Call of Duty odejdzie od klimatów współczesnych konfliktów?

[PaultheGreat]

W Internecie pojawiła się masa plotek i spekulacji na temat niezapowiedzianej jeszcze, kolejnej odsłony cyklu "Call of Duty". Nad kilkoma z nich można się dłużej zastanowić, gdyż prezentują się bardzo intrygująco i są powiewem świeżości dla serii, choć nie obyło się bez zgrzytów.

- Nazwa gry: jedna z plotek głosi, iż najnowsza odsłona serii będzie nosić podtytuł "Patriots". Z kolei na innych stronach można wyczytać, iż nazwą gry może być "Blacksmith", aczkolwiek niektórzy wiążą tą nazwę z czymś innym, bowiem sugerują, że może to kryptonim jednego z bohaterów gry (dokładnie Smith Black).
- Najnowsze "Call of Duty" nie zostanie zapowiedziane w trakcie targów E3, lecz przed nimi, co może być dziwnym posunięciem Activision. Oczywiście jeżeli jest to prawda.
- Akcja tytułu od Sledgehammer Games ma rozgrywać się w czasie IWŚ. Dla entuzjastów Wielkiej Wojny mam jednak złą wiadomość - pojawią się elementy nadprzyrodzone, a całość zmagań wojennych będzie fikcją. Kuriozum ma być jeden z głównych bohaterów, który pochodzi z alternatywnej przyszłości...
- Premiera odbędzie się w listopadzie tego roku. Pozycja trafi na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.

Jeżeli plotki okażą się prawdziwe, możemy spodziewać się "Call of Duty" nie osadzonego w realiach współczesnych konfliktów zbrojnych, lecz umiejscowionego w klimatach futurystycznych. Z jednej strony może okazać się to ciekawym pomysłem (vide "Resistance" od Insomniac Games), z drugiej może wyjść bezmyślna papka, w której poziom absurdu będzie naprawdę wysoki.

[ashin]

CoD od dawna nie wnosił nic ciekawego w swoje produkcje, tak więc ich krok nie jest niczym dziwnym. Chcą wyróżniać się na rynku, a walka z Battlefieldem jest dla nich dość ciężka, dodatkowo światło dzienne ujrzało wiele ciekawych FPS'ów jak chociażby Titanfall. Gracze od dawna narzekają na wtórność tej serii, a Ghost nie wniósł zbyt wiele, pomimo zapowiedzianych nowości, piesek był ledwie wykorzystany. No cóż... pożyjemy zobaczymy.
Zresztą światło dzienne coraz częściej widzą gry osadzone w czasach wojny w modelu F2P, a konsolowcy nie są jedynym odbiorcą FPS'ów.

[JaDCorbeN]

Dziwne, najpierw zakończyli Ghost tak jakby miała być druga część, a teraz się wycofują?
Z opisu wynika, że będzie crap chociaż znam parę produkcji w ten sposób połączonych i wychodziły całkiem fajnie. Jedną z nich był Iron Storm (PC) rok 196x (nie pamiętam teraz dokładnej daty, nie chce mi się szukać) I WŚ dalej trwa! Dosyć ciekawa gra, na tyle że swego czasu ją nabyłem
Jest jeszcze jedna, muszę na półce poszukać. Gość przenosi się w czasie nawet do okresu wojny secesyjnej.

[Jusko]

Od razu po samym przeczytaniu tytułu pomyślałem: "to co, w przyszłości teraz osadzą? Przecież II Wojnę Światową już wyeksploatowali solidnie, kończą ze współczesnością. Chcą Far Cry: Blood Dragon w sosie Call of Duty? ".

Widać, nie pomyliłem się za bardzo Pokręcone to strasznie, to nie może być tak. Chyba, że jako spin-off na zasadzie wspomnianego Far Cry? Bo tak bardzo zmieniliby markę? Choć w sumie muszą coś wymyślić - ile można klepać kolejne konflikty, gra się przez to nie zmienia, jeno fabuła wyłącznie. Ja od nowego Call of Duty odbiłem się po ograniu Modern Warfare 3 na Wii (w sumie jedyny z nowych CoD w jakiego grałem) - za dużo skryptów dla mnie. W moim przypadku widząc kolejny wyreżyserowany skrypt miałem myśli w stylu "ja pie#$, znowu?!". Także w ogóle szacun dla graczy, którzy lubią tego samograja ze skryptami co 3 minuty.

[JaDCorbeN]

A znasz gry bez skryptów, lub z małą ich ilością?
Stąd teraz popularność multi, nawet takie wapniaki jak ja wolą multi

[ReV]

Może IWW to dobry ruch, zawsze jakaś odmiana IIWW i czasy współczesne już są wyeksploatowane może wniesie to jakiś powiew świeżości do serii. Osobiście chciałbym zobaczyć konfilkt Koreański, Wietnamski lub Pustynną Burzę, te nadprzyrodzone moce od razu przypominają mi Wolfenstaina, a takie połączenie mi się nie podoba. Pożyjemy zobaczymy, dziś od 18 do poniedziałku można za darmo przetestować CoD Ghost co na pewno zrobię.

[Jusko]

A znasz gry bez skryptów, lub z małą ich ilością?
Stąd teraz popularność multi, nawet takie wapniaki jak ja wolą multi Smile

No bez skryptów raczej nie, bo nawet małe triggery w grach są skryptowaną czynnością, ale z małą ich ilością jak najbardziej. Choćby każde Call of Duty, zanim przeszli do współczesności. Tam też były sekwencje reżyserowane, lecz nie przypominam sobie, aby tak perfidne. Współczesne Call of Duty strasznie przypominają mi to, czym dawniej było przykładowo Dragon's Lair, czyli trzy machnięcia joystickiem na 5 minut filmu I to mnie najbardziej odrzuca.

Ja właśnie nigdy nie lubiłem multi - nawet w gry typu Unreal Tournament (1) czy Quake III grałem z botami Po części przez to, że to żadna zabawa, kiedy wskakujesz do multi i co 10 sekund jest się rozsmarowanym na ścianie przez jakiś no-lifów, którzych największym atutem życiowym jest sill w grze komputerowej Od zawsze stawiałem na konkretny Single, multi był dla mnie dodatkiem. Dlatego nie odnalazłem się już w nowszych generacjach i PS3 sprzedałem po jakiś 4 miesiącach od kupna (końcówką zeszłego roku), z czego bite 3 to łapanie kurzu, a nie jestem już nawet pewien, czy kiedykolwiek nabędę dla tych miałkich gier PS4 Zatrzymałem się na epoce PS2 przez konkretne gry, z konkretną fabułą, poza światem nowych Call of Duty czy Assasins Creed A stary nie jestem, bo tylko 27 lat, jednak zatrzymałem się na Commodore 64, poprzez gry na PC do 2003, kończąc na erze PS2 Potem, to już nie moja bajka. Napisałem nawet kiedyś o tym co nieco. Jeśli przeginam podawaniem linku, moderator może go oczywiście skasować, nie pogniewam się, choć to nie kryptoreklama, ale nie chcę powtarzać tego samego, o czym już raz gdzieś napisałem: klik, moja wypowiedź na ten temat na blogu