Nasze głupie nawyki
#11
ReV mam tak samo xD a najgorzej jak ktoś w pobliżu strzeli. Automatycznie mnie tak korci, aby strzelić....
PlayStation2 Slim SCPH-79003 (nieprzerobiona) :D:D


Mam loki ^^ :P

"Aj beliw Aj ken flaj,
Aj beliw Aj ken tacz di skaj"
Odpowiedz
#12
Kratos masz niektóre podobne nawyki jak ja np:

- kilkanaście razy dziennie myję ręce,
- bardzo często wyznaczam sobie tak zwane obietnice, cele, przykładowo jak nie dobiegnę, nie dojdę do jakiegoś drzewa przed samochodem to nie spełni się życzenie, które sobie wcześniej pomyślałem,
- i jeszcze dochodzi do mnie to, że przed spaniem zawsze sprawdzam PS2 (czy go wyłączyłem itd.) Big Grin
Odpowiedz
#13
- Dość często myję ręce.
- Zaglądam do lodówki co chwilę, choć nie jestem głodny.
- Obgryzam paznokcie i dolną wargę.
- Strzelam palcami.
- Zawsze gdy idę spać zarzucam kołdrę "do środka", żeby nie było mi zimno w nocy i żeby potwory mnie nie pogryzły.
- Często oblizuję wargi, nawet za często.
- Sprzątanie pokoju zajmuje mi prawie cały dzień.
- Idąc chodnikiem "ścigam się" z samochodami do najbliższej latarni.
Odpowiedz
#14
mam to samo co anemek.
-zaglądanie do lodówki i "zrywanie" dolnej wargi czy skóry z palców ;D
z tym zaglądaniem do lodówki to ciężka sprawa hehe ;d idę się napić, to zaglądam ;d za 10 minut jak się idę wysikać, to potem idę do kuchni i zaglądam, choć wiem, że nic się w niej nowego nie pojawiło ;d jak rozmawiam z rodzicami w kuchni, chociaż rzadko to się zdarza, to po rozmowie albo w trakcie rozmowy otwieram szafki albo zaglądam do lodówki :d
[Obrazek: 7497dda9efbf2c736a0d29cb70aca7a6.gif?1326146433]

[Obrazek: 30tmmat.png]

[Obrazek: rafael_nadal_sig_by_luminordesigns-d3er1e9.png]
Odpowiedz
#15
Black i anemek ja mam tak samo z tą lodówką Big Grin uciążliwe...
-Potrafie wstać o 23:00 tylko po to by pojsc do kuchni i zrobic sobie tosta...
-Strzelam palcami
-Nagła senność na lekcjach
-Trace język przy dziewczynach... :|
-Jak reklamy - Ciastko , karmel ,czeeekoladaa ... mi sie wyrywa lubie plaacki ! -.-

TO chyba tyle...
Odpowiedz
#16
(08-03-2011, 23:13)Kratos napisał(a): - kilkanaście razy dziennie myję ręce, praktycznie po wszystkim i dostaję nerwicy jak jakimś cudem w domu zabraknie mydła

SIEMA KUMPLU. Mam dokładnie tak samo. Tylko że nawet nie używam mydła, a po prostu płukam ręce zimną wodąSmile No chyba że po wyjściu z WC po dłuższej potrzebie czy coś w tym stylu. To jest chyba nerwica natręctw. Robisz tak bo boisz się bakterii? Ja np zdaję sobie sprawę że takie mycie niszczy skóre i florę bakteryjną ale i tak chce mieć je ciągle czyste. Co po za tym? No mam pokaźną kolekcję dziwactw ,z których niektóre mogą kojarzyć się z dniem świra. A mianowicie:

