Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
#1
No i dzisiaj, kilka dni przed premierą, zakupiłem swój egzemplarz MGS.

Powiem tak: początek jest... dziwny. Zupełnie nie widziałem w nim klimatu MGS. Nie wiem, czy jest to już ingerencja Konami, czy Hideo planuje jakąś bombę.

Natomiast są elementy rozpoznawcze serii. Jednym z nich jest to, że po przebrnięciu przez prolog nie wiadomo w sumie nic. Natłok informacji, postaci i zdarzeń, których wyjaśnienia nie ma.

Graficznie też jestem póki co rozczarowany. Jest te pełne 60 klatek na sekundę prawie bez przerwy, ale niektóre rzeczy mocno dają po oczach. Nie wiem - może jest to kwestia day one patch, który się pojawi pierwszego, a tak właśnie wygląda wersja 1.0. Też zauważyłem problem wczytywania od punktu kontrolnego, które... nie działa. Po prologu również nie doczekałem się doinstalowania kolejnego aktu na wzór tego, c było w MGS4.

Na chwilę obecną - nie o takię polskię walczyłem. Nie zostałem powalony żadnym aspektem. A prawdopodobni antagoniści, którzy są ujawnieni na samym początku, to kserówka z poprzednich części i coś, co trudno porównać do czegokolwiek, co widziałem do tej pory. Gdyby gra wyglądała tak do końca, to wystawiłbym jej pewnie... z 6/10. No ale nie wieszajmy psów po prawdopodobnie popsutej wersji 1.0 i jedynie prologu. Zobaczymy, co będzie dalej!
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#2
Nie czytam. Weź człowieku zlituj się. Dobra zerkłem na 6/10. Serio? Nie no karwens smaka tylko robisz. A ja wczoraj pisałem do Ultimy czy są opóźnienia, to mi napisali, że to rzecz nagła, hehe. A ten już gra. A ja muszę czekać. Kserówka bossów od zawsze w serii była, więc to mnie jakoś nie zrazi Smile
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#3
Z ciekawostek - zalicza mi trofea, widzę nazwę i logo, ale nie można wyświetlić, bo jest błąd. Pewnie dopiero pierwszego się pojawią na profilu. Mam tylko nadzieję, że nie doda mi czystego konta i nie zniszczy podejścia do platyny.

Co do samego sklepu, to sprzedawca powiedział mi, że na MGS embarga nie ma i można sprzedawać „prosto z tira”. Nadmienił natomiast, że dla przykładu embargo będzie na Mad Maxa i tej gry przed premierą nie dostaniemy.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#4
Niech Ci całe konto zlikwiduje hehe. Co tam platyna. No ja mam odbiór osobisty, a koleś mi żadnego szyfru nie napisał. No nic, te trzy dni wytrzymię, tym bardziej, że po drodze mam małą popijawę, więc dam radę. A potem? Robota będzie się przeplatać z PhantomemSmile
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#5
Takie tam z Afganistanu Tongue

[Obrazek: Jp1xjPzl.jpg]

Co zabawne, po każdej misji są napisy końcowe. Wygląda to tak, jakby każda operacja była odcinkiem pewnego serialu. Przed rozpoczęciem misji mamy również spis „aktorów” biorących w nich udział. Na przykład w powyższej operacji, gdzie miałem zlokalizować człowieka ze Specnazu, na początku było „ w rolach głównych: punished 'venom' snake, gościnnie: komandor specnazu”, hehe.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#6
Dobra, karwa nie lubię Cię Smile Widzę trzeci epizod, to tak szybko zlatuje? Jakieś misje poboczne czy czy cuś? Chyba, że leciałeś na speedruna? Przeciwnicy łatwo kapują się na widok BB? A powtórzę, nie lubię Cię Tongue
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#7
Przeciwnicy widzą Bossa od razu, jeżeli będziesz w stu procentach odsłonięty. W dzień widzą cię znacznie lepiej niż w nocy. W nocy to tak, jak w GZ - świecą latarkami i przepatrują teren.

Przed wylotem z bazy na operację masz do wyboru trzy opcje - ASAP, 0600 i 1800. Świetna sprawa - możesz wybrać, czy chcesz infiltrować w nocy, z rana czy może natychmiast. W Afganistanie często są burze piaskowe, które pozwalają latać po obozie, bo widoczność jest zerowa. Trzeba jednak uważać, bo burze są losowej długości. Raz skończyła się, kiedy stałem między czterema żołnierzami i zostałem wykryty. Na speedruna nie lecę - trudno powiedzieć, ile takich operacji jest. Każda jest innym epizodem. Gra jest podzielona na rozdziały - jestem w pierwszym. Zrobiłem zaledwie 2% gry, a już mam na liczniku trzy godziny. Speedrun to to nie był, chociaż... Po platynie w MGS4 takie przejścia dla mnie są normalne, ale dla innej osoby to może być karkołomne tempo hehe.

Ogólnie brakuje mi jakiegoś takiego wyboru poziomu trudności, jaki był w GZ. Podyktowane jest to niestety ciągłością fabularną gry. Ogólnie zdobycie rangi S nie jest specjalnie trudne, przynajmniej na początku.

Oprócz fabularnych opsów, są też te poboczne, czyli „side-ops”. Jest ich... 157. Póki co widziałem tylko jeden ich rodzaj - przejmij specjalistę z dziedziny n. Trzeba się do takiego zakraść, ogłuszyć/uśpić i użyć Fulton Recovery, czyli tego groteskowego balona. Co ciekawe - można „ewakuować” nie tylko komandosów i elementy wojskowego wyposażenia. Miller powiedział mi, że zgodnie z jakimś tam traktatem zwierzęta mają być ewakuowane z pola bitwy. Zatem można na przykład uśpić owcę i też ją odesłać Fultonem.

Wszystko opiera się na tzw. „punktach heroizmu”. Ta ranga kurczaczka na moim screenie prawdopodobnie obrazuje ilość tych punktów, bo nie udało mi się jeszcze wypełnić pierwszego koła. Pewnie na maksymalnych levelach będzie Big Boss albo coś typu FOXHOUND.

Powiem wam, że jest cholernie dużo pracy. Można dosłownie wszystko. Złapany i przesłuchany żołnierz może mówić w nieznajomym języku, więc trzeba pojmać i przeprać mózg tłumaczowi danego języka. Języków widziałem już kilka. A od takiego żołnierza, którego rozumiemy, możemy wyciągnąć istotne informacje, które odblokowują jakiegoś side-opsa albo jakiś punkt na mapie, który może nas zainteresować.

Zdobyte za operacje punkty (139 111 na moim screenie) można wykorzystać jako walutę w grze - wyciąganie z pola bitwy przedmiotów za pomocą Fultona kosztuje. Kosztuje również zrzut amunicji, wsparcie ogniowe, exfiltracja z pola bitwy śmigłowcem. Rozbudowa bazy również jest ogromna i też wszystko kosztuje - trzeba tak planować działania, aby nie zabrakło waluty.

Grafika jest naprawdę niezła - nie ma może jakichś wielkich wodotrysków; nie jest to przełom na miarę grafiki z MGS4, która po prostu skalpowała. W dalszym ciągu grafika jest znakomita i - co ważne - praktycznie bez przerwy działa w 60 klatkach na sekundę w wersji na PS4. Zazwyczaj spada lekko animacja w przerywnikach filmowych, ale tak zawsze było w MGS.

Dodatkowo ogromny klimat lat 80. wylewa się po prostu z ekranu. Ten komandor Specnazu w swoim baraku słuchał na magnetofonie tej piosenki:

[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#8
Czyli schemat tych punktów to standard z Peace Walkera. No to mi narobiłeś jeszcze większego smaka, hehe. Rozumiem, że zaliczone Side Opsy można powtarzać? No i jeszcze ścieżka dźwiękowa zacna. A ten jeszcze, misje mają jakieś ograniczenia czasowe, w których należy wykonać zadanie? Czy można hasać bez przeszkód?
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#9
Póki co nie było ograniczeń. Pewnie będą jakieś misje, gdzie np. za pięć minut cel wsiada do śmigłowca albo do samochodu. Na chwilę obecną wszystko jest dosyć proste, bo i początek gry. Side Opsy można powtarzać, jeżeli się nie udało. Zaliczonego nie próbowałem powtarzać. Np. raz nie udało mi się wyciągnąć fultonem gościa, bo była kiepska pogoda. Misja zniknęła. Po jakimś czasie jest znowu na liście.


EDIT 30.08.

Jestem po pierwszej, prawdziwie fabularnej misji. Była niesamowicie złożona, długa i odrobinę wymagająca.

[Obrazek: 69EAMq8l.jpg]

Ranga FOXHOUND. Prawdopodobnie byłby Big Boss (o ile istnieje), gdyby nie fakt, że musiałem w jednym miejscu załadować punkt kontrolny. Jak widać po czasie - 30 minut - nie lizałem ścian. Powiedziałbym, że leciałem podobnym tempem, jak w MGS4 podczas robienia przejścia Big Boss. Ta misja była po prostu strasznie rozległa. Od Drop Zone do faktycznego celu misji miałem do przejścia 1,8km, a po drodze musiałem przedrzeć się przez kilka sowieckich posterunków.

Gra zapowiada się dobrze - jest lekkie rycie czerepu dziwnymi wydarzeniami, z czego słynie ta seria. Zaczynam się też wdrażać w system gry i rozumieć, co do czego służy.

Trofea też już działają, są widoczne ze stronek typu psnprofiles jak i z systemu. Na szczęście nie dodało mi czystego stanu, więc zdobyte trofea są widoczne.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#10
Kurwens dwa dniSmile

EDIT

Ok, oglądanie trailerów najnowszego Metala, dosyć zaspoilowały mi zabawę, bo o ile prolog w moim odczuciu był mega klimatyczny, to jednak większość tamtych obrazków już mi się przewinęła przed oczyma i właśnie jakiejś bomby na starcie nie było. Chociaż początkowa sekwencja na łóżku (hehe, przy okazji David Bowie mocnoSmile) i postać commando-laseczki trochę podgrzała atmosferę. Na razie zatrzymałem się na drugim epizodzie, jednak zanim go zacznę chyba wrócę się do poprzednich, bo zauważyłem, że zostały mi te taski, a nie spocznę dopóki ich nie zaliczę. Pierwsza misja i ratowanie Kaza wydaje mi się, że jest jednak na czas, bo zamiast wykonać zadanie to sobie troszkę pojeździłem po odleglejszych posterunkach (a nie wszystkie zwiedziłem) i jakoś tak minęły mi dwie doby, po czym "Szaszaszaszka" powiedział mi, żebym się streszczał, bo nasz jeniec nie ma za dużo czasu. No nic, póki co jestem lekko przytłoczony światem, opcjami, Mother Base, której zarządzanie swoją drogą wydaje mi się mało przejrzyste, ale pewnie muszę się jeszcze ograć z tytułem.
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości