Ankieta: Jaki styl rozgrywki preferujesz?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Solo. Nie lubię, gdy AI wchodzi mi w drogę.
16.67%
1 16.67%
Lubię mieć obok siebie towarzyszy, jednak wolę, gdy obecni są tylko duchem. Najważniesze rzeczy mam robić sam.
0%
0 0%
Lubię dowodzić swoim towarzyszom i walczyć razem z nimi.
33.33%
2 33.33%
Preferuję grę kilkoma bohaterami jednocześnie - możliwość zmiany w każdej chwili.
0%
0 0%
Uważam, że wszystko zależne jest od gry. Nie faworyzuję żadnego z powyższych typów rozgrywki.
50.00%
3 50.00%
Razem 6 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Samodzielnie czy z drużyną?
#1
Na początku małe wyjaśnienie, żeby nie było wątpliwości, co do treści, jakie zamierzam poruszyć w tym wątku. W tym temacie nie chcę poruszać kwestii związanych z trybem kooperacji i innymi wariacjami rozgrywki przeznaczonymi dla dwóch i więcej osób przy jednej konsoli, lecz skupić się po raz kolejny na trybie dla pojedynczego gracza. Zasadniczym zagadnieniem, które chciałbym razem z Wami przedyskutować jest eksploracja wirtualnego świata samodzielnie i razem z towarzyszami kontrolowanymi przez komputer. Obydwie formy rozgrywki mają bez wątpienia swoje wady i zalety, posiadają cechy charakterystyczne tylko dla siebie. Oczywiście w świecie gier wideo nic nie jest klarowne i tak w przypadku tytułów oferujących graczowi przemierzenie świata z towarzyszami możemy doszukać wewnętrznych podziałów, o których opowiem w dalszej części mojego postu.

[Obrazek: foreveralone.png]

Na początek jednak opiszę pokrótce czym charakteryzuje się rozgrywka pod postacią swoistego "terminatora". Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę to, iż w takim wypadku jesteśmy skazani wyłącznie na własne (i kierowanego bohatera) umiejętności. Nie możemy liczyć na to, że nawet najsłabszy NPC odwróci uwagę przeciwnika, rzuci nam apteczkę, czy po prostu wspomoże nas w walce. Trzeba być jednak ostrożnym przy ocenianiu tego typu rozgrywki jako wadliwego, ponieważ wszystko zależne jest od gatunku, do jakiego zaliczamy ogrywaną pozycję, a poza tym w większości gier jesteśmy przysłowiowym samotnym wilkiem. Kratos, Prince, Snake, Sam Fisher, Lara Croft - tych bohaterów łączy jedno, przez większość czasu są skazani na swoje umiejętności. Oczywiście można się spierać, że nad Fisherem czuwają jego przełożeni, aczkolwiek w trakcie akcji skazany jest on na własne umiejętności (oraz gracza).

[Obrazek: goth_screen001.jpg]

Największą zaletą samotnej wędrówki jest specyficzny klimat, który zależny jest od tego, że jesteśmy skazani na siebie. Paradoksalnie coś, co wymieniłem jako wadę, jest zaletą tego sposobu rozgrywki. Czujemy się mniej bezpieczni, rozważniej dysponujemy swoim orężem i z rozwagą podchodzimy do kolejnych starć z przeciwnikami. Utożsamiamy się z kontrolowanym bohaterem, zaczynamy odczuwać do niego sympatię. W przypadku gier RPG staranniej dobieramy ekwipunek i rozwijamy umiejętności. Cała chwała spada na nas i naszego wirtualnego alter ego. Smile

[Obrazek: 431218_288156321255086_1151799878_n.jpg]

Jak wspomniałem na początku, przemierzenie świata wraz z ekipą posiada wiele wariacji. Wszystko zależy od tego w jaki sposób kontrolujemy pozostałych członków drużyny (albo nie kontrolujemy ich wcale, o czym później). W pewnym sensie ten aspekt rozgrywki może mieć ogromny wpływ na zakwalifikowanie danej gry do konkretnego gatunku. Zwykły wojenny shooter ("Call of Duty, "Medal of Honor") czy strzelanka taktyczna ("Brothers in Arms", "Rainbow Six")? W każdym razie możliwość wydawania poleceń naszym towarzyszom, a nawet sterowania nimi, to kolosalna różnica w mechanice i koncepcji gry.

[Obrazek: call-of-duty-2-627-1.jpg]

W "Call of Duty" i "Medal of Honor" jesteśmy częścią jakiegoś oddziału i z reguły nie mamy wpływu na towarzyszy broni. W pewnym sensie można uznać ten sposób rozgrywki za hybrydę grania solo i w drużynie. Z jednej strony możemy liczyć na to, że wrogowie będą strzelać do naszych sojuszników, z drugiej trzeba wziąć na poprawkę, że skrypty nie myślą, skutkiem czego większy ciężar wykonania zadania spada na nas.

