Tekken przechodzi na model F2P

[Kratos]

Gamespot wyemitował krótką zapowiedź E3, która przynosi nam kilka informacji w kwestii nowej odsłony Tekkena. Tekken Revolution już za 3 dni pojawi się w PSN za darmo, ale w modnym ostatnio modelu F2P. Jednocześnie gra wraca jako exclusive Sony i wyląduje jedynie na PS3.

Co uważni wyłapali w filmiku między innymi obecność takich postaci jak Lars, Kazuya, Bryan i Paul. Serię, która za rok skończy 20 lat zamyka jak do tej pory Tekken Tag Tournament 2 z 2012 roku.

[Yohokaru]

Jestem ciekawy, czego będą dotyczyć mikropłatności. Stroje dla bohaterów, sami bohaterowie, areny, na których będzie można toczyć walki.. Jest tak sporo możliwości. Szkoda jednak, że takie coś dotyka Tekkena, który zawsze kojarzył się z bezpretensjonalnością co do rozgrywki, jak i samej gry. No i jakie tryby gra w sobie zawrze. Oczekuję większej ilości informacji na temat tej gry

[ashin]

Podejrzewam, że w dużej mierze będzie się to wiązać z dodatkowymi możliwościami co do wyboru stroju naszego bohatera, czy też jego elementu. Podejrzewam, że customizacja będzie dalej obecna w grze, a zapewne z trybu multi nie zrezygnują twórcy. Dodatkowo o zgrozo obawiam się o niektóre postacie. Tak jak jakieś ikony serii mogą dać za darmo, tak niektóre postacie być może będziemy zmuszeni zakupić. Trudno ocenić, ale tego typu rzeczy jakoś mnie przerażają. Tak jak wcześniej w przypadku SF x TK można będzie się pewnie sparzyć.

[Kratos]

Minęło kilka dni od premiery, więc co nieco wiadomo już w tym temacie. Mamy zaledwie 3 tryby: Versus z komputerem i 2 Online - jeden, gdzie gramy bez żadnych konsekwencji z innymi, a drugi gdzie podbijamy sobie ranking. Brak zarówno trybu gry dla dwóch graczy, którzy siedzą obok siebie, jak i Practice, gdzie moglibyśmy poćwiczyć przed właściwą rozgrywką. Postaci jest zaledwie 12, z czego 8 mamy dostępnych na starcie, a pozostałe możemy odblokować poprzez zdobywanie punktów. Wykupić je chyba też można, ale coś mi się nie chce wierzyć, że na tych 12 Namco powie pas i być może coś jeszcze dorzucą. Co do mikropłatności to niestety nie jest zbyt ciekawie. Specjalnie żetony odnawiają się co godzinę w trybie gry z komputerem i co 30 minut w przypadku meczów online. Domyślam się, że jeżeli wygrywamy to możemy grać do obucha, ale jak przegramy to musimy wykorzystać ten żeton, a jeżeli go nie mamy i nie chcemy czekać to trzeba zapłacić. Mimo tych niedoskonałości to dalej stary dobry Tekken z ciosami z Tekken Tag Tournament 2. We wrześniu również Dead or Alive 5 Ultimate doczeka się wersji darmowej F2P na PS3. Na starcie 4 postaci, a każdą nową będzie można dokupić za 4 dolce i Story Mode za 15 dolców. Trudno w sumie wybrać która z bijatyk prezentuje lepsze rozwiązanie w tym temacie.

[zielin]

Jak na grę F2P, to powiem wam, że nie warto go ściągać.
I.Gra tam bardzo mało osób, co jest wielką wadą gry tylko i wyłącznie online.
II.Jak już wspomniał Kratos - mamy dwa żetony na "Arcade", odnawiają się w ciągu 45 minut.
III.No i ostatnie - CO TO ZA "TEKEN" JAK NIE MA TRYBU "TU PLAJERS"?
(pozwoliłem sobie zacytować mojego młodszego 5 letniego brata )

[neku]

Domyślam się, że jeżeli wygrywamy to możemy grać do obucha, ale jak przegramy to musimy wykorzystać ten żeton, a jeżeli go nie mamy i nie chcemy czekać to trzeba zapłacić

w trybie multiplayer są bilety, które można wykorzystywać po przekroczeniu limitu. Każdy następny mecz to jeden bilet. Nie wiem dokładnie za ile wygranych pojedynków dostaje się bilety, ale możliwe iż mają na to wpływ otrzymane punkty.

@zielin
mało osób? Zarówno w jednym jak i drugim trybie nie ma na co narzekać.

[Sandinista]

Całkiem przyjemnie się gra w tego Tekkena, a największą radochę sprawiają oczywiście pojedynki z żywym graczem po drugiej stronie. Całe szczęście, że żetony w tym trybie odnawiają się, co te półgodziny i darmowy próg jest większy (do 5) niż w arcade. Może i te czasowe ograniczenie jest mankamentem (choć jak by nie patrzeć gra jest za darmo, więc można to jakoś zdzierżyć) jednak jak dla mnie zdecydowanie większym minusem jest brak trybu praktyki w pełni swobodny. Niby można poćwiczyć w Arcade, ale to zbyt mało. Nawet dobrym patentem jest możliwość rozwoju postaci, choć gracze ciorający na krzywy ryj, czyli ci co nie kwapią się do kupna żetonów stoją przed żmudnym zadaniem. Ja tam nie narzekam, rekreacyjnie można odpalić Tekkena na tę parę chwil :)

[Yohokaru]

Może i te czasowe ograniczenie jest mankamentem (choć jak by nie patrzeć gra jest za darmo, więc można to jakoś zdzierżyć) jednak jak dla mnie zdecydowanie większym minusem jest brak trybu praktyki w pełni swobodny.

Na upartego można poćwiczyć w przerwie między meczami rankingowymi. Ciekawa sprawa, narazie wygląda na to, że za każdy wygrany Ranked Match dostajemy jednego Premium Ticketa. Będziemy je pewnie otrzymywać jako bonusy razem z Achievmentami, za wykonanie czegoś tam ileś razy.

Sama gra generalnie bardzo mi się podoba. Zestaw postaci udostępnionych jest ciekawy, a odblokowywanie nowych wymaga tylko grania. Limity związane z biletami na Arcade oraz PvP są troszkę uciążliwe, ale przez to, że czasami mamy problemy z łącznością, czas leci na korzyść, a za nieodbyte walki monety nie są zabierane. Warto też napomknąć, że do odblokowania pojawiły się dwie nowe postacie, Jin oraz Xiayou. Grafika w pozycji to coś niesamowitego, a znany zestaw ciosów pozwala się szybko wdrożyć w akcję. Najbardziej emocjonujące są Ranking Matche, gdzie czuć prestiż i każda strona nie pozwala sobie na większe błędy. W samym multi też gra się ciekawie. Martwi mnie jednak konieczność pakowania punktów w postacie, aby zwiększać sobie szanse na wygrany z wyższymi postaciami, co też oznacza określenie własnych 2-3 preferencji w postaciach. Moim zdaniem jest jeszcze kilka rzeczy w samym funkcjonowaniu gry do poprawy (VS, błagam), ale sądzę, że jako spędzenie miłej godzinki lub pół, ten Tekken spełnia swoją rolę idealnie.

[Sandinista]

Ciekawa sprawa, narazie wygląda na to, że za każdy wygrany Ranked Match dostajemy jednego Premium Ticketa.

Później już nie ma za każdy mecz, nie pamiętam od kiedy nie daje. Jak się nie mylę to kolejny bilet dostałem za 10 wygranych, a następny za 30 zwycięstw. Teraz czekam na kolejny

[neku]

Martwi mnie jednak konieczność pakowania punktów w postacie, aby zwiększać sobie szanse na wygrany z wyższymi postaciami, co też oznacza określenie własnych 2-3 preferencji w postaciach

nie jest to sprawa priorytetowa. Punkty praktycznie są zbędne (np. 30 do obrony jest równowartością jednego uderzenia za 11-13 dmg), więc nie musisz za bardzo się tym faktem przejmować.

Najbardziej emocjonujące są Ranking Matche, gdzie czuć prestiż i każda strona nie pozwala sobie na większe błędy. W samym multi też gra się ciekawie

zależy na kogo się trafi, jednak w większości potyczkach możemy zaobserować nadużycie speciali stosowanych przez przeciwników, a wtedy walki przestają być emocjonujące..

Sandinista, pewnie za 50 wygranych. Wyczytałem w którymś trophy guidzie, że za każdorazowy awans dostaje się premiuma, lecz jest to niezgodne z prawdą. Tutaj chyba bilety przyznawane są losowo.