Remake, czyli ten sam film trochę inaczej
#1
Z grubsza wiadomo o co chodzi. Główna atrakcja Amerykanów, którzy są zbyt leniwi, żeby czytać napisy, więc przerabiają każdy potencjalnie ciekawy film na swój sposób i w zrozumiałym dla siebie języku. Robione głównie dla kasy, a że w Hollywood nowych pomysłów nie ma to rimejk goni rimejk i rimejkiem pogania. Dochodzi nawet do tak absurdalnych sytuacji, że remake'u dokonuje ten sam reżyser co oryginał bądź też przerabiane są filmy, które nawet swojej premiery na świecie jeszcze nie miały. Robi się ich tyle, że często nawet nie jesteśmy świadomi, że ten czy ten film to nic innego jak opowiedzenie tej samej historii po raz drugi. Remake'm jest zarówno "Vanilla sky" jak i "Scarface" z Pacino.

Ulubionym gatunkiem, nad którym pastwią się rimejkowcy jest oczywiście horror i nie ma tygodnia, kiedy nie słyszy się o nowej wersji jakiegoś tam azjatyckiego straszydła. Większość z nich to niestety badziew, ale jest też kilka chlubnych wyjątków. I tak np. amerykańska wersja pierwszego "Ringu" dużo bardziej podobała mi się od tej azjatyckiej. Udało im się stworzyć niezły klimat i co ważne w horrorach kilka razy mnie wystraszyć.

Co prawda nie oglądałem oryginału Wesa Cravena, ale bardzo mi się spodobał remake jego horroru z roku 2005 "Wzgórza mają oczy". Film nieprzewidywalny i naprawdę niegłupi, charakteryzacja też budzi podziw.

A najgorszy remake? Trudno powiedzieć, bo raczej je omijam z wiadomego względu. Chyba "Piątek 13-tego" sprzed kilku lat oraz tak samo nudna, sztampowa i schematyczna "Teksańska masakra piłą mechaniczną".

A wy jakie najlepsze/najgorsze rimejki mieliście okazję obejrzeć?

You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
Nie oglądałem Gone in Sixty Seconds z 1970 roku, ale remake to już dziś klasykkka. Mało znam remake'ów więc się nie wypowiem głębiej, ale śmiem twierdzić, że od oryginału nic nie będzie lepszego.

"że remake'u dokonuje ten sam reżyser co oryginał bądź"

Hard as fuck. Jakieś przykłady, bo jestem niesamowicie ciekaw, ;D.
Odpowiedz
#3
Remake "teksańskiej masakry piła mechaniczna" był uznany przez środowisko fanów za jako jeden z najlepszych remaków które powstały po 2000r. wiec raczej nie badziew tylko arcydzieło. Piątek 13, faktycznie oryginał dużo lepszy o wiele.

Jeden z najlepszych remaków to bez wątpienia wzgórza mają oczy istne arcydzieło i remake kontrowersyjnego filmu GORE "ostatni dom po lewej z 2009r. to bez wątpienia najlepszy remake.

"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz
#4
(12-07-2011, 16:58)Dah-Ridah napisał(a): "że remake'u dokonuje ten sam reżyser co oryginał bądź"

Hard as fuck. Jakieś przykłady, bo jestem niesamowicie ciekaw, ;D.

"Człowiek, który wiedział za dużo" dwukrotnie nakręcony przez Hitchcocka, raz na czarno-biało, raz w kolorze, "Funny Games" - brutalny dramat nakręcony 2 razy przez tego samego reżysera w przeciągu kilku lat. Co ciekawe, oprócz zmiany języka i obsady, wszystko jest tam niemal kropka w kropkę takie samo jak w oryginale. Dalej pan od "Klątwy" Takashi Shimizu (musiałem się wesprzeć googlami, nie leżą mi coś te japońskie krzaczki), który ma prawdziwie hopla na punkcie tego horroru i najpierw nakręcił go na potrzeby video, potem zrobił z tego kinowy film azjatycki, a następnie remake po amerykańsku, czyli de facto nakręcił ten sam film 3 razy. Do tego oczywiście cała masa kontynuacji.

Dziwna sprawa jest też z drugą częścią "Martwego zła" nakręconą tak jak i jedynka przez Sama Raimiego, bo w zasadzie nie wiadomo czy to sequel czy też remake, bo niektóre sceny żywo przypominają te z poprzedniej części.

Jest też kilka zapowiedzianych remake'ów jak np. David Cronenberg chce nakręcić po raz drugi "Muchę". Żeby było śmieszniej, pierwsza mucha, którą nakręcił w latach 80. jest również rimejkiem innej "Muchy" z lat 50. Masakra po prostu ;D

(12-07-2011, 20:10)Puma16 napisał(a): Remake "teksańskiej masakry piła mechaniczna" był uznany przez środowisko fanów za jako jeden z najlepszych remaków które powstały po 2000r. wiec raczej nie badziew tylko arcydzieło. Piątek 13, faktycznie oryginał dużo lepszy o wiele.

A fanów... Już się bałem, że ktoś poważniejszy stwierdził, że remake jest lepszy od oryginału, fanami nie ma co się przejmować ;D
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#5
Psychofanami - nie fanami, bo trzeźwy kinomaniak nigdy nie stwierdzi, że remake jest lepszy od oryginału, no może poza kilkoma wyjątkami.

Remake Hitchocka jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale dalszej części przykładów nie skomentuje.
Money over bullshit i to jest prawda.

"pierwsza mucha, którą nakręcił w latach 80. jest również rimejkiem innej "Muchy" z lat 50"

O_o
Od dziś nie zdziwi mnie nic w świecie kinematografii.
Odpowiedz
#6
Ja nie napisałem że remake jest lepszy od oryginału, ja napisałem ze remake jest jednym z najlepszych remaków ale nie lepszy rzecz jasna od oryginału.. Chociaż zależy od gustu ale przypuszczam że każdy woli oryginał.
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D

"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Odpowiedz
#7
Przypomniało mi się, że oglądałem remake bodajże "Życie Carlito" z 2005 roku i było całkiem spoko.
Odpowiedz
#8
(13-07-2011, 13:34)Puma16 napisał(a): Ja nie napisałem że remake jest lepszy od oryginału, ja napisałem ze remake jest jednym z najlepszych remaków ale nie lepszy rzecz jasna od oryginału.. Chociaż zależy od gustu ale przypuszczam że każdy woli oryginał.

No rzeczywiście, ale łatwo można było sobie dopowiedzieć, że remake w tym przypadku miał być lepszy od oryginału. W każdym razie wszystko się wyjaśniło.

Amerykańscy "Bracia" przypomniało mi się, że są marnymi popłuczynami po wersji skandynawskiej i można by je dawać jako przykład. Z remake'ami jest ten problem, że dopóki dopóty nie zestawi się ich z oryginałem są nawet, nawet. "Gorzej", jeżeli obejrzysz najpierw oryginał i oglądając jego remake porównujesz każdą scenę i zdajesz sobie sprawę, jak bardzo reżyser poszedł na łatwiznę.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Tajemnica Westerplatte - świetny film!!! JaDCorbeN 10 10349 21-04-2015, 10:04
Ostatni post: Eustachy
  Film Metal Gear Solid: Philanthropy Woocash88 2 2920 25-11-2013, 11:09
Ostatni post: Kratos
  Najbardziej szokujący film lub scena Kratos 18 12090 06-09-2013, 19:49
Ostatni post: PaultheGreat
  Najstraszniejszy film jaki widzieliście Kratos 16 10936 21-08-2011, 18:25
Ostatni post: ulessus

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości