Liczba postów: 12
Liczba wątków: 2
Dołączył: 27-06-2009
01-07-2009, 10:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-07-2009, 10:08 przez PlayPlayer.)
Andersh ma racje. Początkowe emo było poprostu wyrażaniem stylu muzyki ale z czasem stało się , tym czym jest teraz... Ludzie , którzy są dziś w tej "subkulturze" to poprostu banda idiotów , która nigdy nie doznała żadnej pracy ani zjawiska nazywanego myśleniem ^^ Jak dla mnie to takim dać tylko kilof i do kopalni psycholi :"D .
Pozdrawiam
Liczba postów: 1563
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28-06-2008
10-07-2009, 01:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-07-2009, 18:50 przez The Boss.)
(30-06-2009, 10:58)Andersh napisał(a): tępić to się powinno faszyzm, antysemityzmy i jeszcze kilka innych utopi;
Nie przeczę.
Andersh napisał(a):przez nich świat jest bardziej różnorodny - chciałbyś aby wszyscy chodzili do kościółka i mieli spodnie wyprasowane na kant?
Takiej różnorodności nie chcę. Nie wszyscy trzeźwo myślący zapiepeprzają co niedzielę do kościoła, także nie ma się co obawiać o to. A styl ubierania... cóż, każdy robi co uważa, ale jak te totalne wsióry Emo to robią to wyglądają potem jak kupa gówna.
TV LCD Samsung 32" LE32A330; PlayStation 2 SCPH 79004; 2x DualShock 2; Sony 8MB Memory Card; Blue Light Stand; Redeemer SPEED LINK; 12 oryginalnych gier
TOP USER 2009
Pomogłem?
KLIKNIJ
Liczba postów: 466
Liczba wątków: 85
Dołączył: 28-08-2008
10-07-2009, 08:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-07-2009, 09:00 przez Krochy.)
Emo to moim zdaniem psychole. Ale przynajmniej przez nich przemysł żyletek jeszcze JAKOŚ się trzyma. (złota zasada emo - nie tnij jedną żyletką więcej niż raz). A tak pozatym, co jest przyjemnego w ciachaniu się żyletką? :/ I co do różnorodności świata, nie sądze by emo-szmaty miały jakiś wpływ na niego. (A jak jakiś mają, na pewno negatywny)
Liczba postów: 986
Liczba wątków: 9
Dołączył: 31-10-2008
16-07-2009, 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2009, 14:57 przez Kurak5.)
No jak można nie mieć przyjemności w ciachaniu się żyletką, ból jest przyjemny, przynajmniej dla masochistów
Niewiele wiem o tym całym "emo" jedynie, tyle że charakteryzują się mocnym makijażem, czarnymi ubraniami, czy dziwacznymi błyskotkami. Jeżeli osoby, które zachowują się w ten sposób, przyjęły ten styl, czują się z tym dobrze, to ja nie widzę w nich dziwaków, taki sposób bycia, chyba że próbują zwrócić na siebie uwagę w ten sposób, to już trochę, inaczej sytuację można zinterpretować. Osobiście, nie znam żadnej osoby, która jest "emo", ale widziałem ludzi, którzy przypominali takie osoby. Ogółem rzecz biorąc, nigdy nie wgłębiałem się w ten temat, także nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi, jeśli jest to tylko styl bycia, to nie mam nic przeciwko, każdy ma swój wybór, jeżeli te historie o żyletkach są prawdziwe, to coś nie w porządku musiało się stać w ich życiu, skoro się tną, chociaż mi się ten styl bardziej kojarzy z jakimś konkretnym gatunkiem muzycznym, sposobem ubierania się, a o żyletach nie słyszałem, chociaż jeden znajomy mówił, że takie młode dziewczyny "klasy" emo lubią siedzieć po nocach w wannie, chyba jakiś fetysz? albo mnie wkręcał... zaintrygowała mnie ta wanna, niezła bajera... może te żyletki łączą się z wanną? dobra, nie zagłębiam się, chciałem po prostu wypowiedzieć się na ten temat, może archiwalny, lecz intrygujący według mnie.