12-02-2014, 11:33
Dziękuję serdecznie za opisanie najważniejszych aspektów tej gry. Niestety nie udało Ci się mnie przekonać do sięgnięcia po ten tytuł, ponieważ posiadam już "NHL 06", a po Twoim opisie widać, że te gry niczym się nie różnią. W edycji oznaczonej numerkiem 06 również spotkamy się bardzo świetnym soundtrackiem (wybuchowa mieszanka hard rocka, punk rocka i metalu), dzięki któremu poznałem zespół Bullet For My Valentine. Jeżeli chodzi o komentarz, to również uważam, że to najwyższy poziom i bardzo przyjemnie słuchałem wszelkich wstawek odnośnie przebiegu kariery danego zawodnika. Najfajniejsze było jednak to, że duża ilość zawodników miała czytana nazwiska (nawet polscy hokeiści, co nieraz śmiesznie brzmiało, gdy łamali sobie nazwiska ;D). Ogółem rzecz biorąc bardzo grywalny szpil i dostarczający multum frajdy oraz adrenaliny (liczne efekciarskie zderzenia zawodników, czasem swoją siłą powodujące wybicie szyb).