Kino czy dom?
#1
Gdzie wolisz oglądać filmy?

Ja bez zawahania odpowiem, że w domu. Raz ze względów czysto ekonomicznych, dwa, że wolę obejrzeć film samemu niż słuchać całego tego gderania i uchylać się przed kolejną porcją popcornu zamiast skupić na fabule. Do kina tylko na filmy, gdzie efekty mają niemałe znaczenie, ale tak jak mówię raczej rzadko. Zacisze domowe jest jednak dużo bardziej odpowiedniejszym miejscem dla mnie.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
w 110 % procentach się z Tobą zgadzam oglądanie filmów w domu jest o niebo lepsze niż w kinie. Wyporzyczam filmy z Video Vorldu za 7 zł (mam już nawet kartę kljnta xD) a w kinie jest ciężko skupić na fabule , kiedyś jak byłem w kinie na filmie " Ksiażę Persji" to ledwo się moglem skupić na filmie bo tuż obok mnie grupa dwunastolatek rozmawiała non stop o swoich sprawach, pisała smsy i krytykowały wszystkich na około to było irytujące. ZDECYDOWANIE DOM
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz
#3
dom czy kino? zalezy z kim i kiedy ^ ^
Cytat:"Wicemistrz olimpijski po wylądowaniu wjechał w "tunel" z nart, który zrobili skoczkowie, podnosząc je nad głowy. Potem koledzy Małysza podnieśli go i na ramionach nieśli wokół zeskoku.
Na trybunach rozległo się gromkie "Dziękujemy, dziękujemy". To było piękne pożegnanie naszego mistrza."
Odpowiedz
#4
Wiecie co mnie denerwuje w kinie? Niewygodne krzesełka! Tak, jeszcze mi się niestety nie zdążyło pójść do kina gdzie fotele były by na tyle wygodne aby po godzinie nie bolał mnie tyłek, a kiedy film się skończy abym mógł wstać normalnie a nie połamany. Zdecydowanie wolę oglądać filmy w domu, zrzucić na PD, podpiąć do PS2, rozłożyć się wygodnie na łóżku i napawać się filmem na swoich ukochanych 14 calach. Ktoś może powiedzieć że 14 cali to mało by poczuć klimat, zgodzę się, marzył by mi się 32 calowy tv aby w pełni smakować wrażenia kinematograficzne lecz mnie na niego nie stać a po drugie, pomimo tego że 14 cali to nie kino, to mogę sobie zatrzymać i wyjść do kuchni po coś do jedzenia czy skoczyć do WC. Mam w pokoju komfort i ciszę, bez szeleszczenia a jeżeli szeleszczę to nikomu innemu nie przeszkadzam. Względy finansowe odgrywają również istotną rolę, bilety są zdecydowanie zbyt wysokie, bilet na premierę nie powinien przekraczać 15zł\os. a po premierowe pokazy, nie więcej niż 8zł ponieważ niestety ale nie zarabiamy w Polsce na tyle żeby móc sobie pozwalać na wypady do kina raz w tygodniu i od tak wydawać od 40-60zł tylko po to żeby poobijać sobie kość ogonową i stwierdzić że jakość ścieżki video wyświetlanego filmu również pozostawia wiele do życzenia ponieważ projektory w kinie pamiętają lepsze czasy. Zdecydowanie wybieram własny pokój i 14 calowy telewizor kineskopowy.
Jestem Łowcą Pokoju, w pogoni za Majowym Motylem zwanym miłością... 90004 8D.
Odpowiedz
#5
Cóż... W Bydgoszczy jest najlepsze Multikino i krzesła są wygodne Big Grin Ja lubię oglądać filmy tu i tu. Do kina mam jakieś 20 km więc rzadko tam bywam, raz na, pff, 5-6 miesięcy może dłużej. ... Ale w domu mogę się rozłożyć na tapczanie Big Grin
[Obrazek: spray3.png]
Odpowiedz
#6
Wiadomka, że dom. Oszczędzam pieniądze, pełna swoboda, a i filmy, które lecą w kinie mogę mieć już na dysku przed lub po premierze [np: "Czarny Łabędź"].

Odpowiedz
#7
Byłem w Multikinie w Bielsku-Białej ponieważ mieszkałem jakiś czas w Cieszynie i powiem Ci Rezer że nawet w Multikinie nie znajdziesz tak wygodnych krzesełek jakie powinny być w kinie aby zapewnić wystarczający komfort, nie piszę PEŁNY ponieważ pełny osiąga się tylko w domu [;
Jestem Łowcą Pokoju, w pogoni za Majowym Motylem zwanym miłością... 90004 8D.
Odpowiedz
#8
Ja osobiście nie mam czasu na oglądanie filmów, ale od czasu do czasu wybiorę się do kina lub oglądnę film na DVD ze znajomymi, a przy tym porządnie się najemy Wink Jeżeli miałbym wybierać to lepiej mi w kinie, jednak nie byłoby mnie stać "latać" do tego miejsca zbyt często, dla tego myślę, że w domu najlepiej Big Grin
Odpowiedz
#9
Tylko i wyłącznie dom. Nie lubię chodzić do kina, w swoim życiu byłem naprawdę niewiele razy i głównie na filmach animowanych. W domu mam pewną swobodę, luz, chcę iść do toalety, to sobie zatrzymam film, chcę się położyć, to się położę i oglądam dalej. Także w moim życiu kino jest absolutnie zbędne, nigdy mnie nie ciągnęło czego dowodem jest, że ostatni raz byłem około 2 lat temu na ostatniej ekranizacji "Shreka".
Odpowiedz
#10
Kino ma wiele plusów zwłaszcza gdy idzie się na ostatni seans w dniu kiedy film jest pokazywany po raz ostatni w danym kinie, wtedy nic nie przeszkadza, nikt nie rzuca popcornem, a dzieciaki nie bawią się komórkami w rzędach przed Tobą co niesamowicie irytuje. Jeżeli oglądać filmy w domu to najlepiej na dużym ekranie z dobrym dźwiękiem, niestety o ile z dźwiękiem u mnie nie ma większych problemów o tyle ekran niemal woła o zamienienie go na większy.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości