Co robią gracze?
#1
Krótko, chociaż można i długo, co kto lubi, piszcie czym się zajmujecie na chwilę obecną - praca, szkoła czy jeszcze coś innego. Co robi gracz na co dzień, wtedy kiedy nie siedzi przed konsolą czy pecetem.

Ja obecnie studiuję, a potem oczywiście mam chrapkę na jakąś fajną posadkę. Po to właśnie dalej kontynuuje naukę, jasna sprawa. Fajne studia to fajna posadka, a fajna posadka to dobrze płatana posadka, a co za tym idzie więcej pieniędzy na przyjemności i być może którąś z nowszych konsol.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
I tu się mylisz. Studia nie zawsze równa się dobra posada. Mam kolegów którzy po kończyli już studia i grzecznie stoją na ochronie lub podają cegły na budowie Smile a ja? No cóż, póki co wyższego brak (w trakcie studiów chociaż w sumie tylko po to by był jakiś tytuł przed imieniem) a na co dzień od 5 lat programista/webmaster, a jak trzeba było to i kierownik serwisu komputerowego. Generalnie robi się wszystko co trzeba od kładzenia infrastruktury sieciowej dla dużych firm przez pisanie programów produkcyjnych aż po tworzenie stron internetowych (to robię najczęściej, od malutkich stronek firmowych na gotowych CMS'ach, aż po duże portale)
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#3
Ja osobiście jestem uczniem szkół budowlanych, mam 17 lat i rozpoczynam 2 rok, odbywam praktyki na budowie, a za zarobione pieniądze kupuje gry, konsole. Osobiście nie zastanawiałem się czy zostać na budowie, trochę mnie to nie kręci, wiec gdy ukończę tą szkole zamierzam robić coś ambitniejszego, a gdyby były problemy zawsze mogę wrócić na budowę, albo gdy potrzeba kasy.
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz
#4
(29-08-2011, 08:37)Puma16 napisał(a): Ja osobiście jestem uczniem szkół budowlanych, mam 17 lat i rozpoczynam 2 rok, odbywam praktyki na budowie, a za zarobione pieniądze kupuje gry, konsole. Osobiście nie zastanawiałem się czy zostać na budowie, trochę mnie to nie kręci, wiec gdy ukończę tą szkole zamierzam robić coś ambitniejszego, a gdyby były problemy zawsze mogę wrócić na budowę, albo gdy potrzeba kasy.

Widzę, że kolega z tej samej branży Smile. Też chodzę do szkoły budowlanej, teraz zaczynam 3 rok w zawodzie technik budownictwa.
[Obrazek: 83276028712949657951.jpeg]
Odpowiedz
#5
no a ja podobnie jak koledzy,kształcę się w tej samej branży,zaczynam naukę w technikum budowlanym
Odpowiedz
#6
Mam 16 lat i jestem uczniem liceum (przed wakacjami jeszcze gimnazjum) muzycznego. Zamierzam zostać muzykiem, gdyż na gitarze gram już prawie 10 lat (zacząłem , gdy miałem 7 lat). W wolnych chwilach bawię się muzyką tzn. tworzę własne riffy i opracowuje własny styl gry. O muzyce rockowej i gitarzystach wiem najwięcej z całej mojej szkoły. Mam sporą kolekcję płyt i DVD z koncertów. Posiadam również bogatą garderobę koszulek z moimi ulubionymi grajkami i kapelami. Byłem na wielu koncertach (AC/DC, Iron Maiden, Metallica, Judas Priest czy Deep Purple).Poza muzyką kocham sport- trenowałem pływanie 8 lat, lecz mój dorobek medalowy to tylko 1 złoty i 3 brązowe.
Jeśli chodzi o konsolę, to obecnie mam mało czasu na grę i niewiele funduszy na nowe zabaweczkiBig Grin.
Odpowiedz
#7
Ja pracuję, studiuję (właściwie kończę) tak tak na stare lata mi się zebrało. Teraz nawiązując do postu 8draco8 niesty żeby załapać jakąkolwiek pracę trzeba mieć studia. Ostatni jak przeglądałem oferty pracy to masz urywki:
- sprzątaczka - wyższe hotelarskie, angielski i niemiecki (!)
- przedstawiciel handlowy wyższe kierunkowe (budowlane)

Czasami to są po prostu **** nawet któregoś razu na bazarze widziałem sprzedawca z wyższym poszukiwany a to tylko dlatego pewnie że właściciel nie miał podstawówki skończonej i chciał się z magistra ponabijać Big Grin
Odpowiedz
#8
A właśnie że nie prawda. Wystarczy siła przebicia, wiedza i taka umiejętność dogadania się żeby pracodawca mógł zobaczyć moje umiejętności w akcji. Narzekanie że studia są do czegokolwiek potrzebne, w większości przypadków, wkładam między bajki. Oczywiście w przypadku zawodów takich jak lekarz, dentysta, ekspert ds. paliw itp wyższe jest niezbędnie jednak np w działce komputerów/programowania nieraz Ci po szanowanych uczelniach (sam miałem taki przypadek) wiedzą mniej niż samouki którzy bez żadnego udokumentowania mają odpowiednią wiedzę.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#9
- sprzątaczka - wyższe hotelarskie, angielski i niemiecki (!)
Ciekawe jak w tym przypadku przekonasz jak nawet bez papiera nie będą z Tobą chcieli rozmawiać Big Grin I nic nie poradzisz. Idziesz dajesz papier (CV) i oni nawet go nie czytają albo tylko pierwszy punkt: wykształcenie. Trochę jeszcze ci latek trzeba aby zmienić zapatrywania i nabrać doświadczenia Tongue Bez urazy oczywiście.
Odpowiedz
#10
Skąd wiesz, jak nawet nie masz jeszcze poważnej pracy... Pewnie słuchałeś tych opowieści od ciotki.

To po co w ogóle chodzisz na studia, skoro wiesz, że trafisz na bazar pod okiem gościa, który skończył podstawówkę...
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości