God of War - problem z belkami w Blades of Hades
#1
Witam zacznę od tego że chcę przejść części po kolei dlatego postanowiłem kupić trylogie mam następujący problem w etapie Blades of Hades
trzeba przejść po belkach i uważać na piłę która się kręci i nad nią podskakiwać nie mogę tego przejść męczyłem się ok. godziny nerwy mi już puszczają na tą misje może macie jakiś sposób z tego że jest to mój pierwszy gow trudniej mi dwa razy.. A konsole mam od niedawna bo od Grudnia 2011 i nie miałem okazji grać w podobne gry a na mojej poprzedniej czarnulce (PS2) grałem w inny rodzaj gier i też rzadko bo częściej na piecyku z powodu brak multi, od jakiegoś czasu przerzuciłem sie teraz na PS3 .
http://www.youtube.com/watch?v=dSZTZEROfSE w tym filmiku 1:22 można zobaczyć ten cholerny etap na którym stoje..
Odpowiedz
#2
Znam ten moment. Niestety musisz go wziąć całkowicie na wyczucie. Jednak jeśli puściły Ci nerwy poczekaj dzień usiądź na spokojnie. Trudno coś doradzić w tym elemencie GoW po prostu musisz nauczyć się go na pamięć. Poczekaj trochę i nie spiesz się bo chyba dwie belki musisz przeskoczyć w idealnym timingu, przy reszcie po prostu musisz przeskakiwać nad belką która nadchodzi i czekać na dobry moment.

Odpowiedz
#3
Właśnie chodzenie po belkach jakoś potrafię tylko najgorsze jest dla mnie to skakanie przed tą piłą zawsze podskoczę ale w złym momencie i dead. Sad .
Odpowiedz
#4
Próbuj podskoczyć trochę wcześniej lub później, niestety musisz sam wyczuć odpowiednim moment. Pociesze Cię że nie Ty jeden miałem problem z tym elementem gry.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#5
Dzięki panowie za kilka dni spróbuję muszę trochę odreagować .
Odpowiedz
#6
Z doświadczenia mogę ci powiedzieć, co być może sam wiesz, że warto czasami odsapnąć i nie gnać na złamanie karku. Trochę świeżości i w końcu się uda bez specjalnego wysiłku, a przy odrobinie szczęścia ;)

Pozdrawiam, Kratos
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#7
To czysto zręcznościowy moment więc jedyną recepta na sekces są kolejne próby. Znam jednak doskonale Twój ból - również tutaj kląłem swego czasu. Najlepsze jest to, że podczas dwóch pierwszych przejść gry trudność mnie tutaj nie dopadła i poszło bardzo łatwo. Tak za trzecim przejściem męczyłem się dosyć długo.

Moja rada: Nie wiem jaką masz taktykę na spacer po wąskiej belce, ale… Czasami jest tak, że odważne, zdecydowane wychylenie analoga do przodu lepiej się sprawuje niż delikatne. Spróbuj zabawić się w pokonanie tych belek na hardcoraSmile Rozumiem, że Twój problem dotyczy skoków, ale tu również momentami potrzeba zdecydowania. Powodzenia.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#8
Jeśli chodzi o chodzenie po belkach to mam to mniej więcej opanowane idę szybko bez zatrzymywania tylko największy problem właśnie z tymi skokami nie mogę wyczuć tego momentu, na razie jak pisałem odłożyłem to ale niebawem w weekend z piwem Big Grin do tego wrócę i się pomęczę. Jeszcze raz dzięki Panowie za rady .
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości