Dead or Alive 2 Hardcore
#1
[Obrazek: 22744.jpg]

Seria Dead or Alive znana jest posiadaczom konsoli PSX’a miała ona na niej premiere w roku 1998, jednak początkowo dwa lata wcześniej(1996) była wydana ona była na system arcade Sega Model 2. Gra cieszyła głównie pod kątem graficznym. Detale były dopracowywane pod każdym kątem, części ubrania poruszały się, a postacie były wykonane bardzo ładnie. Nie można pominąć także erotyzmu bijącego z ekranu. Jednak nie tylko to składało się na sukces DoA. Nowy interesujący system walki, wprowadzenie tzw Danger Zone’a, kontry i sposób tworzenia kombosów porwało wielu graczy. W roku 1999 powstała kontynuacja tej gry również początkowo na systemy Arcade, a w roku 2000 wersja na Dreamcasta. W tym samym roku powstał port na PS2, a mianowicie Dead or Alive 2 Hardcore. Czy gra dalej zachwyca i czy warto po nią sięgnąć? Uczucia mam raczej mieszane.

[Obrazek: doa2hardps2_004-large.jpg]

Oprawa wizualna i dźwiękowa:
Tutaj gra pokazuje naprawdę wysoki poziom. Jak w poprzedniej części postacie są wykonane w sposób bardzo dokładny, stroje są ruchome i mają wiele elementów(czasem wręcz, aż za dużo). Postacie kobiece znów przepełnione seksapilem i przyodziane w wyzywający sposób stają do walki naprzeciw innym dość ekscentrycznym postacią. Areny wykonane są ładne, często wielopoziomowe i są przede wszystkim różnorodne. Ten aspekt gry naprawdę zasługuje na wyróżnienie. W tej części odeszli od aspektu danger zone, o czym powiem szerzej w gameplayu, co podrasowało wygląd tła gry.
Muzyka nie przeszkadza i jest bardzo przyjemna, dobrana w sposób pasujący dynamiczna oddająca charakter gry. Jednak gra głosowa w języku angielskim mnie osobiście bardzo irytuje i uważam, że głosy są źle dobrane. Mamy na szczęście możliwość przełączenia na japońskich aktorów głosowych i dodania napisów. Jest to kwestia oczywiście indywidualna, ale najlepszym wyborem jest mieć wybór prawda?

[Obrazek: Dead_or_Alive_2_Hardcore-s2.jpg]

