PSVita po 2 latach użytkowania

[Angrama]

To będzie trochę złośliwy komentarz do ps vity... ale gry? jakie gry? Konsola ma już 3 lata, przez ten czas wydano ze 4 gry które mają dla mnie jakąkolwiek wartość. Znam tysiąc sposobów aby lepiej wydać kasę. Kupno vity to nic innego jak strzał w stopę, pieniądze wrzucone do pieca. Nie ma w co grać, nie ma komu tej konsolki odsprzedać.

[JaDCorbeN]

Kupno vity to nic innego jak strzał w stopę, pieniądze wrzucone do pieca.

Takie cudo to kiedyś. Z chwilą wypuszczenia na rynek PS4 oraz PSTV trochę ta sytuacja się zmieniła na korzyść PSV.
Piszę trochę bo zakup dalej jest dyskusyjny

[Jusko]

Szału z Vitą już generalnie nie będzie - to już 3 lata na rynku i sprzęt zaczyna się starzeć. Aktualnie Vita pod tym kątem mocy wygrywa ze smartfonami tym, że da się do niej włożyć spore gry pokroju Borderlands (aczkolwiek na smartfonie, mniejsze gry mają już powalającą grafikę jak na mobile). Komponenty Vity opadu szczęki dziś już nie powodują - przespana szansa, raczej już nie do odbudowania.

Gier parę jest, jednak to idealny zakup tylko dla miłośników jRPG i Indie. Reszta może się rozejść.

Aktualnie planuję zakup PS TV, bo to jednak gra na TV z padem w ręku. Kompatybilność jednak nie zachęca. Z drugiej strony - gier korzystających z ficzerów Vity jakoś wiele nie było, aby brak kompatybilności się podegłębiał.

Jeśli o mnie chodzi - stoję na rozdrożu. Nie mogę się zdecydować, czy sprzedać Vitę, czy jednak trzymać jako przycisk do papieru, przeplatany setnym ogrywaniem NFS: Most Wanted czy Uncharted. Nie bawią mnie Indie ani jRPG, zatem w co tu grać? Powiecie - jak gry nie pasują, to po co brałeś. Odpowiedź prosta - bo Sony zamydliło mi wzrok swoim marketingiem.

Tak naprawdę, coraz bardziej zaczynam żałować, że dla Vity pozbyłem się PSP

[Kraszu]

Zacny temacik. Chyba mnie trochu popi...iło, ale Vita OLED z kartą 8 GB i trzema mocnymi grami właśnie do mnie jedzie. Wszystko za sprawą tego, że od kilkunastu dni pogrywam sobie z niebywałą radochą w Daxtera na PSP. Obecnie mam na liczniku 60% zaliczonej gry i jakoś zapragnąłem zrobić krok w przód w kwestii przenośnego grania. Najlepszym wyborem byłby Switch, ale człowiek jest jakoś związany ze stajnią Sony i ze swoim kontem na PSN. Może kiedyś sprawię sobie KLIK'a ale jeszcze nie teraz.

Nie jestem kombajnem przerabiającym dziesiątki gier. Gram za to dokładnie. Mam wręcz tendencje do maksowania wszystkiego co wpadnie mi w ręce. Zamierzam pocisnąć na Vicie najlepsze gry AAA wydane na tę platformę i odświeżyć sobie klasykę, której trochę na małą maszynkę wydano (GOW, Jak & Daxter, Ratchet, Sly, Oddworld).

Ważnym punktem programu jest również opcja Remote Play. Zaczynam doceniać granie mobilne ze względu na to, że pojawiła się w domu kobieta, która też coś ogląda, która zagaduje - innymi słowy przeszkadza w "dużym" graniu. PSP sobie chwytam w sekundę, bo leży koło łóżka. Można się fajnie wczuć na słuchawkach, a gry są uproszczone względem takiego rozbudowanego Wiedźmina 3.

Mam nadzieję, że z Vitką będzie podobnie. W zestawie startowym mam Uncharted Złotą Otchłań, Assassyna Liberation i Killzone Najemnik. No chyba, że gagatek z OLX mnie oszuka. Wtedy po niego pojadę.

[Jusko]

Świetnie - bardzo się cieszę, doskonały wybór

Ja z kolei mniej gram na Vicie - pół roku temu kupiłem Xbox ONE. Ciężko mi pogodzić czas na obie konsole Viciak jest doskonałym handheldem, choć dotarło do mnie ostatnio, że mam go już 3-4 lata i sprzęt wszedł już w swoj drugi, sprzętowy cykl życia. Kiedy pomyślę, że to już 6-7 lat od premiery, to jeszcze ok. 3 lat i Sony będzie kombinowało jak wygasić Vitę

Powiem tak - świetny sprzęt, handleld lepszy od PSP (dla mnie). Tylko czuć wielki żal, jak pomyśli się o drugiej połowie cyklu wsparcia - Sony supportuje konsole przez 10 lat, a mamy już ok. 7 lat za sobą. PS Vita jest tak świetne, że niewykorzystany potencjał sprzętu aż boli.

[Kraszu]

Jakiś czas temu wyczytałem, że SONY wycofuje się z walki na rynku konsol przenośnych. A szkoda, bo PSP im się zajebiście sprzedało i to był sukces. Też mi się serce kraje przyglądając się sytuacji Vity, która jest po prostu martwa. Te najlepsze gry pokazały przecież ogromny potencjał konsoli - gdyby powstało takich gier kilkanaście/dziesiąt... Ale tak jak mówię - trochę gier jest, trochę odświeżonej klasyki i remote play, który tchnął w urządzenie drugie życie.

Swoją drogą zastanawia mnie jedno. PS4 to ogromny sukces i z tego względu ta platforma będzie jeszcze kawał czasu wspierana. Aby remote play działał to zapewne Vita również musi dostawać aktualizacje systemowe. Ciekawy jestem czy będzie to robione, czy jednak Sony skreśli sprzęt grubą kreską i Vita skona w męczarniach. Mam w sumie ciągle nadzieję, że solidny handheld od SONY jeszcze powstanie. Nintendo pokazało jak to się robi. Switch pozamiatał scenę. Gdyby potencjalny następca Vity miał pełne sterowanie z L2/L3 i R2/R3 i współpracował przez remote play z PS4/PS5 to ja byłbym bardzo zadowolony.

Vita i WiiU to moim zdaniem genialne konsole, które niestety się nie sprzedały. Szkoda, bo to maszynki z potencjałem. Mam jednak nadzieję, że Vitka i tak zapisze się w mojej pamięci bardzo dobrze i wyszperam w dostępnej bibliotece kilkanaście perełek. No i już kilka razy będąc w domu ze swoją partnerką przez myśl przechodziła mi ta opcja zdalnego grania. Przez brak Vity, chwyciłem ponownie za PSP a teraz będę mógł się delektować dużymi grami na małym ekranie.

[Sandinista]

Nie jestem kombajnem przerabiającym dziesiątki gier. Gram za to dokładnie. Mam wręcz tendencje do maksowania wszystkiego co wpadnie mi w ręce.

Widać to po trofeach i platynach. My Master

[Kraszu]

Ale powiem Ci Sandi, że DMC4 mnie złamał. To jest ściana hardcoru dla mistrzów pada. Zbieram siły żeby chociaż trochę podciągnąć ten tytuł. Musiałbym się poświęcić tej grze w 100% i wznieść się na wyżyny żeby wbić tam 100%. Każdy kto ma setkę w tej grze jest prawdziwym, zawziętym, utalentowanym kocurem.