[Obrazek: scr8.jpg]

W przypadku innych gier (strzelanki taktyczne, niektóre RPG'i), oprócz głównego bohatera, mamy do dyspozycji kilku towarzyszy, którym wydajemy polecenia (lub sprawujemy nad nimi kontrolę osobiście zmieniając postać w dowolnym momencie rozgrywki), dbamy o ich rozwój, ekwipunek. Rozgrywka nabiera bardziej taktycznego charakteru i zamiast samej sieczki będziemy musieli od czasu do czasu przystopować i pomyśleć nad kolejnym krokiem. Jeden bohater jest typowym wojownikiem, inny zabija wrogów z dystansu, jeszcze inny dodaje +10 do leczenia etc. Jeżeli bohaterowie są dobrze zarysowani, posiadają swoje historie, motywacje etc. to zyskuje na tym immersja między graczem a grą. Jest jednak druga strona medalu - z członkami drużyny musimy dzielić się ekwipunkiem, a nie jak w przypadku solówki wszystko dla naszego bohatera.

Myślę, że to by było na tyle. Osobiście nie mam wyrobionego zdania na ten temat. Ciężko jest mi wskazać, który z wymienionych typów rozgrywki jest najlepszy, a który najgorszy. Wszystko zależne jest od kilku czynników - gra, gatunek, koncepcja rozgrywki, realia. Nie lubię, gdy w grze w realiach drugiej wojny światowej robi się z gracza "terminatora". Natomiast w przypadku gier z innych gatunków nie przeszkadza mi, że jestem sam.
[Obrazek: PaultheGreatPL.png]
Odpowiedz
#2
Zdecydowanie wybieram wariant Zosi samosi w myśl zasady jeżeli chcesz, żeby coś było zrobione dobrze to zrób to sam. Może to też z racji tego, że nie grywam w taktyczne FPSy i tym podobne, gdzie kompan ma dużą większą rolę do spełnienia niż w innych gatunkach. Z tego co ja zauważyłem to tzw. nasi poplecznicy tylko przeszkadzają. Bardzo często zdarza mi się, że wchodzą w drogę, stają na linii ognia albo wręcz blokują przejście. A weź takiego szturchnij czy nie daj Bóg ostrzel, żeby zrobił ci drogę to zaraz zaczyna się lament albo od razu game over za "przyjacielski ogień". Jak już dochodzi do tego wszystkiego opcja dbania o to, żeby kompan pozostał przy życiu to jestem wtedy wręcz wniebowzięty. Oczywiście raz na ruski rok zdarza się, że towarzysz broni jest rzeczywiście potrzebny i naprawdę pomaga w boju, ale w grach, których ja doświadczyłem należy to traktować w kategoriach wyjątku.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#3
Od zawsze sam, tzw. co-op mnie nie interesuje i kiedy chcę to pauzę daję i do kibla idę :p
Odpowiedz
#4
A to dużo zależy od gry. Np taki Fallout dawał radość kiedy grałem sam i wiele radości kiedy tworzyłem charyzmatyczną postać. Z reguły kładąc nacisk na jednego bohatera gra jest prostsza bo ten rozwija się w zawrotnym tempie. Jednak mimo wszystko niektóre gry bez możliwości prowadzenia drużyny stałyby się o wiele bardziej płytkie. Nie raz sprawia wiele satysfakcji dobrze rozplanowany atak całą drużyną. Jednak raczej rzadko preferuję towarzyszy kierowanych przez AI, po prostu najczęściej mnie opóźniają...

Odpowiedz
#5
Jeśli chodzi o RPG to wolę sam Ale jak jest jakaś większa akcja typu odbijanie kopalni czy napad na konwój lubię mieć towarzyszy do ataku lub patroli.A jak chodzi o udanie się z czymś lub po coś to sam.Ale w strzelankach to tylko z kompanem lub kompanami ale góra 3.Chyba że znów chodzi o duże akcje typu londowanie w Normandii czy obrona mostu to dobrze mieć obok siebie armię od 15 do 50 osób ale z podziałem na 6-osobowe ekipy żeby móc się spotkać w docelowym miejscu i razem przeprowadzić atak za frontem na tylu wroga.
PS.Pewnie zauważyliście że jestem fanem CoDa i Gothica Big Grin ach ten klimat
Odpowiedz
#6
Zależy od gry i od AI towarzyszy Smile Bardzo lubię np. w grach FPS duże pola bitwy z wieloma żołnierzami, gdzie wszędzie coś się dzieje. Ale nie przeszkadza mi też samotna gra, tylko bardziej w grach typu Assassin's Creed. Nie lubię za to gier, gdzie walczy się z towarzyszami, a oni mają beznadziejną sztuczną inteligencję, blokują się, nie mogą znaleźć ścieżki itp. To mnie wkurza bo oczekiwanie jak jakaś postać znowu do mnie dobiegnie jest irytujące. A niestety często się zdarza.
TheMichal -> Rave_PL
[Obrazek: Rave__PL.png]
PlayStation 4 / Testy samochodów / motoryzacja
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości