16-10-2014, 13:40
Hej,
Zdecydowałem się napisać w końcu temat, gdyż za każdym razem kiedy używam Vity - irytuje mnie to i odziera z poczucia solidnego sprzętu.
Otóż od nowości analogi w mojej Vicie były sztywne i trzymały się na miejscu podczas ruszania góra/dół, odchylenie prawidłowe, luzów brak. Niemniej oba analogi mają ok 1mm luzy w kierunkach lewo/prawo.
Luzy nie wpływają na pracę analogów, ale wyczuwalne jest, że w kierunkach lewo/prawo najpierw odchylam analoga o 1mm w stronę kierunku a dopiero potem czuję prawidłowy opór działania.
Vitę mam od lipca bądź sierpnia, używana w zasadzie niewiele - jak u wielu jest teraz u mnie na etapie 98% bytowania jako przycisk do papieru (gry z PS+ lipa nieziemska i nie zamierzam przedłużać od listopada, a funduszy nie mogę na razie przekierować na drogie jak dla mnie gry Vitowe). Było tak od pierwszego wyjęcia z pudełka, czyli od samego początku. Vita w wersji premierowej, nie Slim.
Czy Wy też tak macie? Czytałem sporo na ten temat i niektórzy potwierdzają, iż dla nich analogi sprawiają wrażenie ledwo trzymających się, inni o niczym nie wspominają. Pewnie - chciałbym aby była to normalna "usterka" produkcyjna zamiast stwierdzenie, że sprzęt ma iść na gwarancję. Niemniej zamiast fiksować się na tym punkcie wolę zapytać. Jak trzeba będzie - puszczę na gwarancję, no i trudno (w przypadku PSP też byłem tak zafiksowany na analogu, dlatego tym razem pytam zamiast słać od razu do serwisu, a nie mam innej Vity aby sprawdzić jak tam to działa
).
Zdecydowałem się napisać w końcu temat, gdyż za każdym razem kiedy używam Vity - irytuje mnie to i odziera z poczucia solidnego sprzętu.
Otóż od nowości analogi w mojej Vicie były sztywne i trzymały się na miejscu podczas ruszania góra/dół, odchylenie prawidłowe, luzów brak. Niemniej oba analogi mają ok 1mm luzy w kierunkach lewo/prawo.
Luzy nie wpływają na pracę analogów, ale wyczuwalne jest, że w kierunkach lewo/prawo najpierw odchylam analoga o 1mm w stronę kierunku a dopiero potem czuję prawidłowy opór działania.
Vitę mam od lipca bądź sierpnia, używana w zasadzie niewiele - jak u wielu jest teraz u mnie na etapie 98% bytowania jako przycisk do papieru (gry z PS+ lipa nieziemska i nie zamierzam przedłużać od listopada, a funduszy nie mogę na razie przekierować na drogie jak dla mnie gry Vitowe). Było tak od pierwszego wyjęcia z pudełka, czyli od samego początku. Vita w wersji premierowej, nie Slim.
Czy Wy też tak macie? Czytałem sporo na ten temat i niektórzy potwierdzają, iż dla nich analogi sprawiają wrażenie ledwo trzymających się, inni o niczym nie wspominają. Pewnie - chciałbym aby była to normalna "usterka" produkcyjna zamiast stwierdzenie, że sprzęt ma iść na gwarancję. Niemniej zamiast fiksować się na tym punkcie wolę zapytać. Jak trzeba będzie - puszczę na gwarancję, no i trudno (w przypadku PSP też byłem tak zafiksowany na analogu, dlatego tym razem pytam zamiast słać od razu do serwisu, a nie mam innej Vity aby sprawdzić jak tam to działa
