Gry planszowe.

[Mr.Q]

Czy gracie w gry planszowe? Jeśli tak to jakie?


Ja często grywam w Monopoly, które zna chyba każdy. Mam fajną, starszą wersję od Parkera, z ulicami Warszawy. Teraz te wydania jakieś udziwnione mi się wydają.

I Cluedo. Gra w której na podstawie śledztwa musimy wydedukować zabójcę, użytą broń oraz pomieszczenie w którym doszło do zbrodni.

[Yohokaru]

Teraz już nie gram tak często jak za dzieciaka, jednak był to głównie Chińczyk. Także grywałem (i gram) w wiele różnych wariacji na temat Monopoly i Eurobiznesu, jednak do oryginału okazji nie miałem zasiąść. Nie odmówię także partyjki w Warcaby. Szachy również znam, lecz gram dwa-trzy razy do roku, więc za dobry nie jestem.

[Sandinista]

Monopoly to chyba najbardziej standardowa gra planszowa na jakieś większe spotkania. Każdy zna, każdy dobrze się bawi Prócz tego grywam w Tabu. Zasady są proste. Dzielimy się na drużyny, następnie losujemy kartę z zagadnieniem, które musimy opisać słowami tak, by pozostali z naszej drużyny odgadli hasło. Żeby jednak nie było tak łatwo na karcie mamy wymienione synonimy czy wyrazy bezpośrednio kojarzące się z danym słowem, których nie można wypowiedzieć podczas rozgrywki.

[Draco]

Jeśli szachy się liczą to jest to jedyna gra planszowa w jaką gram obecnie. Kiedyś było ich więcej, Eurobiznes, chińczyk itp. Trochę żałuję że u nas nie było takich gier planszowych jak za oceanem, tam mieli rozmach.

[Mr.Q]

Generalnie gier planszowych jest mnóstwo, są ludzie którzy się tym mocno interesują, a ja nie mam o tym pojęcia.
Słyszałem że to dobre, ale trudne - http://allegro.pl/kupcy-i-korsarze-super...31840.html

[Draco]

O takich gier zawsze mi brakowało

[Mr.Q]

Niestety cena odstrasza, gra o ile wiem jest nowością na naszym rynku. Trzeba by znaleźć używkę bądź poczekać.

[ashin]

Ja sam ostatnimi czasy rozwinąłem się jeżeli chodzi o takie gry. Nie cierpię chińczyka. W Monopoly lubię pograć mam zresztą w domu, jednak nic nie przyspiesza bicia serca jak dobra gra przygodowa. Chociażby znany wielu osobom Talisman Magia i Miecz, który jest absolutnym klasykiem. Tak samo sprawa ma ię z Dragons Ordeal, który jest polskim odpowiednikiem tej gry i nieco tańszym. Posiadam jeszcze Małą Osadę, która była dość tania i jest prostą strategią, wspominany Monopol, jak i jego podróbkę Buisness Man'a, Piratci Karaibska Flota, ale to już bardziej gra karciana. Jest jeszcze kilka tytułów na które szczerze kły, jak chociażby Warcraft. Gry są drogie, ale niejednokrotnie do nich wracam, poza tym wydając 200zł na grę wiele elementów jest plastikowych, albo z twardej tektury, naprawdę warto zainwestować o ile mamy z kim grać. W każdym większym mieście pojawia się jakaś grupa zapaleńców, którzy grają w coś takiego i nie trzeba od razu kupować pięciu tytułów, żeby zagrać w kilka gier.

[Simion]

Dungeoner, Jungle Speed, Czarne Historie i raz na ruski rok Wiochmenracer. Te gry z % i dobrą ekipą to gwarantowany udany wieczór .

[Rysk]

mnie gry typu monopol, warcaby, chinczyk nigdy nie jaraly, ot gry na zabicie czasu, bo inni graja. wolalem gry karciane ale nie o tym tutaj mowa. zawsze gdy robile cos innego niz wiekszosc, moj ziomek mowi, ty to zawsze byles jakis inny taki juz jestem chlopak na opak i uwielbialem grac w magie i miecz. byla garstka ludzi ktora odwazyla sie do tego w ogole podejsc, duzo zasad ale przeciez mozna grac po swojemu mialem jeszcze dwa (albo trzy, nie byly tanie jak dla mnie) dodatki ktore mozna bylo dolaczyc do glownej planszy, pozniej gry planszowe zaczynaly przegrywac z grami na szaraka no i nie pamietam juz gdzie one sie podzialy, oddalem? wyrzucilem? bo tylko sie kurzyly, ale przyjemnosc jaka czerpalem z grania w nie, moge smialo porownac z tym co czuje, grajac w najlepsze tytuly gier komputerowych/ konsolowych obecnych czasow

male sprostowanie to byl magiczny miecz tak wygladalo pudelko

od razu poznalem szperajac w necie

tutaj dodatki "grod" (u gory) w ktorych posiadaniu bylem





jest nawet jedna z ulubionych postaci



nieznalazlem excalibura, chyba najlepsza bron w grze ale nie mogly poslugiwac sie nia postacie zle i chaotyczne. to byla dopiero giera,tyle mozna bylo grac a na koncu jeszcze mogles zginac :\