Battlefield: Bad Company 2
#1
Cytat:Druga część jednej z odnóg serii Battlefield. Tytuł oferuje ciekawą fabułę i sporo dynamicznej taktycznej akcji w wojennym klimacie.

Battlefield: Bad Company 2 to kontynuacja świetnej gry taktycznej współtworzonej przez firmy Digital Illusions i Electronic Arts. Pierwsza część została wydana w 2008 roku i była kolejną po Battlefield 2: Modern Combat udaną próbą przeniesienia pecetowej serii na konsole (Xbox 360 i PlayStation 3).

W drugiej odsłonie cyklu po raz kolejny wcielamy się w członka tytułowej niesławnej kompanii, złożonej z raczej niezbyt poprawnych żołnierzy. Jak zwykle ekipa znalazła się w centrum niezwykle niebezpiecznych wydarzeń i ponownie bierze udział w zakrojonym na ogromną skalę konflikcie zbrojnym. Aby poznać ciekawą historię musimy przemierzyć między innymi ośnieżone szczyty górskie, gęstą dżunglę i zapyziałe małe wioski.

Zabawa zasadniczo nie różni się od pierwowzoru, gdyż twórcy postanowili kontynuować i rozwinąć najlepsze elementy jedynki. Otrzymujemy więc całkiem sporo okazji do wykorzystania licznych pojazdów, których w tej części jest jeszcze więcej. Bitwy z ich udziałem są spektakularne i iście epickie. W nasze ręce oddano także bardzo pokaźny arsenał złożony z rozmaitych broni i sprzętu. Sednem rozgrywki jest oczywiście sianie zniszczenia – większość obecnych w grze obiektów może ulec destrukcji.

Tytuł wykorzystuje ogromne możliwości zaawansowanego silnika graficznego Frostbite, który został użyty już w pierwszej części serii. Wykreowane przez twórców krajobrazy są więc niezwykle szczegółowe, a cała zabawa jest bardzo dynamiczna. Oprócz rozgrywki dla pojedynczego gracza, autorzy standardowo przygotowali kilka trybów gry sieciowej. W Bad Company 2 pojawiają się znane z poprzednich odsłon Conquest i Rush, a także dwie zupełnie nowe opcje rozgrywki koncentrujące się na drużynach, czyli kilkuosobowych grupkach graczy tworzonych w obrębie jednej strony konfliktu.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
Jak dla mnie geniusze ją stworzyli Smile, ale oczywiście tryb multiplayer. Chyba najbardziej wyważony ze wszystkich gier, BF4 trochę ją przypomina a to np za sprawą dodanego C4 dla snajpera, dzięki takiemu smaczkowi granie nim jest ciekawsze.
Grywam dalej szczególnie w dodatek typu Vietnam, a już świetny jest Onslaught gdzie gra jest wybitnie drużynowa, chociaż można trafić na zgrany team gdzie ważny jest kumpel z wojska a nie KD ratio Smile

Zresztą zapraszam cetnych do gry, jestem codziennie, no chyba że jestem na BF4.
Odpowiedz
#3
Ostatnio miałem okazję zagrać u kuzyna w tryb multiplayer. Ogólnie wrażenia mam bardzo pozytywne, choć początkowo trudniej było mi się w to wstrzelić nić w przypadku Killzone 3. Prawdopodobnie powodem były rozległe mapy i duża ilość pojazdów. Jednak kiedy już mniej więcej zacząłem ogarniać co i jak, bawiłem się coraz lepiej. Do tego wielkim plusem jest destrukcja otoczenia. Można doprowadzić nawet do zawalenia całego budynku. Nigdy nie posiadałem żadnej części gry battlefield i teraz zastanawiam się nad kupnem. Na dzień dzisiejszy mamy na ps3 jeszcze bf3 i 4. Do tego jest też parę innych gier multiplayerowych utrzymanych w podobnym klimacie (np Medal of Honor). Zastanawiam się więc, którą grą powinienem się zainteresować. Która część jest najpopularniejsza wśród forumowiczów?

EDIT. jednak zdecydowałem się na "trójkę". Miałem to szczęście, ze mogłem sprawdzić oba bf'y przed zakupem. Różnice są widoczne zwłaszcza w mapach i klasach postaci. Moim zdaniem bf3 ma ciekawiej zrobione klasy (szturmowiec z trójki jest stworzony dla mnie). Mapy są także nieco inne. Jest w nich więcej otwartych przestrzeni. W BF2 natomiast bardzo podobały mi się mapy zimowe, których w trójce mamy tylko dwie. I to wliczając te z dodatków. A jeśli o dodatkach mowa to BC2 ukazał się dodatek dodajacy kooperacje dla 4 graczy (nie pamiętam jego nazwy) oraz rozszerzenie trybu multi "Vietnam". W trójce, już w podstawowej wersji gry mamy 6 przygotowanych misji koopracyjnych dla 2 graczy a dodatkowo ukazało się aż 5 sporych dodatków. Nie będę ich tutaj opisywał bo nie o tym jest temat. Jednak w moim przypadku zadecydowało to o kupieniu BF3 zamiast BC2. Dodatek Vietnam wygląda fajnie, ale co z tego skoro nikt w niego nie gra? No przynajmniej ja miałem to "szczęście", że gdy w niego grałem to na serwerze były wraz ze mną 3 osoby. Chociaż kuzyn mówił, ze wieczorami serwery w Vietnamie są prawie pełne. Mnie to jednak nie przekonuje. Chcę móc zagrać o takiej godzinie o jakiej akurat mam czas. I choć Vietnam podoba mi się jak bardzo, to jednak BF3 wygrywa jeśli chodzi o dodatki (oraz ich popularność). Jeszcze na koniec podzielę się pewnym spostrzeżeniem. Podczas tych kilku godzin obcowania z obydwoma tytułami, odniosłem wrażenie, ze BC2 jest grą nieco bardziej dynamiczną, z kolei BF3 w większym stopniu stawia na taktykę. Nie wiem czy moje wrażenie jest słuszne, ale właśnie tak mi się wydaje. W każdym razie do mnie idzie już przesyłka z Battlefield 3 Premium edition przez wzgląd na różnice które opisałem wyżej.
Odpowiedz
#4
A Ja pochwalę jeden z najlepszych singli w FPSach na konsolach siódmej generacji. Było to już trochę czasu temu, ale pamiętam, że Bad Company 2 mną zamiotło. Świetnie zaprojektowane i ciekawe misje, piękna grafika, świetny, pełen humoru dubbing. Pierwsza piątka FPSów na X360.
Odpowiedz
#5
Po sporej przerwie od forum i w ogóle od konsoli w końcu znalazłem dłuższą chwilę by w coś pograć. Trochę zajęło mi przekopanie wszystkich postów na forum, które pojawiły się podczas mojej nieobecności, widać forum tętni życiem, a czas powoli leci do przodu. Trzy dni temu oficjalnie zakończyłem sesje letnią, co pozwoliło mi spokojnie zasiąść do konsoli Smile. Wybór padł na B.BC2, co prawda wiem, że w tym tytule twórcy postawili w większej mierze na multiplayer, ale chciałem sobie postrzelać w jakimś szpilu.
Battlefielda przeszedłem bez żadnych problemów na normalu, zatrzymując się kilka razy w pewnych miejscach, które po ponownym podejściu dały się przejść.
Gra jest liniowa, co mi zupełnie nie przeszkadzało w ogrywaniu, jednak to co przykuło moją uwagę to widoki jakie możemy podziwiać; piaszczyste pustynie, pięknie wyeksponowane lasy tropikalne, czy zaśnieżone szczyty bawiły moje oczy niejednokrotnie. Coś czego jeszcze nie doświadczyłem w tego typu pozycjach to destrukcja otoczenia, która bardzo przypadła mi do gustu, gdyż zmuszała ona do ciągłego ruchu podczas akcji. Wybór broni na każdej mapie dużo ułatwiło grę, wystarczyło podbiec do skrzynki z zaopatrzeniem i wybrać broń jaką tylko chcemy, w rezultacie zawsze brałem broń krótkiego zasięgu czyli jakiś karabin oraz do tego karabinek snajperski gdzie najbardziej chyba przypadł mi do gustu m95. Dzięki takiemu zestawowi mogłem przejść każdą misję, bo to czego nie dało się zrobić z bliska wygodniej można było załatwić na odległość, wiem taki to ze mnie kamper Big Grin. Warto jeszcze wspomnieć chyba o najbardziej charakterystycznej części tego szpila, którym jest używanie wszelakiej maści pojazdów wojskowych takich jak czołgi, quady, transportery opancerzone czy jeep-y a nawet samoloty. Etapy te zostały tak umiejętnie rozmieszczone, że utrzymywały mnie przy konsoli kiedy byłem już przesycony tym bieganiem i strzelaniem do zamaskowanych wrogów.
Fabuła według mnie nie jest jakaś nadzwyczajna więc nie ma chyba sensu w nią się jakoś zagłębiać, po prostu pewna grupa operacyjna wraz z Thomasem Wyattem naszym protagonistą stara się rozwikłać sprawę działania broni skalarnej. Jest też smaczek II Wojny Światowej, ale jest on bardzo krótki i polega na infiltracji jednej z wysp japońskich w tajnej operacji ,,Aurora" końcem 1944 roku.
Tak czy inaczej gra niczym szczególnym można powiedzieć nie zaskoczyła, oprócz możliwości zniszczenia elementów na polu walki było wszystko to czego się spodziewałem ogrywając kolejny już shooter. Wiem, że potencjał tej gry został wykorzystany na rozgrywce online, ale ja nie jestem zwolennikiem gry w sieci i chyba nie prędko nim się stanę więc pełnej oceny wydać nie mogę, za to jeżeli chcesz fajnie i miło postrzelać sobie do wrogów to szpil ten powinien ci jak najbardziej wystarczyć.
[Obrazek: boven14-_.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Battlefield 3 + 1943? Dipper 7 3188 07-09-2014, 18:13
Ostatni post: JaDCorbeN
  Battlefield 3 iTzMrOxygene 5 3249 28-08-2014, 13:24
Ostatni post: mattek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości