Gry, które powinny ukazać się na PS2

[Oski]

Mortal Kombat 9

[radwan07]

Witam,

jako że należę do osób, które często lubią sobie o czymś marzyć, postanowiłem stworzyć wątek, w którym będzie można pisać o grach, które nie wyszły na PlayStation 2, a o których sobie myślicie , że świetnie by było sobie pograć w nie na tej konsoli

Ja tak mam z kilkoma tytułami, że żałuje, że nie stworzono ich również na PS2, a są to np. Unreal Tournament 2004, Half-Life 2 i Painkiller.
Ja myślę, że te gry spokojnie mogłyby wejść do listy gier na PS2, a jakie są Wasze propozycje?

[Son of Sparda]

Ja najbardziej żałuję Ninja Gaiden: Black i MGS: Twin Snakes. Obie gry niejako "zmusiły" mnie do zakupu konsoli (Xboxa dla NG i GameCube dla MGSa)

Co do Half Life 2 na PS2 to czasy wczytywania doprowadziłyby do szału nawet najbardziej cierpliwego gracza (w wersji na Xboxa loadingi pojawiały się dosyć często a ma przecież 2 razy więcej ramu).

[Jusko]

Ja żałuję braku Fatal Frame 4 - pierwsze trzy części były na PS2 a czwórka wyszła chyba w 2008 czyli za życia jeszcze PS2, ale tylko na Wii. Żałuję, bo byłoby to fajne dokończenie cyklu - wszystko na jednej platformie. Miałem Wii, ale nie mogłem dostać jakoś tej gry.

Co do Half-Life 2, nie dotarłem nigdy do oficjalnych wypowiedzi, jednakże Valve twierdziło ponoć, że PS2 po prostu było za słabe. Swoją drogą dałoby się ją zrobić na PS2, bo nawet gry z 2014 dałoby się upchnąć do PS2, jednakże kosztem wielkich cięć. Także wersja na PS2 byłaby po prostu znacznie gorsza a Valve zależy bardzo na dobrym odbiorze ich gier, wobec czego pewnie nie było sensu. Woda pewnie nie byłaby przezroczysta, bez refleksów, siłą rzeczy brak shaderów i HDR - a loadingi...bez gry na HDD byłoby to męczące po samym uruchomieniu kampanii. Może nawet byłaby to niemal zupełnie inna gra, tylko o tytule takim samym - w końcówce epoki PS2 niektórzy tak robili, choć mnie osobiście wpieniała taka taktyka. Nawet Xbox ledwo dał radę, tak wychwalanego na X'ie DOOM3 też pocięli (gra jest ta sama, jednak czasem zamiast 3 korytarzy z zakrętami do celu, prowadzi jeden prosty, taka mniej więcej zasada).

A tak - chyba nie brakuje mi jakoś mocno gier. PS2 było konsolą bardzo mocno mainstreamową, więc każdy chyba dobry AAA był na nią. Żałuję jedynie, że bardzo późno miałem okazję wciągnąć się w jej świat, gdyż dopiero od 2007 jak kupił ją sobie znajomy a na własność to od końca 2011, kiedy odkupiłem SLIM w dobrym stanie.

[mattek]

Popatrzcie jak bardzo graficznie różni się wersja HL2 z Xboxa a PC. Teraz wyobraźcie sobie co byłoby, gdyby ta gra wyszła na jeszcze słabsze PS2.
Czarnula na pewno nie ogarnęłaby tej fizyki przedmiotów, nie ma szans.

[Makaveli]

Fizyka na PS2 nie istniała. Wszystko, co podchodzi pod takie zachowania to zwykłe skrypty. Dlatego prawdziwy rag-doll postaci w GTA powstał dopiero na PS3 za sprawą premiery GTA IV.


Co do tematu: prawdopodobnie Saints Row, które było opracowywane na PS2 od 2003 roku pod tytułem Bling Bling.

Ogólnie nie lubię tego typu (beznadziejnie wysoki, przesadzony poziom groteski) gier, ale był to sandbox, a na tego typu produkcje na konsoli Sony monopol ma Rockstar.

[radwan07]

Podejrzewałem że to wszystko właśnie przez tą fizykę. Chociaż jakieś minimum zaobserwowałem w KillZone, ale tylko w trybie Battlefields przy nokautach snajperką i granatami

[PrzemekAWDS]

Ile to ja bym dał żeby pierwszy Assassin's Creed albo jakikolwiek wyszedł na PS2. Tutaj się normalnie cholernie zawiodłem, może i byłaby słabsza grafika, ale grafika to rzecz na drugi plan.Chciałbym pograć w tą grę na ps2.

[PaultheGreat]

No nie wiem, czy pierwszy "Assassin's Creed", nawet po bardzo ogromnych cięciach na potrzeby PS2, byłby pozycją przynajmniej przyzwoitą. Na PS3 tytuł ten posiada wielu krytyków, a okrojona wersja na PS2 z pewnością byłaby jednym z częściej krytykowanych szpilów. Chyba, że chodzi Ci o grę w tym uniwersum, ale na silniku przystosowanym specjalnie dla czarnulki. Wtedy rzeczywiście mogłoby coś z tego wyjść.

[Kratos]

Nie wiem czy tak sobie gdybacie i czy o tym wiecie, ale Assassin's Creed mógł wyjść na PS2. Jak dla mnie wielkiej straty nie ma, bo po fali krytyki, jaka przelała się przez tą serię jakoś mi nieśpieszno do niej na młodszej siostrze.