Need for Speed w kinach

[Kratos]

Firma Electronic Arts w pocie czoła pracuje nad swoją "renomą" i tym razem upatrzyła sposób na niezłą kasę w postaci ekranizacji swojej flagowej serii. Póki co zatrudniono dopiero scenarzystę, więc do premiery filmu jeszcze spora droga, ale projekt jest pewny jak amen w pacierzu. Film na podstawie serii Need for Speed mogą wyprodukować: Warner Bros., Sony oraz Paramount. Czyżby "Szybcy i wściekli" mieli się czego bać?

Ostatnia odsłona serii - "Need for Speed: The Run" miała swoją premierę 15 listopada ubiegłego roku.

[Draco]

Zawsze wydawało mi się, że to NFS jest powiązany z filmami Fast and Furious i nie spodziewałem się że EA weźmie się za ekranizacje ale jak widać wszędzie szukają kasy. Obawiam się że nie będzie to jakiś ogromny hit ale mam nadzieję że uda się zrobić przynajmniej przyzwoity film.

[Kratos]

Nie, na podstawie filmu "Szybcy i wściekli" wyszło przecież nawet kilka gier. Sam film ostatnio sporo zarobił, więc EA zwęszyło kasę chcąc zrobić film o podobnej tematyce. Kto wie, może to będzie zapowiedź dłuższej serii filmów.

[Yohokaru]

Jeśli tylko fabuła będzie, w miarę ciekawa, to chętnie zobaczę taki film, bo bardzo podobały mi się filmy z serii "Too Fast Too Furious".

[Sandinista]

Oj czuję, że będzie to crapik, ale może się mylę. Nie spodziewałbym się nigdy stricte ekranizacji gry wyścigowej. Kiedyś wyszedł Speed Racer, jednak jest to film stworzony w oparciu (podobnie jak gra) o mangę. No, cóż szykuje się kolejny odmóżdżający film dla mas, na którego nie warto wydać kasy na bilet, ale czego innego się spodziewać. Jak dla mnie nic ekscytującego.