Def Jam Fight for NY
Producent: AKI Corporation, EA Canada
Wydawca: EA Games
Data Wydania: USA 20 Września 2004
Europa 1 Października 2004
Gatunek: Bijatyka
Wstęp
Def Jam jest serią bijatyk wydawanych tylko na konsole. Różne części zbierają raz wielkie pochwały, a raz przechodzą bez wielkiego szumu, określane jako przeciętniaki. Nie bez powodu pierwszą recenzje gier na ps2 poświęciłem Def Jam: Fight for NY. Produkcja ta według mnie jest grą świetną i zabijającą klimatem. Po więcej szczegółów zapraszam do recenzji.
Grafika
Co tu dużo pisać. Grafika w tej części Def Jama jest bardzo dobra. Wygląd postaci, aren, filmików naprawdę cieszy oko. Wyjątkowo zasługują na pochwałę animacje. Wszystkie ruchy zawodników są bardzo efektowne (zadanie jakiegoś super combo wyglądającego bardzo efektownie, naprawdę podnosi przyjemność gry). Jedyne do czego mogę mieć zastrzeżenia to średnie przerywniki filmowe przed walką. Często są takiego samego schematu np.: ubliżanie sobie dwóch zawodników. Od czasu do czasu jest jakieś urozmaicenie np.: walka o zaimponowanie jakiejś lasce. Podsumowując od strony graficznej Def Jam Fight for NY prezentuję się bardzo dobrze, na upartego mogę się czepiać do schematycznych filmików.
Dźwięk
Z racji tego, że Def Jam jest grą o porachunkach wrogich gangów przoduje to subkultura hip-hop. Muzyka będzie pochodzić głównie z wytwórni Def Jam Recordings, ale do rzeczy. Utwory, które słuchamy podczas poruszania się w menu jak i podczas walk są świetne. Ścieżka dźwiękowa wtapia gracza w klimat Def Jama- brutalnego świata podziemnego Nowego Jorku. Przejdę może teraz do odgłosów wydawanych podczas walki. Są również świetnie zrobione. Doskonale słychać jak drewniany kij bilardowy łamię się na głowie przeciwnika. Odgłosy widowni oglądającej walkę są bardzo dobrze dobrane (okrzyki, kibicowanie). Podsumowując oprawa dźwiękowa Def Jama jest świetna i zasługuje na ocenę 10/10.
Rozgrywka
Już na początku napiszę, że gra jest świetną bijatyką uliczną, Nie jest to żaden Tekken czy Dragon Ball, gdzie będą jakieś nadludzkie moce. Wszystko jest zrobione dość realistycznie (oprócz kombosów, gdyż te są niemal nieprawdopodobne, ale za to dają wielką radochę). W tej produkcji podczas walki będziemy mogli wspomagać się wszystkim co mamy pod ręką i tym co poda nam widownia. Wśród tych przedmiotów są m.in. kij baseballowy, butelka czy młotek. Oczywiście jak przeciwnik dostanie po głowie cegłą spowoduje to u niego większe obrażenia. W grze dostępne są 24 areny- są bardzo zróżnicowane, od klubów po statek czy stacje metra. Postaci w grze jest również bardzo dużo postaci (74), Każdy z nich ma trochę odmienny styl walki (jest ich pięć: street fighting, kickboxing, sztuki walki, zapasy oraz wrestling). Gracz podczas „kariery” swojego zawodnika może nauczyć się maksymalnie trzech. Podczas walki można mieć różne cele np: Demolition Match- walka na arenie umożliwiająca pokonanie przeciwnika przez rozbicie jego samochodu. Podczas rozwoju naszej postaci możemy odwiedzać fryzjera , jubilera, sklep z ciuchami, salon tatuażu oraz poprawić umiejętności na siłce (za punkty z wygranych walk). W grze możemy również zdobyć dziewczynę co bardzo urozmaica rozgrywkę.
Podsumowanie
Def Jam: Fight for NY jest świetną bijatyką. Grafika, muzyka i świetna grywalność. Jedyne do czego mogę się przyczepić to dość mała ilość licencjonowanych ubrań do kupienia. W pełni polecam.
Plusy:
+ Grafika
+ Muzyka
+ Grywalność
+ Duża ilość Fighterów i Aren
+ świetna zabawa jak się ma żywego przeciwnika (do nawet 4 graczy)
Minusy:
- Mała ilość licencjonowanych ubrań.
- Dość schematyczne Filmiki
Grafika 9/10
Muzyka 10/10
Grywalność 10/10
Ogólna Ocena 9+/10