Nasze głupie nawyki

[Kratos]

W ramach dalszej integracji i dalszego poznawania się zakładam taki oto temat. O co w nim tak z grubsza chodzi? O wasze, nasze czy twoje (co kto woli) codzienne (i nie tylko) głupie przyzwyczajenia, odchyły, czynności zupełnie bezsensowne, często absurdalne i śmieszne. Okej pewnie i tak większość przeczyta tylko tytuł tematu, więc może sam pierwszy zasugerują jak ma to wyglądać. Najlepiej w punktach, myślnikach, oczywiście można dyskutować i w każdej chwili coś dopisywać.

- w czasie oglądania filmów, nie tylko horrorów, staram się nie trzymać rąk blisko głowy, nie wiem czemu, chyba boję się, że w czasie nagłego zwrotu akcji wydłubię sobie oko ;D
- bardzo często wyznaczam sobie tak zwane obietnice, cele, przykładowo jak nie dobiegnę, nie dojdę do jakiegoś drzewa przed samochodem to nie spełni się życzenie, które sobie wcześniej pomyślałem. Wiem głupie, ale tak mam, co zrobić xd
- kilkanaście razy dziennie myję ręce, praktycznie po wszystkim i dostaję nerwicy jak jakimś cudem w domu zabraknie mydła
- nie położę się spać zanim nie sprawdzę czy wszystkie kurki od gazu są pozamykane, czy nie cieknie skądś woda czy jeżeli drzwi są otwarte
- wszędzie zabieram ze sobą telefon, nie to, że non stop ktoś do mnie dzwoni czy pisze, po prostu lubię go mieć przy sobie, bardzo często sprawdzam godzinę
- jak oglądam film w tv to liczę reklamy w przerwie
- jak kładę się spać to muszę być przykryty kołdrą od stóp do głowy, inaczej nie zasnę, często po sam czubek głowy

[ReV]

Hmm dość ciekawe nie powiem ;P
-od paru lat zasypiam z grającą muzyką
-jak byłem mały podczas jazdy samochodem z nudów liczyłem drzewa/samochody/słupki
-jak śpię w śpiworze muszę odwrócić go na lewą stronę jakoś lepiej mi się tak śpi
póki co tyle tylko pamiętam ;P

[Sandinista]

- bardzo często wyznaczam sobie tak zwane obietnice, cele, przykładowo jak nie dobiegnę, nie dojdę do jakiegoś drzewa przed samochodem to nie spełni się życzenie, które sobie wcześniej pomyślałem. Wiem głupie, ale tak mam, co zrobić xd

Mam podobnie, z tym, że objawia się to podczas grania między przerwami w pasjansa. Myślę sobie, że jeśli mi pasjans nie wyjdzie, wówczas nie spełni się pomyślane życzenie. Najlepsze jest to, że gram do skutku, a więc aż w końcu wygram.

- nie położę się spać zanim nie sprawdzę czy wszystkie kurki od gazu są pozamykane, czy nie cieknie skądś woda czy jeżeli drzwi są otwarte

Tu mam również podobne skrzywienie, jednak objawia się, gdy jestem pod wpływem procentów. Zawsze, gdy się położę wstaje i idę sprawdzić czy zamknąłem drzwi. Nawet jeśli wiem, że są zamknięte to i tak wstaję i sprawdzam. Kilkakrotnie.

Poza tym zdarza mi się chodzić po pokoju, tam i z powrotem, jeśli nad czymś myślę bądź powtarzam w myślach nauczony materiał. Niewiem, nogi jakoś same zaczynają mi chodzić.

[Realinho]

Chętnie podzielę się z wami moimi nawykami, czy są głupie ? nie mnie oceniać, jednakże przejdę do rzeczy.

1. Nie potrafię żyć bez czystości, jeżeli zobaczę choć jeden okruszek, zabieram się za sprzątanie całego domu.
2. Bardzo często myję rączki, na dodatek dość dokładnie, dłużej niż inni ludzie to robią.
3. Gdy trzymam kubek z herbatą, zawsze ją wylewam.
4. Nie zasnę bez zamkniętych drzwi od pokoju w który sypiam.
5. Nie lubię nosić skarpet koloru czarnego.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[wzarek]

to ja też coś powiem:
-prawie zawsze mam bałagan w pokoju.
-nie chce mi się sprzątać, ale jak się zabiore to posprzątam.

[Szyniu]

Hmmmm....
-zawsze uczę się wieczorem a pakuje rano, nie umiem się pakować wieczorem
-jak idę do kibla to zawsze z komórką, nawet jak już skończę to siedzie na klopie i klikam w te małe guziki
-obgryzanie paznokci, pewnie wielu z was to robi
więcej grzechów nie pamiętam

[Kaziu]

- obgryzanie paznokci ( wiem, zły nawyk :\ )
- Jak się czegoś uczę, ale coś jem to muszę chodzić.
- jak chodzę to staram się iść po prostych ( jak w tibii ), aby na żadną linię łączącą np. kafelki nie nadepnąć,
- Tak samo jak ojciec sprawdzam z 5 albo 6 razy budzik, czy jest nastawiony, inaczej nie zasnę,
- Jeżeli coś zaczynam mówić, ktoś coś powie w połowie, albo pies zaszczeka to całkowicie gubię się w tym co powiedziałem ( oczywiście nagle ucicham xD chyba dobrze odmieniłem słowo ucichłem xD )
- jak siedzę w szkole na lekcjach to muszę być przy ścianie i opierać się o nią plecami. Nawet nauczyciele mi nie zwracają uwagi, bo się zaraz odwracam
- z przyzwyczajenia "strzelam palcami / kośćmi" ( stawy itp. )
większość nawyków się pojawiła, ale te są moja

[wzarek]

ja dodam do swojego:
-obgryzanie paznokci.
-strzelanie kościami w kolanie.

[jadziak]

ja zawsze przed pójściem spać sprawdzam czy gaz jest zakręcony, zaczyna mnie to wkurzac juz

[ReV]

No mi też zdarza się strzelać palcami oraz kręgosłupem na odcinku szyjnym muszę to codziennie kilka razy zrobić;P inaczej aż źle się czuje