierwszy RPG i pierwsza taka fascynacja grą. Gra kultowa, ze świetną historią i wielkimi wyborami. Gra genialna.
3.GTA: Vice City- Tu wahalem się między tą grą a San Andreas. VC wzieło górę. Sentyment wspomnienia i moje pierwsze GTA w życiu. Jak ja się w tedy cieszyłem z wykonania pierwszej misji

Oczywiście zaważyło też to że się rozgrywa w moich ulubionych latach 80

Nic dodać nic ująć.
4. TES V: Skyrim: Kolejny TES na mojej liście. Ogromny żyjący świat, wybory moralne, ogromne jaskinie, masa zadań pobocznych no i oczywiście Fus Do Rah!!!
5.Call of Duty 4: MW- Nowoczesne jak na tamte czasy rozwiązania, świetne multi i wyśmienita fabuła. Perełka zapadająca w pamięć na długo. (misja snajperska w Prypeci - mistrzostwo)
6. Diablo 2 - wspaniały świat, świetna walka, fajni bohaterowie no i.... Teksty

( jestem przeciążony!)
I to by było na tyle