Gameplay:
Jak większość gier i ta ma wiele mocnych i słabych stron. Postaram się opisać wszystkie tryby jakie występują w tej grze, ponieważ są one różne i warto przyjrzeć się każdemu z osobna. Jednak skupmy się najpierw na ogólnikach. Gra używa 3 guzików bloku, pięści i kopnięcia + opcjonalnie ustawione guziki kombinacji kilku z nich. Kombinacje wykonujemy w dość prosty sposób, wraz z kierunkiem. Kombinacje są dość efektowne, jednak dość szybko wedrze się tutaj nuda. Możliwości bloku są 2. Możemy oczywiście zwyczajnie przytrzymać guzik bloku i przejąć nieznaczną część obrażeń, ale równie dobrze możemy próbować skontrować atak. To dodaje dynamizmu grze i jest plusem, a zarazem minusem w rozgrywce. Oczywiście możliwość efektownej kontry, dodaje adrenaliny grze i bardzo mocno przyspiesza rozgrywkę. Kontry są wykonane ładnie i dość różnorodnie, jednak wdaje się tutaj pewien znaczący minus. Gracze oczywiście będą wykonywać to w sposób normalny albo uda się albo nie, jednak komputer ma skrypt i kontry używa w sposób samoistny dopasowując się do naszych ataków. Czasami bardzo trudno wyczuć go czy lepiej użyć chwytu, czy zaatakować. Dochodzimy do sytuacji takiej, że postacie mające ciosy pojedyncze, a nie długie serie stają się skuteczniejsze przeciwko komputerowi. Najbardziej irytujące jest to, że chwytów nie można(albo ja nie potrafie) wykonać dynamicznie na ogłuszonym od ciosu przeciwniku, a wiele postacie właśnie takowe posiada. Na koniec ogólników wspomnę o Danger Zone’ach występujących w pierwszej części. Arena nie była zakończona i ograniczona żadnymi barierkami. Jednak na arenie występowały bezpieczne strefy i za nią tzw. danger zone, po upadku na nim postać była wybijana bardzo wysoko i dawało to możliwość wykonania kolejnej serii na bezbronnym przeciwniku. W 2giej części zastąpiono to ograniczonymi arenami. Jednak uderzenie w ‘ścianę’ owocowało dodatkowymi obrażeniami, bądź przejściem do podlevelu danej areny. I to właśnie jest kwintesencja rozgrywki w DoA2. Przejdźmy do poszczególnych wariantów gry.
Tryb Story Mode: Dość na wyrost nazwany tryb, historia jest tutaj szczątkowa dość dziwna, oczywiście poszukując informacji o niej w Internecie wiele pytań zostanie rozwianych. Jest to moim zdaniem jedna z słabszych stron gry. Na szczęście oszczędzili nam katorgi i walki mają tylko jedną rundę. Jednak po przejściu gry zamiast czuć satysfakcje i poznawać fabułę postaci, czujemy wielką irytację, ze względu na system kontr.
Time Atack: niewiele różni się od story mode’a. Mamy liczony czas w jakim przejdziemy grę, są 2 rundy i jedna trwa krócej(40s zamiast 99s). Nie ma przerywników filmowych
Tryb Survival: Jeden z mocniejszych moim zdaniem aspektów gry. Gra jest szybka, a pokonani wrogowie znikają, nie ma momentu w którym ładuje się arena i kolejny zawodnik, a wskakuje on po prostu na arenę i rozpoczyna się walka. Z pokonanego przeciwnika wypadają przedmioty dające dodatkowe punkty, to samo możemy osiągnąć dobijając go(uderzenie w leżącego przeciwnika). Dynamizm rozgrywki i krótkie oczekiwanie pomiędzy kolejnymi starciami daje niesamowite wrażenie i aż chce się bić te rekordy!
Tag Mode: Drugi mocny argument przepowiadający za DoA2H. W tym trybie wybieramy 2 wojowników i walczymy drużynowo. Mamy ataki zespołowe, jest ich parę jednak to nie jest największa możliwość tego trybu i jego kwintesencja. Zmiany między zawodnikami są bardzo szybkie, co daje nam możliwość kombinacji ich poszczególnych serii, a to ogłuszymy postać silną postacią, a szybką wykonamy serię. I tak dalej i tak dalej co daje naprawdę multum możliwości. Jako ciekawostkę mogę dodać iż niektóre postacie są powiązane ze sobą fabularnie. Rozpoczynając walkę np. Tiną i Bassem(córka, ojciec) zobaczymy wspólne relacje między nimi, a np. Tiną i Kasumi, zobaczymy, że każda z nich niezależnie rozgrzewa się do walki. Jest to bardzo fajny smaczek.
Team Mod: Nie będę się rozpisywać. Wybieramy 5 wojowników, po pokonaniu jednego wskakuje na arenę następny i tak do wykończenia postaci po jednej bądź drugiej stronie.
VS Mode: Typowy tryb walki między dwoma graczami 1v1.Gra się fajnie, gra nie jest trudna do opanowania, więc słabi gracze i tak dadzą radę zrobić coś wyglądającego po prostu fajnie. Dobre wyczucie nawet silnego przeciwnika za sprawą kontr może okazać się łatwym zwycięstwem. Będzie to pewnie powodem frustracji, wielu zatwardziałych i znających wymyślne kombinacje graczy.

[Obrazek: dead-or-alive-2-20040905014245001_640w.jpg]

Gra jak już wspomniałem jest portem z Arcade’a i DC, wersje te niewiele się od siebie różnią. Nieco poprawiona jakość postaci, dodatkowe stroje i areny. To niewiele, jednak wystarczy dla fanów serii. Pieniądze wydane na DoA 2 Hardcore nie są stracone. Jednak istnieje wiele alternatyw dla tej gry i nie jest ona obowiązkiem. Jeżeli jednak grafikę i odczucia wizualne stawiamy na pierwszym miejscu to jest to obowiązkowa pozycja.
Niestety gdzieś pod tymi fajerwerkami gameplay odchodzi na dalszy plan, a jest to dla mnie minus. Co prawda jest szybki i jest efektowny, ale czasami mam wrażenie iż zdolności odchodzą na dalszy plan i wystarczy mieć dobry refleks. Szkoda bo gra jest naprawdę fajna i miała duży potencjał.

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [PS2] Recenzja- Resident Evil Dead Aim Oskier 4 4786 22-03-2009, 23:06
Ostatni post: The Boss

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości