EURO 2012 Polska i Ukraina

[Simion]

I wyszło jak zawsze X)

Mimo że reprezentacja wpędza w rozpacz
naród marzy o zwycięstwie na mistrzostwach
więc miejmy wdzięczność dla naszych piłkarzy
oni zrobią wszystko byśmy jeszcze długo mogli marzyć

Ale jest jeden plus z zaistniałej sytuacji - przez naszą przegraną ruscy nie przeszli .


Co do Greków to "Spartanie" się popisali .


GLORIA VICTIS !!!



EDIT
Z rozpędu napisałem w złym temacie... Przepraszam . Można poprosić o przeniesienie posta do tematu "EURO 2012 Polska i Ukraina"?


EDIT2
DZIĘKUJE i jeszcze raz przepraszam.

[Realinho]

Ech... to z jaką niechęcią nasi zawodnicy podchodzili do każdej piłki w drugiej połowie było tragiczne... szybko się wypalili. Brawo Czechy, powodzenia w dalszej fazie. Reszty nie skomentuję...

[ashin]

Szkoda, mieli dużo szans w pierwszej połowie. Wszystkie spalone. Nie było tragicznie, jednak nasi nie potrafią wykończyć akcji. Mimo ładnej okazji, niektórych dośrodkowań ostatnie uderzenie zawsze leżało. Równie dobrze mogło być gorzej i to mnie pociesza, jednak pozostaje niedosyt...

[Mr.Q]

Oglądając mecze naszej reprezentacji zauważyłem, że 3/4 oddanych strzałów to strzały ponad poprzeczkę.
Piłkarze walili na ślepo, próbowali strzelać z dużych odległości, byle by tylko ich nazwisko zawisło na liście strzelców. Szkoda tych wszystkich zmarnowanych okazji, może gdyby było więcej współpracy a nie strzałów, wyniki były by inne...

[Simion]

Jak już chcecie mówić o zmarnowanych szansach to zobaczcie w statystyki ile razy Rosjanie strzelali X) . U nas jeszcze nie było tak źle.

Szkoda mi tylko chłopaków z drużyny. Pewnie strasznie to przeżywają.

[Kratos]

Oglądając mecze naszej reprezentacji zauważyłem, że 3/4 oddanych strzałów to strzały ponad poprzeczkę.

Tak, podobnie było z Rosją po strzale Błaszczykowskiego, kiedy też takich strzałów była cała masa na fali pięknego trafienia "Błaszcza". W meczu z Czechami nawet Lewandowski przygasł, choć swoje okazje miał. Nie wiem co chłopakom się stało. Ten sam skład, gra o wszystko, a 2 połowa to już czysta desperacja i tylko wybijanie piłki przez naszych. Czesi się zmotywowali raz dwa, jak dowiedzieli się, że po pierwszej połowie są poza Euro. Ogólnie jakiś dziwny ten turniej, szczególnie brak awansu Rosji, którzy się szybciej wypalili niż można było przypuszczać.

Odechciewa mi się tego "nic się nie stało", bo się stało. Mimo wszystko, mimo przebłysków bardzo dobrej gry szczególnie w meczu z Ruskami, jest ten niedosyt. Z takim trudem przychodzi nam strzelenie gola, że każde trafienie to już powinno być święto narodowe. Szkoda. Tytoń w każdym razie potwierdził, że zasłużył na naszą bramkę, bardzo dobra decyzja Smudy.

[Draco]

Gdybyśmy mieli tyle goli co okazji to byśmy byli mistrzami świata. Nie jest różowo pomimo całkiem niezłej gry naszych. Przegrali jak zawsze. Nie mniej jednak jest pewien progres ponieważ po raz pierwszy od wielu lat w poważnym turnieju w ostatnim meczu fazy grupowej mieliśmy realne szanse na wyjście z grupy.

W ogóle odnoszę wrażenie że obecne mistrzostwa europy są jednymi z najbardziej emocjonujących w historii. Co mecz to niespodzianka, nagłe zwroty akcji albo takie sytuacje jak dziś w grupie B gdzie to dosłownie każdy zespół może dziś wyjść z grupy.

[Kratos]

Koniec fazy grupowej i niestety najpoważniejszy jak do tej pory w tych Mistrzostwach błąd, czyli nieuznana bramka dla Ukrainy, którą oprócz sędziego widzieli wszyscy. Nawet Gerrard nie krył się z tym faktem i sam przyznał, że to wielka niesprawiedliwość. No ale czasu się nie cofnie, Ukraina poza Euro, a Anglia gra dalej. Szwedzi zaskoczyli i rozbili Francuzów, co oczywiście nie miało żadnego znaczenia oprócz uratowania przez nich honoru.

Ćwierćfinały: Czechy-Portugalia/Niemcy-Grecja/Hiszpania-Francja/Anglia-Włochy

Oczywistym jest, że na tę chwilę to Niemcy są faworytami, którzy bodaj jako jedyni wygrali swoje wszystkie 3 mecze na tym Euro. Ja trzymam kciuki za Włochów, którym w zasadzie zawsze kibicuję ;D Balotelli miał ostatnio mały przebłysk formy, więc może Prandelli będzie go wpuszczał tylko na końcówkę meczu jako "czarnego konia" (bez żadnych podtekstów ;).

A u nas Lato kłóci się z Błaszczykowskim i pomimo deklaracji, że odejdzie jak nie wyjdziemy z grupy nie odejdzie i "show must go on". Zbyt prędko nie doczekamy się rozbicia tego PZPN-owskiego betonu, co naszej reprezentacji na pewno nie pomaga.

[Mr.Q]

Chciałbym żeby Niemcy odpadli, nie będę zachwycony jeśli wygrają.
A beton musi odpaść wszędzie. Zarówno w PZPN jak i w sejmie...

[Killer]

Nie interesuje się za bardzo piłką nożną ale Euro wypadało obejrzeć. Nasi byli blisko ale w ostatnim meczu mam wrażenie, że Smuda powinien postawić wszystko na jedną kartę i dokonać ofensywnych zmian. Żal mi nie tyle tego, że przegrali, a tej atmosfery Euro w Polsce. Gdy w przerwie meczu Polskiej reprezentacji wyszedłem na spacer praktycznie nikogo nie było na ulicach, a ludzie siedzieli w domach lub stali na balkonach i komentowali przebieg meczu.Tym wielka skoda,że nie wygrali ani jednego meczu,bo chciałbym zobaczyć ten szał radości na ulicach. Szkoda mi Ukrainy,bo to im potem kibicowałem.