06-01-2013, 00:49
No i stało się. Przed momentem udało mi się zaliczyć ostatnią czasówkę. 100% u dołu ekranu pozwala mi z czystym sumieniem pożegnać się z tym tytułem. Była to przygoda wyjątkowo pozytywna. Licznik z save'a ukazał mym oczom ponad 20 godzin rozgrywki, co jest wynikiem bardzo zadowalającym. Zaznaczam jednak, że duży procent tego czasu z pewnością pochłonęły czasówki, które nie są wymagane do ukończenia gry.
Po ostatnim wygranym pojedynku z czasem włącza się filmik przedstawiający twórców gry opowiadających o procesie tworzenia. Największą nagrodą jest jednak własna satysfakcja.
Akurat dodatkowe umiejętności niespecjalnie były przeze mnie wykorzystywane. Oczywiście po zdobyciu takowej chwilkę ją testowałem, po czym wracałem do tradycyjnej rozgrywki. Realnie przydatne jest rollowanie oraz względna niewidzialność. Przyjemnie było podejść głupawemu strażnikowi pod sam nos, gdy ten dodatkowo oświetlał sobie teren latarką i wówczas sprzedać mu strzała z sierpa.
Po ostatnim wygranym pojedynku z czasem włącza się filmik przedstawiający twórców gry opowiadających o procesie tworzenia. Największą nagrodą jest jednak własna satysfakcja.
(05-01-2013, 12:11)ashin napisał(a): O Krasz widzisz. I już przykułeś moje oko jednym zdaniem, czy tam słowem 'a nawet manipulacja czasem'
Akurat dodatkowe umiejętności niespecjalnie były przeze mnie wykorzystywane. Oczywiście po zdobyciu takowej chwilkę ją testowałem, po czym wracałem do tradycyjnej rozgrywki. Realnie przydatne jest rollowanie oraz względna niewidzialność. Przyjemnie było podejść głupawemu strażnikowi pod sam nos, gdy ten dodatkowo oświetlał sobie teren latarką i wówczas sprzedać mu strzała z sierpa.
