Recenzja gry Shinobi
Wiem, że miała być recenzja Rogue Galaxy, ale jakoś nie mam ostatnio natchnienia na poważniejszą grę. Opisywany dzisiaj tytuł miałem na oku od dawna, ale jakoś moje drogi rozmijały się tak samo jak z Gungrave i GodHand. Jednak w końcu nadszedł ten dzień.
![[Obrazek: shinobi_3.jpg]](http://src.sencha.io/http://www.thunderboltgames.com/s/reviews/ps2/shinobi_3.jpg)
Pamiętacie takie produkcje jak Ninja Gaiden, czy Shinobi 3(SG), gdzie jeden błąd owocował powtarzaniem misji? Pamiętacie czasy, kiedy uczyliśmy się na pamięć wszystkich plansz, żeby ruszyć dalej? Te czasy bezpowrotnie minęły, wielu żałuje. Jednak czy na pewno?
![[Obrazek: shinobi2.jpg]](https://3.bp.blogspot.com/-PLAsbHYZEtk/TmOZ-udTM3I/AAAAAAAACjQ/QT_PVjkAOzs/s1600/shinobi2.jpg)
Shinobi to typowo zręcznościowa produkcja z japońskim akcentem. Jak sama nazwa wskazuje wcielimy się w adepta sztuki ninja. Który jednak z cichym zabójcą ma niewiele wspólnego. Miejsce akcji jakby mogło się początkowo wydawać nie jest średniowieczna Japonia, a współczesne czasy. Już na początku gry poznamy w jak niezręcznej sytuacji znalazł się nasz bohater. Zgodnie z zasadami jego klanu, gdy pojawi się dwóch pretendentów do stanowiska przywódcy, muszą oni pojedynkować się na śmierć i życie. Jak podpowiada nam logika bratobójcza walka znalazła swe zakończenie w śmierci brata, który... no cóż o fabule trochę więcej za chwilę.
![[Obrazek: shinobi+%281%29.jpg]](https://2.bp.blogspot.com/__cgcmtNG6bo/TFGjkOkGFeI/AAAAAAAAA5k/tSqsz1DiEek/s320/shinobi+%281%29.jpg)
Grafika w grze jest bardzo ładna. Naprawdę zauroczyła mnie, jednak tak naprawdę nie wiem czym. Chyba swoją różnorodnością. W jednej chwili biegamy po ścianach wierzowców współczesnego Tokio, by po chwili przemierzać ukrytą wioskę ninja, utrzymaną w klimatach feudalnej Japonii. I to jest urocze. Nasi przeciwnicy są zróżnicowani, od psów ninja z mieczem w zębach, przez opętanych shinobich, aż po demony. Dodatkowy smaczek stanowi widowiskowe wykończenie kilku przeciwników. Jeżeli w odpowiednio szybkim czasie pokonamy przynajmniej czterech przeciwników(którzy po śmierci utkną nieruchomo w powietrzu) pojawi się szybkie zbliżenie na nich, a potem na naszą postać i rodem z japońskich filmów i animacji wytrysną oni porządną ilością posoki i rozpadną się. Główni przeciwnicy są również stworzeni z nie mniejszym rozmachem poczynając od mało efektownego helikoptera, przez faceta przywołującego psy i chowającego się w skrzynce, po duet zabójców. Jest w czym wybierać. Nie mniej ciekawie przedstawia się nasza główna postać. Pomijając elementy metroseksualne w jego ubiorze, to jest obcisłe ciuszki i siateczka odsłaniająca mięśnie prezentuje się on nadwyraz fajnie., porusza się z niezwykła gracją i zostawia za sobą ślad swojego czerwonego szala. Wygląda to świetnie szczególnie podczas efektownych walk.
![[Obrazek: screen1_large.jpg]](http://www.tothegame.com/res/game/1432/feature/2002-09-20/screen1_large.jpg)
Na zasługę zasługują(masło maślane) także świetnie dobrani aktorzy głosowi. Mimo, tego że często aktorzy z zachodu nie pasują do typowo japońskich postaci tutaj jest jednak inaczej, wszystko jest szyte jakby na miarę. Odpowiednio dobrani aktorzy, to lepszy odbiór historii, która nie jest wcale aż tak banalna, jak na tego typu grę i przyjemnie jest ją odkrywać. Tak samo jest z dynamiczną muzyką podczas rozgrywki, która aż zachęca nas do kolejnego wyżynania potworów.
![[Obrazek: shinobi_ps2_screen-01.jpg]](http://beefjack.com/files/2010/12/shinobi_ps2_screen-01.jpg)
Wspominałem już o fabule. Przyjrzyjmy się jej troszkę bliżej. Przedstawię wam tylko zarys fabuły, który poznamy już w pierwszych epizodach gry. Jednak może to was zachęcić do jej dalszego poznawania. Jak wspominałem, aby stać się przywódcą klanu musieliśmy zabić swojego brata. Akcja gry została umiejscowiona kilka lat po tym zdarzeniu. Nasz klan został wycięty w pień, a Tokio zaatakował zły czarodziej, który dla zabawy ożywił jego członków jako zombie. My jako przywódca postanowiliśmy pozbyć się dziada i zemścić się za ten jakże mało gentlemeński chwyt. Niestety wśród ożywionych przyjaciół, jest nasz brat pałający wielką nienawiścią do nas, za to co mu zrobiliśmy. Tak więc czy pomożemy naszemu protagoniście dokonać zemsty?
![[Obrazek: shinobips2-2.jpg]](http://www.hardcoregaming101.net/shinobi/old/shinobips2-2.jpg)
No właśnie. Jeżeli już się zdecydujemy jak, przyjdzie nam to zrobić. W arsenale naszego ninjy jest jego wierny rodowy miecz, łaknący krwi, noże do rzucania oraz 3 czary. Oczywiście nie obędzie się bez wielkiej zręczności, oraz krótkich teleportów, które pozwolą nam na szybkie przemieszczenie się za plecy przeciwnika. Nic nie stoi na przeszkodzie by biegać po ścianach niczym Spider-Man, co często wykorzystamy do przemieszczania się i dostępu do trudnych miejsc. Każda lokacja ma ukryte kilka sekretnych tokenów. Co stanowi fajną atrakcję dla graczy, którzy lubią masterować grę. To nie wszystko, po każdej misji dostaniemy rangę, na którą wpływ ma szybkość wybicia przeciwników, jak i ich ilość. Znów stanowi to pole do popisu dla bijących wszelkie rekordy. Atrakcji jest wiele, mimo że rozgrywka oferuje nam tylko przemieszczanie się i eksterminację wroga jest to cholernie fajnie podane. Dodatkowo plusem jest wysoki poziom trudności. Jeden błąd, czy połaszczenie się na dodatkowy zwój magiczny może zaowocować rozpoczynaniem epizodu od nowa! Jedynym wyjątkiem stanowią walki z bossami. Przy śmierci podczas walki z bossem, po prostu zaczniemy ją od nowa. Pamiętajmy jednak o tym, że naszymi przeciwnikami nie są tylko potwory, ale również czas. Ważnym elementem w grze jest nasz miecz, który żywi się krwią pokonanych przeciwników. Może stać się potężną bronią po odpowiednim nakarmieniu, jednak nie jest on skory do diet i podczas sytuacji kryzysowych, zacznie wysysać naszą energię życiową.
![[Obrazek: imagen4.jpg]](http://www.vandal.net/previews/images/psx2/shinobi/imagen4.jpg)
To tyle co mogłem napisać o tej produkcji i naprawdę gorąco ją polecam. Jeżeli odpycha was klimat japoński, nie przejmujcie się. Nie będzie czasu żeby o tym myśleć. Wszak mistrzami slasherów są właśnie Japończycy i podali nam świetną potrawę. Być może nie jest ona jakoś specjalnie wyimaginowana i nowoczesna, ale podana tak pięknie, że poznajemy jej smak na nowo. Tak więc nie bójcie się jej skosztować, bo na pewno stanie się jednym z lepszych dań jakie przyszło wam skosztować.
