Recenzja gry The Warriors (PS2)
Gra The Warriors niejednokrotnie pojawiała się na łamach naszego forum bardzo często. Opinie były bardzo pozytywne, tak więc z dużą dozą optymizmu podszedłem do tej gry. Po odpaleniu grafika raczej mnie nie uraczyła, bo nawet jak na starusieńką konsolę wygląda ona wręcz średnio. Jednak nie szata świadczy o tym czy gra jest dobra, niejednokrotnie przecież wracam do tytułów z PSOne. Tak więc rozpocząłem moją przygodę z grą od Rockstar...
![[Obrazek: the_warriors_260465.jpg]](http://www.wescoregames.com/dynimgs/games/ps2-the-warriors/the_warriors_260465.jpg)
Grafika i oprawa audio:
Jak już wspominałem, oprawa graficzna jest bardzo średnia. Postacie wyglądają nieładnie, jak i elementy odzienia na nich, aż po miasto. Jednak ma swój specyficzny klimat, który bardzo mocno rekompensuje niedobory w grafice. Obszarpane mury miast, poprzewracane samochody, ogień na ulicach, kończąc na NPC'ach którzy też są bardzo charakterystyczni.
Sama oprawa audio, nie przeszkadza. Nie uraczymy tutaj większej muzyki, odgłosy otoczenia są dobrze odwzorowane. Na plus za to wychodzi świetny dubbing postaci. Każdy ważniejszy bohater ma swojego indywidualnego aktora głosowego, który bardzo dobrze spełnia swoją rolę. W odczytywaniu wszechobecnego slangu, pomogą nam napisy.
Podsumowując, pod kątem wizualnym nie jest to gra idealna, jednak wiele nadrabia jej stylistyka. Nie jest to też gra pierwszej świeżości, a obszar jaki eksplorujemy, także pozwala na wybaczenie pewnych niedociągnięć. Inaczej ma się oprawa audio, która moim zdaniem jest słodko-kwaśna. Z jednej strony brak ambitniejszego ambientu, bądź utworu muzycznego, z drugiej świetni aktorzy głosowi. To pierwsze mogę wybaczyć, drugie podziwiam, bo bardzo lubię wsłuchiwać się w ciekawe dialogi w grze.
![[Obrazek: warriors_001.jpg]](http://media.gamerevolution.com/images/games/ps2/warriors/warriors_001.jpg)
Gameplay:
Ogólnym zamysłem gry, jest walka gangów na terenie miasta w USA. Tak więc większość czasu będziemy walczyć. System walki jest bardzo prosty. Jeden klawisz odpowiada za silny atak, drugi za silny, kolejny za chwyt no i akcje specjalne. Możemy również atakować z biegu. Dołożono nam także ataki specjalne tworzone za pomocą naciśnięcia dwóch klawiszy, walkę w kilku pozycjach, oraz skromne ataki związane z otoczeniem. Dodatkowo możemy walczyć sporą ilością broni. Od tulipanków, przez gitary elektryczne, na profesjonalnej broni palnej kończąc. Kolejnym elementem gry, jest oznaczanie terenu za pomocą tagów na ścianach. Przyjdzie nam wedrzeć się na teren wroga i zaznaczyć swoją obecność, niczym pies. Jednak nie za pomocą moczu, tylko spreju. Wtedy też uruchamia się prosta mini gra, w której musimy wykonać odpowiedni ruch gałką analoga.
Podczas eksploracji terenu, będziemy zmuszeni także do okradania przechodniów, kradzieży radia z samochodu, czy też okradania sklepu. Każdy z tych elementów jest dość prosty i często wiąże się z okręcaniem odpowiednio analogiem. Także podczas akcji spotkamy się z policją, która może skuć naszych towarzyszy. Wtedy nie patyczkując się musimy ich jak najszybciej rozkuć.
Gra stara się urozmaicić rozgrywkę, to też oddano w nasze ręce elementy skradankowe. Podczas poruszania się w cieniu możemy szybko za pomocą jednego klawisza unieszkodliwić wroga, nie jest to trudne, a jest miłą odmianą podczas rozgrywki.
Podsumowując gra nie ogranicza się do prostej nawalanki w klawisze, szereg różnorodności jaki znajdziemy w The Warriors, jest naprawdę spory. Jednak mimo wszystko zamiast stawiać na mnogość, lepiej rozwinąć niektóre elementy gry i je urozmaicić. Gdyby nie wciągająca fabuła, raczej dziennie spędzałbym z tą grą godzinę, a nie trzy czy cztery.
