[OPINIE][SNES]Donkey Kong 2

[Falko14]

Może ktoś z was grał w ten bardzo ciekawy tytuł i chciał by się wypowiedzieć bo gra jest warta uwagi.

Wysłane z mojego HTC Wildfire S A510e

[RafalKa]

Jak grałeś to podziel się swoimi uwagami, tym bardziej że ją polecasz, jak nie to po co zakładać temat z propozycjami zapieprzając forum??

[Falko14]

Donkey Kong 2 Diddy Kong Quest gra wydana przez firmę Rare w roku 1995 na konsole Super Nintendo Entertaiment System w skrócie SNES.W grze głównymi bohaterami są 2 małpki Dixie Kong i Diddy Kong.Ich głównym celem jest uratowanie Doney Kong'a żeby to zrobić muszą pokonać Kaptain K. Rool pojawia się on dopiero w misji finałowej.Ale w grze nie jest to nasz jedyny wróg więc na pewno nikt z was ogrywając ten tytuł nie będzie się nudził.Jedną z ciekawszych opcji jest przechodzenie gry w 2 osoby co jest dosyć fajne ale w niektórych przypadkach nie praktyczne.Nie wiem czy można to nazwać ciekawostką ale gra wyszła też na inne platformy takie ja Game Boy Advance i na Nintendo Wii.Na pewno każdy grający zauważył że gra może konkurować graficznie z słabszymi graficznie grami na Ps1 bo jak na Snes'a grafika jest naprawdę na wysokim poziomie.Tak jak i sam SoundTrack który najgorszy nie jest ale słyszałem lepsze więc jeśli o to chodzi szału ni ma .A teraz napiszę opinie o którą się tak piekliliście.Gra na pewno poruszyła mnie swoją jak na tam te czasy zabójczą grafiką i grywalnością.No i chyba na tyle.Jeśli zauważyliście jakiś bład to napiszcie mi w komentarzu poprawie

Grafika:10/10
Dzwięk:7+/10
Grywalność:9/10
Ocena ogólna 8/10

[Boven]

Z tego co napisałeś wiemy tyle co nic...
Wiele gier można tak scharakteryzować...

[Falko14]

Poprawiłem

[Sandinista]

Soundtrack w całej serii DKC to imo w ogóle mały majstersztyk, bardzo melodyjne, nierzadko melancholijne kawałki. W każdym razie Donkey to taki mój gierkowy evergreen, symbol kapitalnej i miodnej, choć także i nieraz wymagającej zabawy do której najczęściej wracam. I mimo że każda kolejna część była nieco bardziej rozbudowana, to i tak pierwsze przygody Donkeya i Diddy'ego uważam za najlepsze. I'm so fuckin' sentimental :)