13-11-2011, 05:06
Witam.
Mam dość nietypowy problem. Wszystko zaczęło się już jakiś czas temu. Konsola stała długo nie używana, po uruchomieniu byłem bardzo zdziwiony, obraz otrzymywał sygnał z konsoli (nie było powiadomienia o braku sygnału), mimo tego nie było ani obrazu, ani dźwięku. Zresetowałem więc ustawienia przytrzymując przycisk on/off i konsola się uruchomiła w niskiej rozdzielczości. Wtedy jakoś poradziłem sobie z tym problemem i przez jakiś czas wszystko było dobrze. Teraz konsola znów stała długo nieużywana i całość się powtórzyła, czarny ekran po uruchomieniu, brak dźwięku. Reset ustawień, jednak kiedy usiłuje ustawić większą rozdzielczość otrzymuje tylko komunikat, że mój TV nie obsługuje innej rozdzielczości i oferowana mi jest tylko najniższa z możliwych.
Konsola podpięta jest przez HDMI do TV 37" HD Ready. Wcześniej, przez około 1,5 - 2 lata dość intensywnego używania nie było z nią nigdy problemów. Mimo tego, że TV niby jest HD Ready konsola wcześniej pracowała w rozdzielczości 1080p. Do TV podpięty jest również komputer przez HDMI, i działa w rozdziałce 1920x1080 oraz X360 przez conponent i nie ma z nimi żadnych problemów.
Sprawdzałem konsole na drugim porcie i niestety, ale w ogóle nie otrzymywałem sygnału wideo, może dlatego, że port jest dedykowany pod PC. Komputer spokojnie działa na drugim porcie HDMI w pełnej rozdzielczości.
Czasem zdarza się, że po próbach zmiany rozdzielczości i różnych ustawień konsoli otrzymuje np zniekształcony obraz zalany białym szumem, albo poziome białe paski które migają uniemożliwiając zobaczenie czegokolwiek.
Niska rozdzielczość jest odczuwalna zarówno w xmb jak i w grach. Zrobiłem format dysku, rozkręciłem i przeczyściłem konsolę w środku (nie była jakoś mocno zakurzona bo rozkręcam ją do czyszczenia średnio co pół roku.
Nie mam już pomysłów, może przejście na conponent pomoże? Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Czy sprzęt już siada i niedługo trzeba będzie szukać czegoś nowego?
Mam dość nietypowy problem. Wszystko zaczęło się już jakiś czas temu. Konsola stała długo nie używana, po uruchomieniu byłem bardzo zdziwiony, obraz otrzymywał sygnał z konsoli (nie było powiadomienia o braku sygnału), mimo tego nie było ani obrazu, ani dźwięku. Zresetowałem więc ustawienia przytrzymując przycisk on/off i konsola się uruchomiła w niskiej rozdzielczości. Wtedy jakoś poradziłem sobie z tym problemem i przez jakiś czas wszystko było dobrze. Teraz konsola znów stała długo nieużywana i całość się powtórzyła, czarny ekran po uruchomieniu, brak dźwięku. Reset ustawień, jednak kiedy usiłuje ustawić większą rozdzielczość otrzymuje tylko komunikat, że mój TV nie obsługuje innej rozdzielczości i oferowana mi jest tylko najniższa z możliwych.
Konsola podpięta jest przez HDMI do TV 37" HD Ready. Wcześniej, przez około 1,5 - 2 lata dość intensywnego używania nie było z nią nigdy problemów. Mimo tego, że TV niby jest HD Ready konsola wcześniej pracowała w rozdzielczości 1080p. Do TV podpięty jest również komputer przez HDMI, i działa w rozdziałce 1920x1080 oraz X360 przez conponent i nie ma z nimi żadnych problemów.
Sprawdzałem konsole na drugim porcie i niestety, ale w ogóle nie otrzymywałem sygnału wideo, może dlatego, że port jest dedykowany pod PC. Komputer spokojnie działa na drugim porcie HDMI w pełnej rozdzielczości.
Czasem zdarza się, że po próbach zmiany rozdzielczości i różnych ustawień konsoli otrzymuje np zniekształcony obraz zalany białym szumem, albo poziome białe paski które migają uniemożliwiając zobaczenie czegokolwiek.
Niska rozdzielczość jest odczuwalna zarówno w xmb jak i w grach. Zrobiłem format dysku, rozkręciłem i przeczyściłem konsolę w środku (nie była jakoś mocno zakurzona bo rozkręcam ją do czyszczenia średnio co pół roku.
Nie mam już pomysłów, może przejście na conponent pomoże? Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Czy sprzęt już siada i niedługo trzeba będzie szukać czegoś nowego?