![[Obrazek: 5448114023501981.JPG?0.36557695675268276]](http://img.engadget.com/common/images/5448114023501981.JPG?0.36557695675268276)
Klimat i fabuła:
Wspominałem już o specyficznym klimacie gry. Akcja rozgrywa się pod koniec lat 70'tych w Ameryce. Stąd też ubiór naszych bohaterów, specyficzne miejsca, czy slang z jakim mamy doświadczenie. Na pewno nie jest to gra dla osoby podatnej i młodej. Tematyką bowiem o jaką ociera, jest raczej dość ciężka. Do tego trzeba zaznaczyć iż gra nie jest dla każdego. Żeby ją docenić naprawdę trzeba dać się w ciągnąć.
Z kolei fabuła jest przedstawiona jako początkowo retrospekcja pewnych wydarzeń. Filmik rozpoczynający grę ma miejsce kilka tygodni przed rozpoczęciem właściwego gameplay'u. Wszystkie połączone gangi ze sobą, właśnie mają stanąć do przejęcia władzy w mieście, pod wodzą jednej osoby. Jednak komuś się to nie spodobało i... No właśnie przyjdzie nam się dowiedzieć, jak w ogóle do tego doszło, a także kto to zrobił.
![[Obrazek: the-warriors-20051018045419753_640w.jpg]](http://ps2media.gamespy.com/ps2/image/article/659/659327/the-warriors-20051018045419753_640w.jpg)
Słowem końca, gra The Warriors urzekła mnie swoją prostotą i ciekawym podejściem. Jak zawsze nie rozczarowałem się grą od firmy Rockstar. Jej specyficzne podejście do gry zawsze mnie pociągało i praktycznie każda kolejna produkcja w jakiś sposób mnie zachwycała. Jest to tytuł naprawdę wart swojej dobrej opinii i polecam zapoznanie się z nim każdemu, kto uważa się za wszechstronnego fana gier, szczególnie tych na PS2. Moje recenzje nie są obiektywne, to też jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza gorąco zachęcam do dyskusji o grze. Jeżeli kogoś zachęciłem do zagrania w nią, również mnie to bardzo cieszy.
Gra The Warriors niejednokrotnie pojawiała się na łamach naszego forum bardzo często. Opinie były bardzo pozytywne, tak więc z dużą dozą optymizmu podszedłem do tej gry. Po odpaleniu grafika raczej mnie nie uraczyła, bo nawet jak na starusieńką konsolę wygląda ona wręcz średnio. Jednak nie szata świadczy o tym czy gra jest dobra, niejednokrotnie przecież wracam do tytułów z PSOne. Tak więc rozpocząłem moją przygodę z grą od Rockstar...
![[Obrazek: the_warriors_260465.jpg]](http://www.wescoregames.com/dynimgs/games/ps2-the-warriors/the_warriors_260465.jpg)
Grafika i oprawa audio:
Jak już wspominałem, oprawa graficzna jest bardzo średnia. Postacie wyglądają nieładnie, jak i elementy odzienia na nich, aż po miasto. Jednak ma swój specyficzny klimat, który bardzo mocno rekompensuje niedobory w grafice. Obszarpane mury miast, poprzewracane samochody, ogień na ulicach, kończąc na NPC'ach którzy też są bardzo charakterystyczni.
Sama oprawa audio, nie przeszkadza. Nie uraczymy tutaj większej muzyki, odgłosy otoczenia są dobrze odwzorowane. Na plus za to wychodzi świetny dubbing postaci. Każdy ważniejszy bohater ma swojego indywidualnego aktora głosowego, który bardzo dobrze spełnia swoją rolę. W odczytywaniu wszechobecnego slangu, pomogą nam napisy.
Podsumowując, pod kątem wizualnym nie jest to gra idealna, jednak wiele nadrabia jej stylistyka. Nie jest to też gra pierwszej świeżości, a obszar jaki eksplorujemy, także pozwala na wybaczenie pewnych niedociągnięć. Inaczej ma się oprawa audio, która moim zdaniem jest słodko-kwaśna. Z jednej strony brak ambitniejszego ambientu, bądź utworu muzycznego, z drugiej świetni aktorzy głosowi. To pierwsze mogę wybaczyć, drugie podziwiam, bo bardzo lubię wsłuchiwać się w ciekawe dialogi w grze.
![[Obrazek: warriors_001.jpg]](http://media.gamerevolution.com/images/games/ps2/warriors/warriors_001.jpg)
Gameplay:
Ogólnym zamysłem gry, jest walka gangów na terenie miasta w USA. Tak więc większość czasu będziemy walczyć. System walki jest bardzo prosty. Jeden klawisz odpowiada za silny atak, drugi za silny, kolejny za chwyt no i akcje specjalne. Możemy również atakować z biegu. Dołożono nam także ataki specjalne tworzone za pomocą naciśnięcia dwóch klawiszy, walkę w kilku pozycjach, oraz skromne ataki związane z otoczeniem. Dodatkowo możemy walczyć sporą ilością broni. Od tulipanków, przez gitary elektryczne, na profesjonalnej broni palnej kończąc. Kolejnym elementem gry, jest oznaczanie terenu za pomocą tagów na ścianach. Przyjdzie nam wedrzeć się na teren wroga i zaznaczyć swoją obecność, niczym pies. Jednak nie za pomocą moczu, tylko spreju. Wtedy też uruchamia się prosta mini gra, w której musimy wykonać odpowiedni ruch gałką analoga.
Podczas eksploracji terenu, będziemy zmuszeni także do okradania przechodniów, kradzieży radia z samochodu, czy też okradania sklepu. Każdy z tych elementów jest dość prosty i często wiąże się z okręcaniem odpowiednio analogiem. Także podczas akcji spotkamy się z policją, która może skuć naszych towarzyszy. Wtedy nie patyczkując się musimy ich jak najszybciej rozkuć.
Gra stara się urozmaicić rozgrywkę, to też oddano w nasze ręce elementy skradankowe. Podczas poruszania się w cieniu możemy szybko za pomocą jednego klawisza unieszkodliwić wroga, nie jest to trudne, a jest miłą odmianą podczas rozgrywki.
Podsumowując gra nie ogranicza się do prostej nawalanki w klawisze, szereg różnorodności jaki znajdziemy w The Warriors, jest naprawdę spory. Jednak mimo wszystko zamiast stawiać na mnogość, lepiej rozwinąć niektóre elementy gry i je urozmaicić. Gdyby nie wciągająca fabuła, raczej dziennie spędzałbym z tą grą godzinę, a nie trzy czy cztery.
Klimat i fabuła:
Wspominałem już o specyficznym klimacie gry. Akcja rozgrywa się pod koniec lat 70'tych w Ameryce. Stąd też ubiór naszych bohaterów, specyficzne miejsca, czy slang z jakim mamy doświadczenie. Na pewno nie jest to gra dla osoby podatnej i młodej. Tematyką bowiem o jaką ociera, jest raczej dość ciężka. Do tego trzeba zaznaczyć iż gra nie jest dla każdego. Żeby ją docenić naprawdę trzeba dać się w ciągnąć.
Z kolei fabuła jest przedstawiona jako początkowo retrospekcja pewnych wydarzeń. Filmik rozpoczynający grę ma miejsce kilka tygodni przed rozpoczęciem właściwego gameplay'u. Wszystkie połączone gangi ze sobą, właśnie mają stanąć do przejęcia władzy w mieście, pod wodzą jednej osoby. Jednak komuś się to nie spodobało i... No właśnie przyjdzie nam się dowiedzieć, jak w ogóle do tego doszło, a także kto to zrobił.
![[Obrazek: the-warriors-20051018045419753_640w.jpg]](http://ps2media.gamespy.com/ps2/image/article/659/659327/the-warriors-20051018045419753_640w.jpg)
Słowem końca, gra The Warriors urzekła mnie swoją prostotą i ciekawym podejściem. Jak zawsze nie rozczarowałem się grą od firmy Rockstar. Jej specyficzne podejście do gry zawsze mnie pociągało i praktycznie każda kolejna produkcja w jakiś sposób mnie zachwycała. Jest to tytuł naprawdę wart swojej dobrej opinii i polecam zapoznanie się z nim każdemu, kto uważa się za wszechstronnego fana gier, szczególnie tych na PS2. Moje recenzje nie są obiektywne, to też jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza gorąco zachęcam do dyskusji o grze. Jeżeli kogoś zachęciłem do zagrania w nią, również mnie to bardzo cieszy.