-Gdy myję zęby i nalewam wodę do kubezka ZAWSZE (od kilku lat) nalewam wodę do kubka 6 razy, za każdym razem ją wylewam i dopiero siódmy jest taki ostateczny. Lubię liczbe 7 a i dzięki temu mam dobrze wypłukany kubeczek.
-Gdy wychodzę do szkoły ZAWSZE (od kilku lat) liczę książki w plecaku (przedmiotami, czyli 1-książki do bioligi, 2-książki do Polskiego itd. itp.)
-Gdy mam iść do innego oddalonego pokoju w domu, a światła są zgaszone to ZAWSZE (od kilku lat) zapalam wszystkie światła, idę do pokoju, a potem wracam oświetloną drogą i z powrotem idę do pokoju tylko że nie zapalam a gaszę światła.
-Gdy wychodzę gdzieś i muszę zakmnąć drzwi na klucz to ZAWSZE (od...niedawnaSmile) Szarpę kilka albo kilkanaście razy za klamkę by mieć pewność że drzwi są zamknięte.
-ZAWSZE gdy mam się myć to płókam wanne prysznicem...nie wiem po co...chyba by ją odświeżyć.
-Gdy usypiam i usłyszę jakikolwiek szmer to ZAWSZE otwieram oczy i sprawdzam czy jestem w pokoju sam (boję się czasem samemu usypiać to fakt)
-Gdy robię herbatę to ZAWSZE gotuje się w czajniku do czasu aż nie będę miał przygotowanego kupka z włożoną torebką herbaty. Czyli ZAWSZE zalewam herbatę tuż po zagotowaniu się wody.
-Gdy idę chodnikiem zbudowanym z dwukolorowej kostki to omijam wzory zrobione z innego koloru.
-Czasem gdy idę do kolegi i wchodzę w taką boczną ulicę (za mną jest ruchliwa droga) to ustalam ile maksymalnie samochodów może przejachać do czasu aż skręce dalej (czyli stanę się niewidoczny dla kierowców samochodó jadącyh na tej głównej drodze) i jeśli się zmieszcze w limicie to wygrywamTongue
-Dodatkowo taki standard jak skubanie paznokci albo obgryzanie wargi.

Kratos swoją drogą iście genialny temat (jak dla mnie) Muszę brać z ciebie przykład.
Sygnatury nie ma bo wywoływała negatywne emocje:)
Odpowiedz
#17
Potrafię też przeszukać wszystkie szafki w kuchni tak bez żadnego powodu. Żeby zobaczyć sobie co tam ciekawego się skrywa. A jedzenie od dość późnej porze (23.00) to już dla mnie norma.
Odpowiedz
#18
Więc:
-gdy wychodzę gdzieś wszystko musi być w moim pokoju wyłączone z gniazdka. Nawet najzwyklejszy przedłużacz, do którego nic nie jest podłączone, ale musi być wyłączony.
-zawsze włączone gg. Nie wyobrażam sobie mieć włączony komputer, a gg nie.
-na gg zawsze status "zaraz wraca",rzadko mam inny,
-powolne jedzenie. nikt mnie nei może pospieszać.
-czyste paznokcie. Zawsze chodzę z jakimś scyzorykiem, na wypadek, gdyby mi się cos pod paznokcie wepchnęło.
-zegarek na ręku. Jestem z nim wszędzie. Zdejmuje go tylko do kąpanie. Chodzę, śpię.
-włączenie pajacyka. Jakos po prostu zawsze gdy moge to klikam.
-porządek w nutach. Wszystko musi być uporządkowane i na swoim miejscu.
-woda.Zawsze przy sobie muszę mieć wodę. Ni mógłbym gdzieś iść nie biorąc wody.
-zamykanie drzwi. Gdy wchodzę do domu, muszę zamknąć drzwi na klucz.
-nie zgaszanie światła w łazience. Gdy w nocy wychodzę z łazienki nigdy nie gaszę światła (podobnie jak tata). Potem idę do góry i schodzę na dół,żeby zgasić.
-portfel. Zawsze muszę mieć w kieszeni portfel. Czy mam coś w nim, czy nie. Zawsze musi być .
-Jasiek. Nie zasnę bez mojej kochanej poduszki, którą mam od dzieciństwa. Biorę ją ze sobą wszędzie.

Dobra. Na teraz to tyle, ale na pewno coś jeszcze jest. ; )
Odpowiedz
#19
Ja mam tak
- Zawsze przed wyjściem i po przyjściu ze szkoły muszę pójść do kibla ( w celu załatwienia potrzeby)
- Strzelam kośćmi (przynajmniej kilka razy >.<)i obgryzam wargi
- (Już odruchowo) pytam się co na obiad, zanim on będzie
- Zawsze po zamknięciu drzwi do mieszkania jeszcze raz sprawdzam czy na pewno zamknąłem
"Master of Puppets im pulling your strings... Twisting your mind and smashing your dreams"
Odpowiedz
#20
a ja do swojego dodam te otwieranie lodówki xD Otworze 1 raz, pooglądam co jest, zamykam. Czekam do 5 minut i znowu i tak w kółko, aż matka na mnie nie krzyknie, że "lodówka to nie telewizor" Big Grin
PlayStation2 Slim SCPH-79003 (nieprzerobiona) :D:D


Mam loki ^^ :P

"Aj beliw Aj ken flaj,
Aj beliw Aj ken tacz di skaj"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości