bo redaktorzy z serwisów dostają prasówkę na stół i mają w 5 minut bez żadnej wiedzy w danej dziedzinie wysmarować newsa
natomiast nie spodziewałbym się w przyszłym roku jakichś sensacji ze strony Kubicy. Proces naprawiania teamu to operacja, która ciągnie się latami, a i to nie gwarantuje sukcesu, bo rzadko który zespół po spadku formy potrafił wrócić na szczyt.
zobaczymy, co będzie w przyszłym roku, jaki input będzie od Kubicy. podobno są też jakieś lekkie roszady wśród inżynierów - może to coś da. miejmy nadzieję
do momentu, kiedy w zespole byli Felipe Massa (weteran F1) i Valtteri Bottas (obecnie skrzydłowy topowego Mercedesa), zespół ten jakoś sobie radził
samochód jest marny i niestety nie był rozwijany, ponieważ kierowcy nie mieli doświadczenia
od dwóch lat jeżdżą tam kierowcy bez doświadczenia, za to z dużym zapleczem finansowym (ojciec Lance'a Strolla, jednego z kierowców, zapłacił 40 milionów funtów, aby jego syn dostał kontrakt, rusek Sergey Sirotkin wniósł do zespołu 30 milionów euro poprzez swojego sponsora, rosyjski jakiś tam bank)
odkąd Frank Williams (który nota bene ten zespół założył w latach 70.) ze względów zdrowotnych nie może kontynuować prac jako CEO i tę rolę objęła po nim jego córka Claire, zespół ten stopniowo staczał się na dno
mamy tutaj do czynienia z sytuacją, gdzie juniorzy nie mają szans wejścia do tej elitarnej klasy wyścigowej na rzecz starego gostka, który najlepsze lata tak naprawdę zmarnował poprzez głupotę (miał wszak kontrakt z Ferrari na 2012 rok na stole, o czym samy mówił niedawno w wywiadzie)