(08-10-2014, 20:20)Mr.Q napisał(a): Pamiętam jak za czasów gimbusa myłem gary w knajpie żeby zarobić na PSP Slim.
Mimo młodego wieku ty możesz już książkę napisać o swoich pracach dorywczych.
(08-10-2014, 20:20)Mr.Q napisał(a): Niestety sprzęt bardzo mnie zawiódł i sprzedałem portable chyba po trzech miesiącach użytkowania.
Dlaczego ten sprzęt cię zawiódł? Trudność sterowania, czy oczekiwałeś gier na równi z tymi znanymi z PS2? Nie ma się co oszukiwać - kieszonka nigdy nie dorówna konsoli stacjonarnej. To jest po prostu niemożliwe. Satysfakcję z grania można jednak czerpać. Trzeba jedynie być świadomym możliwości tego sprzętu i dobierać odpowiednie gry. Przykładowo wątpię abym na PS3 siedział przy Little Big Planet. Na PSP z kolei, to wybór niemalże idealny.
(08-10-2014, 20:20)Mr.Q napisał(a): Zamierzasz przerobić PSP? Wiem, że to nie w Twoim stylu, ale czas grania na baterii w tytuły odpalane z karty pamięci jest znacznie dłuższy względem dysków UMD.
Już to zrobiłem wczytując się w poradnik Yoho.

Testowo odpaliłem tylko jakąś kopię z karty ("Daxter") i działała zatem zrobiłem to dobrze. Nie mam jeszcze zdania odnośnie tych opóźnień. Co do baterii - może to wbrew filozofii posiadania PSP, ale ja i tak będę grał na tym sprzęcie zazwyczaj w domu, wieczorami, gdzie mam swobodny dostęp do prądu. Kładę się w wyrku, ciepły baniak herbaty stoi z boku i jadę. Fajna sprawa. W ogóle konsolę kupiłem przez przypadek. Wyjechałem na urlop do rodziny i jak zmarnowałem kilka wieczorów pod rząd oglądając "Kto poślubi mojego syna", czy "Piekielna kuchnia", w której ten cały szef ma twarz mordercy i wczuwa się w rolę jak gdyby ważyły się losy świata, to ledwo wytrzymywałem. Któregoś razu natknąłem się na mieście na lombard i było tam kilka modeli PSP. Naprawdę niewiele o tym sprzęcie wiedziałem i konkretny egzemplarz wybrałem "na czuja". Teraz już wiem, że model 2004, to był dobry wybór, chociaż teoretycznie najlepsze są 3004. Powiem wam jednak, że FAT'y lepiej leżą w dłoni ze względu na swoje gabaryty. Myślę, że na tym lepiej by się grało.
(08-10-2014, 20:20)Mr.Q napisał(a): Ile za ten zestaw jeśli można zapytać? Z tego co pamiętam, wersje 2004 mają lepsze wyświetlacze, chociaż pewnie są już trudniej dostępne.
Lepsze wyświetlacze (kontrast, gama kolorów) mają właśnie 3004, ale tutaj podobno może się pojawić problem z "pasami" na ekranie. Sporo jest na ten temat info w necie. Zapewne to z lekka rozdmuchany problem, ale coś musi w tym być.
Konsola PSP Slim 2004 Silver + ładowarka + karta 8GB + gra Jak and Daxter PL kosztowało mnie 199zł.
GOW i MediEvil'a dokupiłem już osobno - po 29 zł za sztukę. No i jeszcze musiałem to trochę podreperować, bo mi coś w tym analogu nie pasowało i dokupiłem kabel USB. Generalnie wyszło około 300zł. Wiem, że to trochę dużo jak na taki zestaw, ale tak jak mówię - nie planowałem tego zakupu. Ot, spontan. Konsoli będę używał tylko i wyłącznie do dobrych gier singlowych. Opcje WiFi, czy inne wynalazaki mnie nie interesują. Byłem nastawiony w pewnym momencie na Vitę, ale gdy tak stanąłem w sklepie przed stoiskiem z grami na tę kieszonkę... No jednak porażka ze względu na cenę i ilość interesujących mnie pozycji. Większość gier i tak bym zasysał z PSN/PSS i byłyby to zapewne klasyki z PSP. Wybrałem zatem sprzęt po kosztach, bo wiem że tutaj wszystko co najlepsze ogram za grosze. Dodatkowo PSP, to bardzo przystępne narzędzie do emulacji PSX oraz starszych maszyn.
(08-10-2014, 20:47)Yohokaru napisał(a): Seria także tutaj morduje analog w QTE, więc miej się na baczności.
Już zacząłem GOW.

Za mną pierwsza sesja i gra na całe szczęście się nie skończyła. Nie mam pojęcia jaki procent gry przeszedłem. Zaryzykowałem i rzuciłem się od razu na "hard". Generalnie daję radę, ale przyznaję, że męczyłem się trochę z tym ogromnym potworem (nie zaraz na początku gry, ale później). Spalałem się własnie na tych QTE. Kręcenie analogiem jest tutaj męczące.
(08-10-2014, 22:13)Vicious napisał(a): Zdecydowanie bardziej wolę Dantes Inferno - gdzie mamy kapitalną wizję piekła i naprawdę solidną opowieść.
Dantes Inferno to dla mnie priorytet od dłuższego czasu. Również chciałem to ograć na PS3, ale zapewne szybciej wpadnie mi wersja na PSP. Niezależnie o tym co o tej grze twierdzą fani GOW, to łabuła jest tutaj rajcująca. Podróż po dziewięciu kręgach piekła - dla mnie miód!