Przez te przenośnie stałem się głodny x]
Wiem, że miała być recenzja Rogue Galaxy, ale jakoś nie mam ostatnio natchnienia na poważniejszą grę. Opisywany dzisiaj tytuł miałem na oku od dawna, ale jakoś moje drogi rozmijały się tak samo jak z Gungrave i GodHand. Jednak w końcu nadszedł ten dzień.
![[Obrazek: shinobi_3.jpg]](http://src.sencha.io/http://www.thunderboltgames.com/s/reviews/ps2/shinobi_3.jpg)
Pamiętacie takie produkcje jak Ninja Gaiden, czy Shinobi 3(SG), gdzie jeden błąd owocował powtarzaniem misji? Pamiętacie czasy, kiedy uczyliśmy się na pamięć wszystkich plansz, żeby ruszyć dalej? Te czasy bezpowrotnie minęły, wielu żałuje. Jednak czy na pewno?
![[Obrazek: shinobi2.jpg]](https://3.bp.blogspot.com/-PLAsbHYZEtk/TmOZ-udTM3I/AAAAAAAACjQ/QT_PVjkAOzs/s1600/shinobi2.jpg)
Shinobi to typowo zręcznościowa produkcja z japońskim akcentem. Jak sama nazwa wskazuje wcielimy się w adepta sztuki ninja. Który jednak z cichym zabójcą ma niewiele wspólnego. Miejsce akcji jakby mogło się początkowo wydawać nie jest średniowieczna Japonia, a współczesne czasy. Już na początku gry poznamy w jak niezręcznej sytuacji znalazł się nasz bohater. Zgodnie z zasadami jego klanu, gdy pojawi się dwóch pretendentów do stanowiska przywódcy, muszą oni pojedynkować się na śmierć i życie. Jak podpowiada nam logika bratobójcza walka znalazła swe zakończenie w śmierci brata, który... no cóż o fabule trochę więcej za chwilę.
![[Obrazek: shinobi+%281%29.jpg]](https://2.bp.blogspot.com/__cgcmtNG6bo/TFGjkOkGFeI/AAAAAAAAA5k/tSqsz1DiEek/s320/shinobi+%281%29.jpg)
Grafika w grze jest bardzo ładna. Naprawdę zauroczyła mnie, jednak tak naprawdę nie wiem czym. Chyba swoją różnorodnością. W jednej chwili biegamy po ścianach wierzowców współczesnego Tokio, by po chwili przemierzać ukrytą wioskę ninja, utrzymaną w klimatach feudalnej Japonii. I to jest urocze. Nasi przeciwnicy są zróżnicowani, od psów ninja z mieczem w zębach, przez opętanych shinobich, aż po demony. Dodatkowy smaczek stanowi widowiskowe wykończenie kilku przeciwników. Jeżeli w odpowiednio szybkim czasie pokonamy przynajmniej czterech przeciwników(którzy po śmierci utkną nieruchomo w powietrzu) pojawi się szybkie zbliżenie na nich, a potem na naszą postać i rodem z japońskich filmów i animacji wytrysną oni porządną ilością posoki i rozpadną się. Główni przeciwnicy są również stworzeni z nie mniejszym rozmachem poczynając od mało efektownego helikoptera, przez faceta przywołującego psy i chowającego się w skrzynce, po duet zabójców. Jest w czym wybierać. Nie mniej ciekawie przedstawia się nasza główna postać. Pomijając elementy metroseksualne w jego ubiorze, to jest obcisłe ciuszki i siateczka odsłaniająca mięśnie prezentuje się on nadwyraz fajnie., porusza się z niezwykła gracją i zostawia za sobą ślad swojego czerwonego szala. Wygląda to świetnie szczególnie podczas efektownych walk.
![[Obrazek: screen1_large.jpg]](http://www.tothegame.com/res/game/1432/feature/2002-09-20/screen1_large.jpg)
Na zasługę zasługują(masło maślane) także świetnie dobrani aktorzy głosowi. Mimo, tego że często aktorzy z zachodu nie pasują do typowo japońskich postaci tutaj jest jednak inaczej, wszystko jest szyte jakby na miarę. Odpowiednio dobrani aktorzy, to lepszy odbiór historii, która nie jest wcale aż tak banalna, jak na tego typu grę i przyjemnie jest ją odkrywać. Tak samo jest z dynamiczną muzyką podczas rozgrywki, która aż zachęca nas do kolejnego wyżynania potworów.
![[Obrazek: shinobi_ps2_screen-01.jpg]](http://beefjack.com/files/2010/12/shinobi_ps2_screen-01.jpg)
Wspominałem już o fabule. Przyjrzyjmy się jej troszkę bliżej. Przedstawię wam tylko zarys fabuły, który poznamy już w pierwszych epizodach gry. Jednak może to was zachęcić do jej dalszego poznawania. Jak wspominałem, aby stać się przywódcą klanu musieliśmy zabić swojego brata. Akcja gry została umiejscowiona kilka lat po tym zdarzeniu. Nasz klan został wycięty w pień, a Tokio zaatakował zły czarodziej, który dla zabawy ożywił jego członków jako zombie. My jako przywódca postanowiliśmy pozbyć się dziada i zemścić się za ten jakże mało gentlemeński chwyt. Niestety wśród ożywionych przyjaciół, jest nasz brat pałający wielką nienawiścią do nas, za to co mu zrobiliśmy. Tak więc czy pomożemy naszemu protagoniście dokonać zemsty?
![[Obrazek: shinobips2-2.jpg]](http://www.hardcoregaming101.net/shinobi/old/shinobips2-2.jpg)
No właśnie. Jeżeli już się zdecydujemy jak, przyjdzie nam to zrobić. W arsenale naszego ninjy jest jego wierny rodowy miecz, łaknący krwi, noże do rzucania oraz 3 czary. Oczywiście nie obędzie się bez wielkiej zręczności, oraz krótkich teleportów, które pozwolą nam na szybkie przemieszczenie się za plecy przeciwnika. Nic nie stoi na przeszkodzie by biegać po ścianach niczym Spider-Man, co często wykorzystamy do przemieszczania się i dostępu do trudnych miejsc. Każda lokacja ma ukryte kilka sekretnych tokenów. Co stanowi fajną atrakcję dla graczy, którzy lubią masterować grę. To nie wszystko, po każdej misji dostaniemy rangę, na którą wpływ ma szybkość wybicia przeciwników, jak i ich ilość. Znów stanowi to pole do popisu dla bijących wszelkie rekordy. Atrakcji jest wiele, mimo że rozgrywka oferuje nam tylko przemieszczanie się i eksterminację wroga jest to cholernie fajnie podane. Dodatkowo plusem jest wysoki poziom trudności. Jeden błąd, czy połaszczenie się na dodatkowy zwój magiczny może zaowocować rozpoczynaniem epizodu od nowa! Jedynym wyjątkiem stanowią walki z bossami. Przy śmierci podczas walki z bossem, po prostu zaczniemy ją od nowa. Pamiętajmy jednak o tym, że naszymi przeciwnikami nie są tylko potwory, ale również czas. Ważnym elementem w grze jest nasz miecz, który żywi się krwią pokonanych przeciwników. Może stać się potężną bronią po odpowiednim nakarmieniu, jednak nie jest on skory do diet i podczas sytuacji kryzysowych, zacznie wysysać naszą energię życiową.
![[Obrazek: imagen4.jpg]](http://www.vandal.net/previews/images/psx2/shinobi/imagen4.jpg)
To tyle co mogłem napisać o tej produkcji i naprawdę gorąco ją polecam. Jeżeli odpycha was klimat japoński, nie przejmujcie się. Nie będzie czasu żeby o tym myśleć. Wszak mistrzami slasherów są właśnie Japończycy i podali nam świetną potrawę. Być może nie jest ona jakoś specjalnie wyimaginowana i nowoczesna, ale podana tak pięknie, że poznajemy jej smak na nowo. Tak więc nie bójcie się jej skosztować, bo na pewno stanie się jednym z lepszych dań jakie przyszło wam skosztować.
Przez te przenośnie stałem się głodny x]