Nintendo Gamecube - pierwsze wrażenia.
#1
Pewnie niektórzy z was wiedzieli już wcześniej, ale ostatnio stałem się posiadaczem konsoli Nintendo Gamecube. Gacek, bo tak potocznie nazywa się go w naszym kraju w środowisku jest konsolą, która od zawsze mnie intrygowała. Primo, wyszło na nią masę kapitalnych tytułów, które są absolutnie ekskluzywne dla tej platformy. Secundo, jestem świrem jeżeli chodzi o Metal Gear Solid, a tego kapitalnego remake'a pierwowzoru w oprawie graficznej z MGS2 przepuścić płazem nie mogłem. Tertio, gustuję w konsolach retro, a ta konsola właśnie powoli już zakrawa na to miano.

Sama historia, którą owiany był zakup jest niesamowita. Tak niesamowita i zawrotna, że mało brakowało, a nie przeczytalibyście tego tematu - przynajmniej nie w tej dacie.

O co chodzi? Zacznijmy od początku:

Wyłapałem okazyjnie gacuszka na aukcji allegro, w zestawie był zasilacz oraz kabel - karty pamięci oraz kontrolera nie było. Trudno tam - pomyślałem - kupi się oddzielnie po drodze, bo projekt ambitny i złożony.

Przyszła do mnie konsola. Pierwsze wrażenie - no, konsola. Stan nie był tak kapitalny, jak na fotach (note to self - srebrne konsole na białym tle ukrywają rysy!). Syfu też była ilość ogromna. Nie mniej jednak, uruchomiłem na test, bo ani pada nie było, ani jakiejś gry, co by ją sprawdzić. Odpaliła się, żadnych odstępstw od normy nie stwierdziłem.

[Obrazek: oXpVHzhl.jpg]
[Obrazek: p4CsjoXl.jpg]

Na obudowie jest spora ilość różnych zadrapań i rys, a jakość lakierowania pozostawia wiele do życzenia, ponieważ na jednym z rogów farba zeszła jak z taniej zabawki, odsłaniając biały, bazowy plastik.

Jako, że konsole od Nintendo skręcane są na gamebity, a pady na trigramy, to musiałem zamówić dodatkowe dwa śrubokręty. Oprócz tego zamówiłem jeszcze modchip. Przyszły zamówione rzeczy, śrubokręty nie były jakoś specjalnie niesamowite. Za to modchip, z braku punktu odniesienia na zdjęciach mnie zmiażdżył.

[Obrazek: OImJEHyl.jpg]

Tak. W planach oczywiście było przerobienie gacusia ze względu na ceny interesujących mnie gier, sięgających kosmicznych dwustu złotych za sztukę.

Wspomniałem o tym, że konsola była mocno zanieczyszczona.

[Obrazek: 3CwQvJql.jpg]
[Obrazek: NXLlIKJl.jpg]
[Obrazek: DrcNxwUl.jpg]
[Obrazek: u0xiPWFl.jpg]

Wszystko widoczne na zdjęciach zostało dokładnie wyczyszczone, a obudowa - zgodnie z moim osobistym systemem postępowania - została wykąpana w wodzie z płynem do mycia powierzchni glazurowanych.

Modchip w międzyczasie został wlutowany i została sprawdzona poprawność jego działania - działa jak najbardziej poprawnie.

Przy okazji mała ciekawostka, na którą natknąłem się podczas rozkładania na części pierwsze obudowy przed kąpielą:

[Obrazek: XCHJcrRl.jpg]
[Obrazek: gPlFIXZl.jpg]

No i tutaj zaczyna się jazda. Modchip działa. Wypaliłem zatem grę na ośmiocentymetrowe DVD (powszechnie znane jako płytka do kamer). Okazało się, że nie działa. No dobra, dosyć normalna sprawa. Złapałem za multimetr i zacząłem mierzyć opór na potencjometrze od lasera. No i ustawiałem najróżniejsze przedziały, których zmiana wymagała dosłownie spojrzenia na potencjometr, tak czułe pieroństwo to było. Bez zmian. Dostawałem się tylko do loga producenta i wyskakiwał mi powszechny Disc Read Error. Wpadłem w końcu w bezsilności na pomysł, aby na płytkę Verbatima 8CM (które rzekomo nie chcą działać z Gamecube) wypalić Zeldę Wind Wakera. Wypaliłem, opór ustawiony był na 205 omów - poszło. Stało się to rzutem na taśmę, bo byłem już gotowy rzucić to w diabły i darować sobie na chwilę obecną tę konsolę. Na szczęście skończyło się dobrze.

Poza tym kupiłem jeszcze kontroler, który z każdą chwilą trudniej znaleźć na aukcji w akceptowalnym stanie. Ten, który kupiłem był standardowo ubrudzony (wykąpany został w dniu dzisiejszym) i miał - o czym nie wspomniał sprzedający - przetarte w trzech miejscach przewody, które nieudolnie zostały zaklejone taśmą izolacyjną. Zerwałem, zrobiłem po bożemu.

[Obrazek: Seu4TEBl.jpg]

Tak historia się kończy. Brakuje mi jeszcze karty pamięci, którą na dniach sobie sprawię.

Na pierwszy ogień na tej platformie pójdzie zapewne Metal Gear Solid: Twin Snakes, bo co innego? Big Boss indahouse!
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#2
Fajnie widzieć kolejną konsolę w Twojej kolekcji. U mnie póki co kolekcjonowanie stanęło na bliżej nieokreślony czas, jedynie czasem wpadnie coś okazyjnie (gierka na Satka przykładowo).
Zawsze lubiłem, po otrzymaniu używanego sprzętu, przeprowadzić mu SPA i wykąpać go, wyczyścić wszystko dokładnie, podreperować to i owo - najfajniejszy moment. Muszę tak Dreamcastowi zafundować, bo jako jedyny nie otrzymał pielęgnacji.
Co tu dużo mówić, widać, że ogarnięty jesteś w temacie Gacka. Masa świetnych pozycji do ogrania Smile
[Obrazek: Toonsil.png][Obrazek: 76561198009500616.png]
Nie pomagam na PW ;)

Odpowiedz
#3
Świetna platforma ale tylko dla graczy którzy cenią sobie na nią exy (większośc gier wyszła również na ps2 i xboxa) a są według mnie bardzo bardzo dobre . Fajnie widzieć gacka postawionego do życia ponownie, włożyłeś pewnie sporo cierpliwości i zaangażowania żeby wszystko hulało jak należy za co szacunek Smile Ja osobiście dla zainteresowanych polecam rozejżeć sie za biała konsola Wii która to posiada wbudowanego gamecube po przeróbce bezchipowej 90 % gier można odpalać bezpośrednio z USB a wyrwać ją da się naprawde tanio sam dałem za swoją 53 zł na aukcji bez wii lota ale z pełnym oryginalnym okablowaniem.
[Obrazek: hacksmk.png]
It appears the game is over before it even begins
Odpowiedz
#4
Ja sam przymierzam się do kupna Wii od kumpla. Jestem mocno ciekawy jak to jest z ta konsola, że tak zwojowała świat

Wysłane z mojego MediaPad T1 8.0 przy użyciu Tapatalka
[Obrazek: spaidi1987.png]
Odpowiedz
#5
Ugh. Ja kupiłem Wii. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że ta konsola miała dwie wersje. I jedna była bez portów Gamecuba... Wkurzony zacząłem grzebać w necie. I znalazłem sposób na odpalenie gier z gacka (czy to z płyt czy to z pendrive'a) i grać przy użyciu controller pro :-). Savy na pendrivie.

Gacek to piękna konsola. Z chęcią przygarnąłbym japońską wersję od Panasonica (z odtwarzaczem dvd i muzyki). To było cudo. Co do gier - genialne exclusivy i w wielu przypadkach gry crossplatformowe wyglądały lepiej niż odpowiedniki na PS2 czy Xklocku.
Odpowiedz
#6
KungLao napisał(a):polecam rozejżeć sie za biała konsola Wii która to posiada wbudowanego gamecube po przeróbce bezchipowej 90 % gier można odpalać bezpośrednio z USB a wyrwać ją da się naprawde tanio sam dałem za swoją 53 zł na aukcji bez wii lota ale z pełnym oryginalnym okablowaniem.

Ja za 70zł kupiłem białe Wii w pełni sprawne ze wszystkim, nunchuckiem i wiilotem + gra Medal of Honor: Heroes 2.

Vicious napisał(a):Z chęcią przygarnąłbym japońską wersję od Panasonica (z odtwarzaczem dvd i muzyki). To było cudo.

Haha no to powodzenia bo na ebayu kosztuje tyle co samochód Big Grin

Makaveli - proponuję Ci byś prysnął pada na srebrno - dobrze, żeby się komponował z konsolą. W domu miałem jeszcze memorkę do GC, jak znajdę to ci zarzucę jeśli chcesz.
Aha, i jeszcze jak zobaczyłem że chcesz odpalac nagrywane kopie na tym... krzyżyk na drogę Wink
Odpowiedz
#7
Ile bloków masz na tej karcie? Nie ukrywam, że przydałaby mi się jakakolwiek w zasadzie.

Nie no, co do kopii to jestem dobrej myśli - Zelda śmiga bezproblemowo, wczoraj ganiałem po wiosce przez dwadzieścia minut i nie było żadnych odstępstw od normy.

Pada lakierował nie będę - odpowiada mi czarna kolorystyka. prędzej wymienię obudowę w konsoli, ale to tylko w przypadku, gdy trafię w idealnym stanie, co raczej mi się nie uda.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#8
Karta nie była oryginalna, miała chyba dwieście bloków.
Wiem gdzie jest. GC miałem ze 3 lata temu, memorką się bawiłem i wpadła do gniazda CF w telewizorze, a że gniazdo jest ze 3 razy większe to przeleciała na dno telewizora. Jeśli nie będzie to skomplikowane to go rozkręcę i ją wyjmę...
Odpowiedz
#9
No to jak będzie wielki problem, to nie zawracaj sobie głowy. Ja ogólnie mam na oku oryginalną 259-blokową memorkę od Nintendo.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#10
A więc udało się, rozebrałem 40 calowego samsunga i wydobyłem kartę którą kiedyś do niego bezcelowo wrzuciłem.
[spoiler][Obrazek: attachment.php?aid=1077][/spoiler]
Karta to PIRANHA xtreme GC59 4MB Memory Card i działa Smile I walnąłem się wcześniej, ona ma 59 bloków ale mi nie potrzebna i tak. Jakby co pisz na pw.
Ta firma produkuje całkiem niezłe zamienniki https://www.google.pl/search?q=piranha+x...4JsvE6M%3A


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pytanie o sprzedaż nintendo wii Ged 1 2786 22-03-2017, 21:24
Ostatni post: tomx1989
  Dreamcast - pierwsze wrażenia. Makaveli 18 8854 15-02-2015, 01:27
Ostatni post: Draco
  Nintendo w rozsypce. Mr.Q 0 1613 04-11-2012, 19:55
Ostatni post: Mr.Q
  Nintendo Wii - darmowa gra przez sieć? benq1 5 3318 16-12-2008, 09:02
Ostatni post: ps2player77

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości