Co cie w życiu wkurza..?

[Simion]

Marudzisz na szkołę a potem pożałujesz że na nią psioczyłeś. Zwłaszcza na studiach. 3 pierwsze sesje to najgorsze co mnie w życiu spotkało.
Co do pracy to tylko dorywczo ze względu na inżynierkę - trochę zajmuje pisanie .

To raczej młodzi gracze to rzadkość - w 2011 zaledwie 20%. W sumie gry tak naprawdę kierowane są do pełnoletnich odbiorców.

[Kratos]

-Rolety w oknach

Jesteś podglądaczem? :P

Wiem, że trudno uwierzyć, ale nie ;p Lubię po prostu jak mnie słońce budzi czy jak wstanę to luknąć co jest za oknem. Zresztą jak wstanę to też lubię wiedzieć czy to godzina 17 czy 5 rano, a jak rolety są zasłonięte to ni wała nie wiadomo.

Zwłaszcza na studiach. 3 pierwsze sesje to najgorsze co mnie w życiu spotkało.
Co do pracy to tylko dorywczo ze względu na inżynierkę - trochę zajmuje pisanie :(

To zależy, na jakie studia się idzie. Na kierunkach ścisłych nie wątpię, że jest mało imprezowo, ale chociaż ma się jakąś tam nadzieję, że jest większa szansa na lepszą płatną pracę później niż po kierunkach humanistycznych. Ja w każdym razie na studia nie narzekam i jak dla mnie to najlepszy okres w życiu do tej pory ;D

[kernora]

-Wkurwia mnie Messi
-Mam słabego kompa i nie warto kupowac nowego bo beda lepsze
-Ceny gier z PS3
-i wkurza mnie to że nie mam dziewczyny

[ashin]

punkt pierwszy: konsole też wyjdą lepsze. Po co kupować jedzenie bo zaraz je zjesz i wydalisz? Po co zarabiać skoro zaraz wydasz pieniądze?
punkt trzeci: kupuj essentiale
punkt czwarty: wyjdź z domu

[Mr.Q]

Popieram przedmówcę.

[Kratos]

A gdzie punkt drugi? ;(

[ashin]

Ej teraz się walnąłem bo zamiast pierwszy powinien być drugi XDDD

[Kraszu]

Wkurza mnie to, że niejaka "The Boss" rzuca mną w cut-scenkach jak przedszkolakiem! Przecież ja steruję Solid Snake'm do cholery! Jak baba może tak bezczelnie sponiewierać komandosa doskonałego? Czuję, że ręka sprawiedliwości kiedyś ją dosięgnie.

[Yohokaru]

Jest wiele rzeczy, które mnie wkurzają w życiu... Ale... Nie należy się nimi aż tak przejmować, gdyż po pierwsze sami nic nie zrobimy, a po drugie (jeżeli dotyczą nas personalnie) trzeba iść przez całe życie z podniesioną głową, bo każdy człowiek osiągnie szczęście w życiu, tylko po prostu trzeba być pewnym siebie (byle tylko nie popadać w drugą skrajność)

[Snake]

Polecę podpunktami:
- Dziunie (solarki itd)
- Dziuńki (męskie solarki)
- Kobiety za kierownicą (oczywiście nie wszystkie)
- Niezdecydowanie
- Marnowanie żywności (pracowałem w KFC, więcej nie muszę dodawać)
- Nasz rząd (nie chodzi o PO, ale o ten cały burdel)
- Bezrobocie (szczególnie w moim mieście...)

To chyba wszystko, bo nic więcej mi nie przychodzi do łba.