Black - recenzja
#1
Black to wydany w 2006 roku pierwszoosobowy shooter za który odpowiedzialne jest studio Criterion znane dzięki serii wyścigów samochodowych Burnout. Sami twórcy określają swoje dzieło jako "gun porn". Trzeba przyznać że dobrze oddaje to naturę rozgrywki. Czym jest więc "gun porn"? Można powiedzieć że jest to podgatunek strzelanek, nastawiony jeszcze bardziej na szybką i widowiskową akcję z dużą ilością wybuchów, latającego ołowiu oraz możliwością zniszczenia części otoczenia. Tak mniej więcej wygląda właśnie Black.

Criterion już przy okazji znakomitych gier z serii burnout pokazywał swój kunszt przy tworzeniu gier na maxa odjechanych. W ich sztandarowej serii samochodowej mieliśmy do czynienia z wyścigami przepełnionymi tak widowiskowymi akcjami jak w mało której grze z tego gatunku. Podobnie jest w przypadku Black'a. Jest to bowiem jakby przeniesienie idei z serii burnout do gry FPS. Gra jest więc bardzo szybka i dynamiczna. Fabuła gry przenosi nas do Europy Wschodniej gdzie jako członek tajnych oddziałów specjalnych walczymy z terroryzmem. Właściwie to wydarzenia w jakich będziemy mieli okazje wziąć udział są retrospekcją głównego bohatera, żołnierza o nazwisku Keller. Jest on bowiem więźniem przetrzymywanym przez tajne służby, zmuszonym do współpracy która polega na wyjawieniu szczegółów działań organizacji wojskowej do której należymy.

Jak powszechnie wiadomo Criterion stawia w głównej mierze na grywalność. Jest to shooter mający sporo elementów zaczerpniętych z klasyki gatunku. Można powiedzieć że bliżej jest Black'owi to FPSów starego typu niż do nowoczesnych produkcji. Do dyspozycji oddano nam standardowy arsenał znany z podobnych gier. Mamy więc kilka typów karabinów szturmowych, strzelb, pistoletów czy pistoletów maszynowych a także wyrzutnie RPG, granatnik oraz karabin snajperski. Każdy model broni został wykonany ze szczególną dokładnością i dbałością o szczegóły. Pierwsza z ośmiu misji jest krótkim wprowadzeniem w którym zapoznajemy sie ze sterowaniem oraz zasadami kierującymi rozgrywką. Misje głównie opierają się przejściu danej planszy, niszcząc przy tym siły wroga. Oprócz zadań głównych mamy tu też zadania poboczne a w zależności od wybranego poziomu trudności musimy określoną część z nich wykonać. Zadania poboczne ograniczają sie do odnaleziena pewnych dokumentów ukrytych gdzieś na mapie lub zniszczenia danego obiektu - nie ma tu nic wymyślnego. Główny trzon rozgrywki jak już pisałem opiera się na walce przy użyciu broni palnej. Jest to świetnie wykonany element gry. Kolejne starcia z wrogami są bardzo emocjonujące a ich atmosfera jest wręcz rewelacyjna. Podczas wymiany ognia widzimy jak ołów lata na wszystkie strony niszcząc elementy otoczenia. Wokół słyszymy krzyki, wybuchy i nieustające strzały. Duża część otoczenia jest podatna na nasze działania. Beczki czy auta wybuchają, tynk odpada ze ścian a osłony kruszą się. Model zniszczeń jest imponujący choć jednak mocno ograniczony więc o zniszczeniu całych budynków możemy zapomnieć. Mimo to i tak daje on sporo zabawy i jest to spory plus omawianej gry. Nasze życie nie odnawia się samo więc musimy stale kontrolować jego stan. Możemy zbierać małe apteczki które natychmiast odnawiają nam trochę życia oraz duże apteczki które nosimy ze sobą (maksymalnie trzy) i w dowolnym momencie możemy z nich skorzystać. Jeśli chodzi o przeciwników to większość wygląda podobnie. Jest co prawda kilka typów wrogów ale nie ma tu dużej różnorodności. Co więcej są oni bardzo odporni na strzały. Wprawdzie wystarczy jeden celny strzał w głowę ale w ogniu walki często nie mamy czasu na precyzyjne celowanie. Najlepiej jest wiec strzelać w różne wybuchające obiekty których jest całe mnóstwo lub rzucić granat. Oprócz niebywałej odporności przeciwnicy cechują się także przeciętną inteligencją. W kilku misjach mamy do towarzystwa jednego lub dwóch innych żołnierzy. Zdarzy im się co prawda ustrzelić kogoś ale sami są nieśmiertelni. Wkurzającą sprawą jest tu także zajmowanie przez nich pozycji. Mam wrażenie że jest to oparte na skryptach. Zajmują oni tylko z góry określone miejsce, zmieniając je na inne w wypadku gdy posuwamy się dalej. Właściwie podczas walki rzadko ruszają sie po tym gdy już zajmą swoje stanowisko. Musze napisać że gra nie należy do najłatwiejszych i gra się w nią inaczej niż np. w Call of Duty. Tutaj rozgrywka jest naprawde szybka i ma charaker mocno zręcznościowy dlatego trzeba być skupionym na tym co robimy. Na wyższych poziomach trudności gra może stanowić nie lada wyzwanie więc miłośnicy wymagających fpsów będą zadowoleni. Przejście gry jest satysfakcjonującym doznaniem jednak bardzo krótkim. Czas gry wyosi od 5 do 7 godzin a że jest to bardzo wciągająca zabawa to wielu przejdzie ją w dwóch czy nawet w jednym podejściu. Na szczęście po ukończeniu gry na poziomie Hard odblokowujemy dodatkowy poziom trudności o nazwie Black Ops. Z kolei po przejściu gry na tym poziomie odblokowujemy karabin M16A2 więc myślę że wiele osób zechce zagrać w Black'a więcej niż raz. Twórcy nie przewidzieli żadnych dodatkowych trybów rozgrywki. Ostatnią rzeczą o jakiej chce napisać zanim przejdę do oprawy audiowizualnej są checkpointy. Podczas misji które często są dosyć długie, gra automatycznie zapisuje nasz postęp w danym miejscu. Problem polega na tym że tych miejsc jest zdecydowanie za mało i czasem jeśli zginiemy musimy powtarzać dany fragment (często nie krótki) od początku. Z drugiej strony potęguje to emocje podczas gry. Gracz czuję presję i bardziej stara się nie zginąć. Dla jednych punkty zapisu będą więc minusem, dla innych plusem.

W kwestii grafiki. Jest pięknie. Criterion już nie raz pokazywał że potrafi stworzyć wspaniale wyglądającą gre na PS2 i tym razem jest tak samo. Jest to jedna z najlepiej wyglądających gier na tę konsole. Pisałem już o świetnych modelach broni, oraz o zniszczalnym (w pewnym zakresie) otoczeniu. Napisze więc jeszcze że pozostałe elenenty gry w tym efekty graficzne zostały wykonane równie dobrze. Lokacje są zazwyczaj bardzo szczegółowe, samo ich wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia. I mimo że nie są one jakoś bardzo zróżnicowane ale też nie są bardzo powtarzalne. Zazwyczaj przemierzamy tereny zurbanizowane jak zniszczone miasta czy fabryki ale jest jedna misja która po cześci toczy się w lesie a inna z kolei przedstawia bitwe na wielkim moście. Jeśli zaś chodzi o udźwiękowienie to kolejną dużą zaletą Black'a są świetnie brzmiące odgłosy broni - zarówno wystrzały jak i przeładowania. Właściwie wszystkie dźwięki od głosów postaci po odgłosy broni i wybuchów są bardzo dobre. Muzyka w przypadku omawianej produkji pojawia się zaledwie w kilku momentach jednak jest ona całkiem niezła i pasuje do klimatu gry.

Podsumowując Black to konkretny i wymagający shooter dla miłośników gatunku. Każdy kto lubi konsolowe FPSy powinien dobrze bawić sie przy tej produkcji. Świetna oprawa AV i bardzo duża grywalnośc sprawiają że jest to tytuł obok którego nie powinien przejść obojętnie żaden posiadacz PS2 (o ile tylko toleruje strzelanki). Wprawdzie gra nie jest idealna, zadania są nieciekawe, zabrakło też różnorodności w rozgrywce a nasi towarzysze są niezbyt pomocni, ale gra jest warta polecenia. To bardzo dobra produkcja i jeden z moich ulubionych FPSów. Grze wystawiam ocene 8/10.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [PS2][Recenzja] King Kong Furious 11 10759 03-04-2020, 08:35
Ostatni post: Kraszu
  recenzja- Beverly Hills Cop miauryc 4 7257 26-08-2016, 21:52
Ostatni post: Sandinista
  [Recenzja] Forbidden Siren Sandinista 10 13386 15-06-2016, 14:34
Ostatni post: Makaveli
  (Krótka recenzja) Ojciec Chrzestny Szymon 10 12509 22-01-2016, 23:14
Ostatni post: Makaveli
  [Recenzja] Glass Rose Sandinista 7 8474 18-06-2015, 08:02
Ostatni post: Kraszu
  recenzja- FlatOut miauryc 1 4542 05-06-2015, 19:07
Ostatni post: Kratos
  Project Zero - Recenzja MrBrut 4 6490 30-04-2015, 00:22
Ostatni post: juno
  Recenzja Ico Kratos 9 9874 04-01-2015, 09:27
Ostatni post: 1903

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości