Liczba postów: 126
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05-06-2010
Iro, ale gry oryginalne, czy piraty ?
PlayStation2 Slim SCPH-79003 (nieprzerobiona) :D:D
Mam loki ^^ :P
"Aj beliw Aj ken flaj,
Aj beliw Aj ken tacz di skaj"
Liczba postów: 141
Liczba wątków: 18
Dołączył: 22-01-2011
Raz, jak po raz setny zginąłem w GOW(ostatni boss- no spoilers ;P) to przez pomylke z nerwow odchylilem glowe do tylu na znak
irytacji i uderzylem w sciane...Byl bol
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08-08-2011
ja też nie nabieram
aż tak agresywnej postawy w
stosunku do mojego ps2

. Nie radze psuć sprzętu i się poddawać.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 47
Dołączył: 12-02-2011
14-08-2011, 20:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-08-2011, 20:51 przez Puma16.)
Jak grałem w Gta San Andreas i w Red Counrty była tam pierwsza misja wyścigowa. Nie wiele brakło ,abym wygrał to się wkurzyłem walłem z całej siły ręką w stół i strasznie mnie zabolało, ale zamiast "ała krzyknołem "ku***" z cztery razy
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D
"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01-11-2009
Ciosy padem w telewizor to chyba moja najczęstsza reakcja teraz się zastanawiam dlaczego coś kineskop mi pada

Takie gry jak Need for Speed, Test Drive Unlimited najbardziej mnie irytują
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Ciosy padem? Czym jak czym, ale na sprzęcie nigdy się nie wyżywam. Najczęściej klnę jak szewc, kręcę głową z niedowierzania albo prostu próbuję aż mi się uda, jestem strasznie uparty. Dobrze też jest odstawić grę nawet na 1 dzień, żeby potem bez mrugnięcia okiem przejść kryzysowy moment. A jeżeli jakaś gra najzwyczajniej w świecie nie podchodzi to się nie zmuszać, granie to ma być przecież przyjemność.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01-11-2009
Fakt ale masterowanie niektórych tytułów może przyprawić o ból głowy
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 47
Dołączył: 12-02-2011
30-08-2011, 15:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2011, 15:34 przez Puma16.)
(28-08-2011, 22:23)Kratos napisał(a): Ciosy padem? Czym jak czym, ale na sprzęcie nigdy się nie wyżywam. Najczęściej klnę jak szewc, kręcę głową z niedowierzania albo prostu próbuję aż mi się uda, jestem strasznie uparty. Dobrze też jest odstawić grę nawet na 1 dzień, żeby potem bez mrugnięcia okiem przejść kryzysowy moment. A jeżeli jakaś gra najzwyczajniej w świecie nie podchodzi to się nie zmuszać, granie to ma być przecież przyjemność.
Zgodzę się w 100% musicie mieć sporo kasy jak z czystą krwią rzucacie padem o ściany,wyrzucacie płyty (ktoś wcześniej pisał), ja na swojego Ps2 zarobiłem i w życiu nawet nie wiem jak bym się w****** to na pewno nie wyżyje się na sprzęcie, chyba że ktoś ma tyle kasy ze zaraz sobie kupi nowego....
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D
"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01-11-2009
ps 2 ok 6-7 lat nie pamiętam psx 10 lat i żyją nigdy nie wymieniałem ale pad już 3
Liczba postów: 134
Liczba wątków: 19
Dołączył: 27-10-2010
Konsole firmy sony mogą u mnie spać spokojnie

.
Chodź mam już swoje lata to przechodząc ostatnio Soul Calibur 4 na xobx360 troszkę mi popuściły nerwy i pad co jakieś 5min latał po całym pokoju . Jaka wygoda że bezprzewodowy

Celowałem w strefy bezpieczne i miękkie , niestety lichy Microsoft wymiękł i teraz pad mi się cojakiś czas sam wyłańcza .
Najczęściej dostaje Pc furi takie już moje szczęście że zawsze coś mi musi nie stykać i nawalać w najmniej pożądanym momencie pierwsze 5 min jestem spokojny później zaczynam rozmawiać z komputerkiem tłumaczyć , krzyczeć , błagać ... .
Później buty pieści pełna furia

, nie zapomnę jak kiedyś przy 2 godz naprawy próbowałem złamać na pół nagrywarkę gołymi rękoma