Dużo Kratosa na PS3

[Kratos]

God of War Omega Edition to specjalny zestaw z Kratosem w roli głównej. W jego skład wejdzie 5 gier serii plus dodatkowa zawartość:

- God of War Collection (God of War plus God of War II)
- God of War Origins Collection (God of War Chains of Olympus plus God of War Duch Sparty)
- God of War 3
- figurka Kratosa z brązu
- kasetka ze stali z rysunkami i szkicami z gry

Niestety póki co zestaw zapowiedziany został tylko na rejon Ameryki Łacińskiej. Choć z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że inne rejony świata także dostaną ten zestaw. Być może Sony chce dorzucić do niego najnowszą część - God of War: Wstąpienie zapowiedzianą na wiosnę 2013 roku. Nieznana jest także cena, ale wiadomo, że God of War Omega Edition wyląduje w listopadzie.

[Sandinista]

Nie wiem co o tym myśleć. Wpierw Volume I z dwoma pierwszymi częściami God Of War, potem Volume II z dwoma przenośnymi częściami Boga Wojny. Teraz wszystko w jednym z figurką z brązu. Chyba każdy, kto miał ograć tę serię to zrobił to. Eksploatują Kratosa, aż miło

[Draco]

O wiele więcej zarobi się na wypuszczaniu już istniejącej gry niż na robieniu nowej. Nie zmienia to faktu że szykuje się naprawdę kolekcjonerski zestaw.

[Sandinista]

Kiedyś już wyszła GOW Ultimate Edition, stanowiąca, fakt trzecią część Boga Wojny w naprawdę pięknej oprawie. Teraz kolejna, z jeszcze lepszą "oprawą", aczkolwiek powiększona o resztę odsłon. Nie ma co kantować, ile posiadaczy PS3 pokusi się o tę odsłonę? Chyba tylko fanatyczni kolekcjonerzy.

[Draco]

Niektórzy sprzedadzą starą edycję i kupią nową.

[Sandinista]

Taa, dokładnie niektórzy - fanatyczni kolekcjonerzy Obecnie wszystkie odsłony GOW chodzą za śmieszne pieniądze - nie ma co kłamać. Jedyną atrakcją w tej kolekcjonerce jest figurka Kratosa z brązu. Nic więcej. Standardowy skok na kasę, ale nikt nie każe mi tego kupować. Rozumiem jakąś serię, która nie zdobyła szerszego rozgłosu i twórcy starają się opchnąć dany tytuł. Wszystko ma swoje granice.

[Kratos]

Eee tam. Wypuszczenie niemalże po raz drugi tej samej serii to jeszcze nic przy tych śmiesznych cyfrowych dodatkach do gier w postaci kawałka zbroi czy miecza. Nie będę zaczynał gadki o łaszeniu się na kasę, bo było już przerabiane sporo razy. Ktoś będzie chciał to kupi, nie to nie.

[Draco]

Ten skok na kasę daje jakiś materialny plus do kolekcji gracza który skusi się na taki pakiet. Natomiast koszenie kasy w postaci DLC to nie oszukujmy się ale tylko czasowe "wypożyczenie" kawałka wirtualnego przedmiotu. Ja jako osoba która jeszcze nie posiada PS3 bardzo się cieszę z takich wydawnictw. Gdy w końcu uda mi się zdobyć moją konsolę będę miał spory wybór wersji gier co cieszy.

[Sandinista]

Dokładnie - nikt nie zmusza nas do kupna (po raz kolejny) tej samej serii, ale na miłość Boską przechodzi to imo ludzkie pojęcie. Żerują na marce - wcale nie słabej - po to, by tylko wyłuskać dodatkową kasę. Pomijam już ewenementy współczesnej elektronicznej rozgrywki, typu dodatki czy nowe tryby, jednak oni sprzedają nam to co już kiedyś kupiliśmy, powiększone o unikatowe elementy. Po raz kolejny, nic nowego. Co mi po tym, że posiadam figurkę Kratosa? Mam konsolę, chcę nowych ciekawych (ciekawszych) gier. Figurka będzie stać na półce i się kurzyć, zaś laik nie zwróci większej uwagi.

[Draco]

Atrakcyjność takiego zestawu zależy od tego czy jesteś graczem czy kolekcjonerem. Dla kolekcjonera każda unikalność jest warta wydania pieniędzy dla gracza natomiast najważniejsza jest gra i to co do niej dodają twórcy. Nie ma też co mówić że laik nie zwróci większej uwagi na figurkę. Ludzie nie interesujący się grami powiedzą "Po co Ci dwie konsole, nie wystarczy jedna" lub "Dlaczego masz PS1 skoro PS2 też uruchamia gry z jedynki". Dla kolekcjonerów i graczy ważne są takie błahostki, laicy nie rozumieją takiego podejścia do gier. Podobnie jest z niezrozumieniem ze strony niektórych motywacji do trzymania oryginalnie zapakowanych figurek ze Star Wars przez 30 lat.