Nowe czy stare?
#21
Kraszu napisał(a):starsze (dobre) gry nie stracą swojej miodności.
Kraszu, ale ja dokładnie to samo napisałem.

I dokładnie tak samo pomyślałem pisząc powyższy post, dla ciebie kolejna generacja wypada trochę bardziej blado, ze względu na znikomość np. platformerów.
Tak po cichu liczę tylko, że forum wciąż będzie stać, gdy ograsz np. w Prince of Persia: Zapomniane Piaski czy serię Assassin's Creed.

A tak off-topując. Piszesz że preferujesz przygodówki. Grałeś kiedyś w klasyczne point&clicki? Wiem że nie grałeś nigdy na PC, podejrzewam więc że chodzi ci o inny system gier przygodowych?
Odpowiedz
#22
(05-11-2012, 20:41)zielin napisał(a): Podejrzewam że Wy wszyscy użytkownicy tego forum, jak bym napisał, że "mam PSX'a jeszcze nie otwarte pudełko" zabijało by się o to, a nowy "gracz" miał by to dosłownie gdzieś.

Nowy gracz pewnie miałby to gdzieś, bo być może jego przygoda z grami wideło dopiero się zaczyna i jest przyzwyczajony do hiper, duper graficzki. Zresztą ja też bym to miał gdzieś, choć jakimś nowicjuszem nie jestem. Myślę, że dużo tutaj zależy od mentalności człowieka czy nawet jakichś wspomnień z dzieciństwa, które wykreowały pewny obraz gier. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ludzie, którzy kiedyś zagrywali się dniami w starsze hity, wychwalali je pod niebiosa, dzisiaj na nie psioczą tylko z tego względu, że grafika nie robi? Jak Kraszu napisał: "Starsze dobre gry nie tracą swojej młodości", no chyba, że pod względem oprawy video. Mają wciąż te same pokłady grywalności, które potrafią przykuć na długie godziny przed ekran i wcale nie ustępują dzisiejszym produkcją. Nie twierdzę także, że obecne tytuły nie są niegrywalne.
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#23
@zielin

Pisząc, że starsze gry nie tracą swojej miodności miałem na myśli gry z PS1/PS2. Innymi słowy - dobre gry singlowe. Takie, które dzięki klimatowi, fabule, przyzwoitej grafice, soudtrackowi, pomysłowi na siebie itd. po wsze czasy dla niektórych graczy będą kultowe.

Wielokrotnie na forum podkreślałem, że absolutnie nic nie mam do multiplayera. Sam jednak zauważyłeś, że tego typu gry mają ograniczoną żywotność ze względu na żywotność aktywnych serwerów. Ja GENERALNIE gwiżdżę na multi, ale absolutnie nie zamykam się na tą opcję.

Skoro jesteś fanem Crash'a to chyba przyznasz mi rację, że taki "Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back" (PS1) nawet za 100 lat będzie nadal tak samo grywalny. "God of War" (PS2) również posiada ponadczasową mechanikę rozgrywki. Takich gier jest mnóstwo. Jestem w stanie zgodzić się, że nowsze jest lepsze - pod względem rozmachu, interakcji z otoczeniem itd. Nigdy jednak mnie nie przekonasz, że starsze we wszystkim jest gorsze. Ja regularnie zaliczam kolejne gry, ale nie mam problemu z wracaniem do gier starszych, które niejednokrotnie są zaj....e.

Jestem typem otwartego gracza. Mam swoje upodobania, ale nie zamykam się na nowe gry. W drugą stronę też to jednak działa: nie mam klapek na oczach, nie ulegam masowym zachwytom nad cudowną grafiką i możliwościom procesora w PS4. Mam ochotę zagrać w starusieńkie "Silent Hill 2" to sobie kurcze zagram i jeżeli wówczas ktoś nazwie mnie gorszym graczem, albo zapoda szyderczy, wywyższający uśmieszek świadczący o politowaniu dla biedaka grającego w "starocie", to dla mnie taki nieszczęśnik będzie ograniczonym umysłowo dzieciakiem z epoki szerokopasmowego internetu, który nie potrafi docenić dobrych gier.

Z przyjemnością czyta mi się posty chociażby naszego kolegi Sandinista, który niedawno zaliczył grę pt. "Alundra". Skoro jest to gra 2D, to oznacza to wg Ciebie, że on jest gorszym graczem i traci swój czas na relikty przeszłości? Skoro taki gracz jak on pochyla się nad solucją, bo zagadka w grze jest silniejsza, to może jednak warto przyznać, że starsza gra również ma sporo do zaoferowania?
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#24
Ale ja nie miałem zamiaru napisać nic, co miało by obrażać graczy, którzy lubią sobie zapodać starszym tytułem.

Poprostu miałem na myśli to, że im nowsze gry tym szybciej się nudzą. Sam to napisałeś w wyżej podanym poście "nawet za 100 lat będzie tak samo grywalne" No właśnie, a patrząc na Skate, to gra ta, baaardzo szybko się nudzi, i nie wiem dlaczego, ponieważ przynajmniej dla mnie, twórcy tej gry, powinni otrzymać nobla, a odskok od klasycznego "tony Hawk'owego" gameplaya był strzałem w 10.
[Obrazek: hzieling.png]
Odpowiedz
#25
Trudno jest dyskutować, o tym czy starsze gry są lepsze czy gorsze. Faktem jest, że starsze darzymy sporym sentymentem i to też często zakrywa jej wady. Ja tak miałem w przynajmniej kilku tytułach. Faktem jest, że był bardzo kiepski okres dla nowych gier, kończyło je się szybko, były po prostu efektowne i mało odkrywcze. Jednak pomału do łaska wraca single i artystyczne podejście do gier. Popatrzmy na Impire, które się szykuje(nowy dungeon keeper super!), The Banner Saga, zapowiadająca się miodnie. Dość ciekawy Dishonored, który zbiera ciekawe noty i daje możliwość ukończenia gry na kilka sposobów. Nie skupiajmy się na tym co jest stare czy nowe, ale na konkretnych tytułach.
Powrót do zręcznościówek cieszy wielu staroszkolnych graczy. Już nie będziemy myśleć tylko o Mario czy Crashu, ale pojawiają się nowe ciekawe alternatywy. Trine, Limbo i wiele innych.
Doskonałym przykładem, że grafika nie musi być dobra, żeby gra się przyjęła jest Minecraft, który ma tyle fanów co wrogów(ja należę do tych drugich).
Nacisk na multi jest mocny i będzie, jednak w tym roku naprawdę powstało sporo gier przebijających barierę maks 8 godzin. Poza tym większość starych gier szło przejść też w kilka godzin, tylko były one z reguły bardziej bezlitosne, częściej umieraliśmy, dalej rozstawiali checkpoint'y

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czy nowe konsole Xbox One posiadają wymóg ściągania One Day Patcha? VortaL 1 3905 18-11-2015, 12:46
Ostatni post: Łukasz69
  Nowe dziecko Microsoftu, czyli XBox One mattek 95 41439 30-05-2015, 13:56
Ostatni post: VortaL

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości