Alkohole i inne trunki

[ReV]

No wiecie co to jest z pracy, więc jak się domyślacie to jestem tam trzeźwy ;P głupie pomysły mamy fakt ale to dlatego że ekipa jest nie do zdarcia.

PS. Być może dziś wrzucę kolejny filmik z pracy

[Kratos]

Przydałby się jeszcze jedna opcja.
Abstynent.

Wiem, że to wyjątki, ale są ludzie którzy nie piją (nie, nie są mitem, ani legendą jak niektórzy myślą).

Specjalnie dla ciebie zaktualizowałem liczbę opcji do wyboru. Szczerze mówiąc nie przyszło mi to nawet do głowy, że ktoś może nie pić. Dla mnie piwo jako zajebisty zimny trunek, który gasi pragnienie od jednego łyka, jest tak oczywiste jak to, że zima zaskoczy i w tym roku drogowców.

[Marzyciel]

No wiesz, abstynenci to nie legenda ;p

Może jak niektórzy twierdzą, że przez to jestem dziwak, ale mam pewne zasady i nie mam zamiaru nawet próbować alkoholu, a jak trza coś wypić, to wole jakąś herbatę ;s

[Bart]

To dodaj jeszcze jestem na odwyku, bo u niektórych i tak się zdarza.

[Jacek]

ja tam lubię popić! nawet teraz w pracy juz z kolega 100 gram walłem.A co do alkocholu to lubie czysta wódke bo Whisky sie już opiłem,z wyjatkiem Metaxy(5 gwiadzek bo jak ma 6 to jest mocniejsza)ja jeszcze lubie.Piwa nie pije bo to utrwalacz i zamula mnie, po zmieszaniu z wódka na drugi dzień KATASTROFA.Zdarzyła mi sie tez roczna abstynencja (esperal)bo enzymy watrobowe mialem poniesione ponad norme.

ps info dla tych co bezczeszczą WHISKY nie pije sie jej z cola czy sokiem greifrutowym lub innym gównem! Whisky sie pije z duzą ilością lodu.

[Kratos]

Widzę 2 hardkory i 2 różne światopoglądy się w jednym temacie spotkały: Jacek i Marzyciel

Ja póki co żadnych badań sobie na tego typu rzeczy nie robiłem, ale zdaję sobie sprawę, że wątroba zbyt ciekawie to nie wygląda. A tak jak umrę to przynajmniej z zaskoczenia, w dodatku szybko i młodo, jak jakiś wieszcz narodowy czy bohater xd

[Sanosuke]

Wybrałem z ankiety trójeczkę z góry patrząc.
Ogólnie to piję jeśli jest jakaś okazja (tylko mi nie wmawiać że zawsze jest ).
Meczyk - piwko mile widziane, ale nie zawsze...
Spotkanie z przyjaciółmi - browarek, czemu nie?
A na urodziny/inną większą imprezę, kiedy odmawiać nie wypada to i wódkę można wypić.
Ale z kulturą i umiarem

Tak sobie postanowiłem, po kilku nadużyciach % i tego się trzymam ^^.

[Ancient Lord]

Czasem piwko, przy dobrym towarzystwie i przy papierosie. Czasem wódka, ale nie po to, żeby się upieprzyć i wracać do domu zygzakiem, ale żeby się napić Nie akceptuję konkursów "najmocniejszej głowy do oporu" i pobudki z urwanym filmem i głową w kiblu.

[Rysk]

ja pije codziennie, nie upijam sie, pije jedno piwko, dwa dziennie po pracy. w tej chwili pije drinka z czystej i energy drinka, ciekawe polaczenie, fajna faza, ostatnio ta forma picia wodki przypadla mi do gustu.

[Kratos]

A jak tam święta? Zachowaliście trzeźwość ciała i umysłu przez cały ten wyjątkowy czas? Czy rodzinka była na tyle "miła", że nie dało rady usiedzieć z nimi bez kielona? ;D

W ramach ciekawostki napiszę, że można na legalu i z czystym (haha) sumieniem pić w sylwestra ;D Tak się akurat składa, że w tym roku wypada w dzień postny, czyli piątek i Kościół zarządził z tego powodu wtedy dyspensę, w skrócie dał przyzwolenie na chlanie ;D Jak dla mnie to ciekawostka, bo tak czy siak alkohol kojarzy mi się z sylwestrem tak nierozłącznie jak Tom z Dżerym czy Pinki z Mózgiem i na Kościół zbytnio w tej i wielu innych kwestiach się nie oglądam. Ale miło z ich strony, nieprawdaż?