Małe problemy ze sterowanie w niektórych grach na padzie.

[Bone]

Witam.
Ja mam takie pytanie i doprowadzenie użytkowników do dyskusji na temat tego jak szybko nabraliście umiejętności do perfekcyjnego posługiwania się padem. Ja bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nie posiadałem komputera tylko PSX. Wtedy miałem ogromną wprawę w grach na padzie typu Medal Of Honor na te itp. i jakoś nie wyobrażałem sobie gry na klawiaturze. Od czasu jak dostałem komputer i zaczynałem grać właśnie na klawiaturze w takie gry to bardzo szybko straciłem wprawę jaką posiadałem do konsol. Teraz po dłuższym czasie (kilka lat) wróciłem do PS2 i mam ogromne problemy w grach typu BLACK, Hitman 2. Po prostu teraz nie rozumiem jak ludzie mogą tak sprawnie celować itp. Dla mnie to jest niewykonalne wręcz

Zapraszam do dyskusji bo coś cicho na forum ostatnio

[mattek]

Patrz, mam podobną historię do Ciebie.
Od lat byłem bardziej pecetowcem, w FPSy na konsoli w ogóle nie potrafiłem grać, a celowanie na padzie wydawało mi się nieprecyzyjne... aż do momentu zakupu PS3. Tak się stało, że w komplecie dostałem Bad Company 2, a że nie miałem innych ciekawych gier do szpilania, postanowiłem rozegrać kampanię. Na początku było bardzo ciekawie, w ogóle sobie nie radziłem, jednak z każdą następną misją było już coraz lepiej. Ponadto, między misjami urządzałem sobie małe partyjki w trybie multiplayer, co pozwalało nauczyć mnie szybszego reagowania i zwrotności. Efekt jest taki, że po skończeniu trybu single player i posiadania za sobą kilku godzin przegranych na multi, moje odczucia co do FPSów na padzie zmieniły się. Jak kiedyś wydawało mi się to niemożliwe, tak teraz jest to dla mnie rzecz normalna. Oczywiście, na klawiaturze i myszce szybciej możemy się obrócić czy precyzyjniej przycelować, jednak nie są to jakieś mocne różnice. Z resztą, nie ma gier, w których grają konsolowcy i pecetowcy razem, bo wtedy wiadomo kto by zawsze wygrywał.

[PaultheGreat]

Swego czasu również nie potrafiłem sobie wyobrazić grania na padzie w jakąkolwiek grę - nie tylko strzelanki, ale również inne gatunki. Sam wychowałem się na PC, a przez cały okres czasu bycia zatwardziałym pecetowcem stosowałem zestaw klawiatura i mysz. Moja pierwsza styczność z padem to dopiero zakup PS2 - pamiętam, że gdy jeszcze byłem na etapie planowania zakupu tej maszynki, to właśnie kontroler, a w zasadzie brak doświadczenie w jego obsłudze, był aspektem, który powodował, że nie byłem pewny, czy dobrze postępuję kupując konsolę. Teraz już wiem, że nie było się czego obawiać i co więcej uważam, że lepiej gra mi się na padzie, aniżeli na klawiaturze i myszy, czyli zestawie tak bardzo zachwalanym przez zagorzałych przeciwników konsol. Nie zaprzeczam, że myszka jest lepsza od pada w kwestii precyzyjnego celowania (jest to różnica może nie minimalna, bo da się zauważyć, ale w każdym razie jest mała), jednak nie oznacza to wcale, iż we wszelkiej maści strzelanki gra się z tego powodu trudniej (wystarczy popatrzeć na gry z mojej kolekcji, czyli dużą ilość wojennych shooterów). Granie w FPS'y na padzie jest dla mnie przyjemniejsze, bo rozgrywka ma charakter bardziej taktyczny, a przynajmniej ja tak odbieram różnice pomiędzy konsolowymi shooterami, a tymi z pecetów.

Oczywiście kwestia komfortowego grania na padzie jest skutkiem przyzwyczajenia i nic dziwnego, że osoby grające całe życie na pecetach po wzięciu pada do ręki nie mogą trafić przeciwnika stojącego kilka metrów od niego. Jestem pewien, że osoby niegrające na komputerze i preferujące konsole również mogą mieć takie problemy tj. przystosowanie się do myszki i klawiatury. Zresztą ja także na początku mojej przygody z konsolami miałem problemy z grą na padzie, co sprawiało mi dodatkową trudność w pierwszych ogrywanych przeze mnie szpilach (zwłaszcza w trakcie etapów zręcznościowych w "Prince of Persia: Dusza Wojownika", gdy uciekało się przed Dahaką i nie mówiąc już o pierwszym konsolowym FPS'ie czyli "Medal of Honor: Frontline").

Słowem podsumowania, uważam, że kwestia sterowania w grach jest zależna od przyzwyczajenia, a także od samej gry (przede wszystkim od gatunku do jakiego jest zakwalifikowana). W chwili obecnej preferuję granie na padzie od PS2, pomimo, że jego następca jest bezprzewodowy, to jednak przyciski L2/R2 są trochę gorsze. Moim zdaniem zestaw mysz+klawiatura jest od gorszy od pada ze względu na toporność klawiatury, które to ogranicza płynność ruchów kontrolowanej postaci. Gałki analogowe są w tym przypadku rzeczą lepszą i przyciski klawiatury nie mają do nich startu. Kwestia problemów ze sterowaniem jest chyba jednym z najczęściej stosowanych argumentów w trakcie licznych batalii konsolowców i pecetowców. Szkoda, że ludzie krzyczący na trudniejsze sterowanie padem w strzelankach nie zwracają uwagi na inne kwestie tj. lepsza kontrola bohaterem (chodzenie na boki, chowanie się za osłonami etc.).

[Jack Krauser]

Paul, jakoś się przebiłem przez to co napisałeś, uff. Dla mnie sprawa prosta, mimo, że po raz pierwszy z pecetem (swoim) zetknąłem się około +- 15 lat temu, i zawsze była tylko m+k, to z graniem na padzie nigdy, ale to nigdy nie miałem najmniejszego problemu. A powiem więcej, że lubię grać w FPS`y na padzie, nawet wtedy gdy mam wybór. Jakieś kilka miesięcy temu skończyłem Black Ops 1 na PC właśnie na padzie i bawiłem się świetnie i bez najmniejszego problemu. Lubie grać na klawiaturze + myszce, jednak pada też cenię. Ostatecznie nie mam faworyta, z jednej strony precyzja strzału jaką zapewnia myszka a z drugiej precyzja ruchu jaką zapewnia analog (o ile gra to uwzględnia, no kocham to rozwiązanie).