Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
W 27 meczu fazy grupowej Złotego Pucharu CONCACAF, USA poniosła pierwszą porażkę, przegrywając z Panamą 1:2. Szczerze mówiąc, sami się o to prosili.
W drugim meczu(nudnym, udało mi się parę razy zasnąć i przespać bramkę Kanadyjczyków) Klony wygrały z Gwadelupą 1:0. Jednak muszę powiedzieć, że Francuzi mają smykałkę do czerwonych kartek - już od 3 minuty bodajże grali w osłabieniu.
Panama na pewno w 1/4. USA będzie walczyć z Gwadelupą o ćwierćfinał, obydwie reprezentacje mają jeszcze szanse.
Teraz ostatnia kolejka spotkań. Minus jest jeden - spotkania nie są rozgrywane w tym samym czasie.
O północy: Salwador - Kuba - te zespoły grają o trzecie miejsce.
O 2 w nocy: Meksyk - Kostaryka - mecz o pierwsze miejsce w grupie. Liczę na to, że Kostaryka się zmobilizuje, chociaż z Meksykiem będzie trudno.
Jutro dam tabelę grupy A.
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
13-06-2011, 13:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2011, 13:55 przez GENERiC.)
Salwador pokonał 6-1 Kubę i zajął trzecie miejsce w grupie A. Wyjdzie do ćwierćfinałów jeżeli:
-w grupie B Grenada pokona lub zremisuje z Gwatemalą, lub gdy Gwatemala wygra 1 lub 2 bramkami, albo gdy Jamajka strzeli Hondurasowi 7 bramek(nie tracąc ani jednej),
-w grupie C gdy Panama wygra, lub zremisuje z Kanadą albo gdy Gwadelupa pokona USA.
Meksyk wygrał 4-1 z Kostaryką i pewnie zmierza do finału.
Tabela:
Pld W D L GF GA GD Pts
Meksyk 3 3 0 0 14 1 +13 9
Kostaryka 3 1 1 1 7 5 +2 4
Salwador 3 1 1 1 7 7 0 4
Kuba 3 0 0 3 1 16 −15 0
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
14-06-2011, 18:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-06-2011, 18:20 przez GENERiC.)
Gwatemala zwycięstwem 4-0 nad Grenadą zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Złotego Pucharu CONCACAF 2011.
Highlights:
http://www.youtube.com/watch?v=WUyFMRT1eQw
W drugim spotkaniu Jamajka pokonała Honduras 1:0 i to ona wygrywa grupę B i w ćwierćfinale zagra z drugim zespołem grupy C, który poznamy zresztą już dziś(o 1 w nocy Kanada-Panama, o 3 Gwadelupa-USA). Sam mecz był bardzo ciekawy, niewykorzystany karny dla Jamajki.
Highlights:
http://www.youtube.com/watch?v=BGbqN_qzNak
Pld W D L GF GA GD Pts
Jamajka 3 3 0 0 7 0 +7 9
Honduras 3 1 1 1 7 2 +5 4
Gwatemala 3 1 1 1 4 2 +2 4
Grenada 3 0 0 3 1 15 −14 0
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
Kanada była o krok od awansu, lecz w ostatniej minucie gol strzelony przez Tejadę zmusił reprezentantów spod znaku Klonowego Liścia do wyczekiwania rezultatu w drugim spotkaniu. Tam USA pokonało skromnie Gwadelupę 1:0, po przepięknym trafieniu Altidore'a i zapewniło sobie rzutem na taśmę awans do ćwierćfinałów.
Highlights:
Kanada - Panama
Gwadelupa - USA
Pld W D L GF GA GD Pts
Panama 3 2 1 0 6 4 +2 7
USA 3 2 0 1 4 2 +2 6
Kanada 3 1 1 1 2 3 −1 4
Gwadelupa 3 0 0 3 2 5 −3 0
Pary 1/4 finału:
18 czerwiec - 23:00 - Kostaryka v Honduras
19 czerwiec - 02:00 - Meksyk v Gwatemala
19 czerwiec - 21:00 - Jamajka v USA
20 czerwiec - 00:00 - Panama v Salwador
Salwador czekał z niecierpliwością te dwa dni i się doczekał....ćwierćfinału.
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
Dziś w nocy rozegrane zostały 2 pierwsze ćwierćfinały 11.Złotego Pucharu CONCACAF. O 23:00 rozpoczęło się spotkanie Kostaryki z Hondurasem. Teoretycznie najbardziej wyrównana para w całym zestawieniu, co potwierdziło się podczas meczu. Raz dominowali Ticos, a raz Catrachos. W końcu w 50 minucie mimo dominacji reprezentantów Kostaryki, do bramki trafił Bengtson. 5 minut później po rzucie rożnym doszło do wyrównania - głową uderzał Marshall. Jeszcze w 76 minucie Ticos otrzymali prezent w postaci rzutu karnego, który nie wykorzystali. Wynik 1:1 utrzymał się do końca, dlatego o wygranej musiały zadecydować rzuty karne. Niestety, fatalna skuteczność graczy Kostaryki(jak się nie strzela 3 karnych w meczu, to co tu o zwycięstwie mówić), a stuprocentowa Hondurasu, zadecydowała o awansie Catrachos do półfinału.
Kostaryka 1:1 (0:0, 1:1 a.e.t., 2:4 pen.) Honduras
Bramki dla Kostaryki: Marshall 55'
Bramki dla Hondurasu: Bengtson 50'
Karne:
Kostaryka: Borges - X; Ruiz - O; Saborio - X; Campbell - O
Honduras: Costly - O; Bernardez - O; Palacios - O; Bengtson - O
Highlightsy:
http://www.youtube.com/watch?v=iXKw5wXi1ys - pierwsza połowa
http://www.youtube.com/watch?v=AANl4PccihI - druga połowa
http://www.youtube.com/watch?v=SUExYKCOSYc - dogrywka
http://www.youtube.com/watch?v=lNYLPfVZaHQ - rzuty karne
Meksyk - Gwatemala, to drugi ćwierćfinał rozegrany z 10 minutowym opóźnieniem. Bicolor rozpoczęli mecz ustawieniem 5-4-1. Jednak to oni jako pierwsi strzelili bramkę, a konkretnie Carlos Ruiz. Nie ryzykując cofnęli się do defensywy i skutecznie odpierali ataki Tricolor. Na początku drugiej połowy świeżo co wprowadzony Aldo de Nigris doprowadził do wyrównania, 20 minut później Javier Hernandez ośmieszając bramkarza, ustrzelił 6 gol w tym turnieju.
Meksyk wygrał zasłużenie, przeważał praktycznie cały mecz, lecz na pewno łatwo wygrana mu nie przyszła. Dlatego brawa dla reprezentantów Gwatemali za walkę aż do ostatniego gwizdka.
Meksyk 2:1 (0:1) Gwatemala
Bramki dla Meksyku: de Nigris 46', Hernandez 66'
Bramki dla Gwatemali: Ruiz 5'
Highlights:
http://www.youtube.com/watch?v=YRUG-Pu7RzE
Frekwencja na obu spotkaniach - 78,807
Mały preview dzisiejszych spotkań:
Jamajka vs USA - Amerykanie nigdy nie przegrali z Jamajczykami, a wygrali 9 z 17 spotkań. Asystent trenera Theodore Whitmore, Warren Barrett mówi, że "History is made to be broken and rewritten," Co osobiście na to liczę. Reggae Boyz w fazie grupowej jak burza przeszli wszystkie spotkania strzelając 7 bramek, a nie tracąc żadnej. Yankesi zanotowali sensacyjną porażkę 1:2 z Panamą i swoje losy musieli rozstrzygać w ostatnim spotkaniu z Gwadelupą(wygranym 1:0 po przepięknym trafieniu Altidore'a). Ten mecz już dziś o 21:00 - transmisja w Eurosporcie 2.
Panama vs Salwador - Panamczycy zdominowali swojego rywala w ostatnich siedmiu latach, wygrywając 6 z 9 spotkań, przegrywając tylko jedno. W styczniu grali ze sobą podczas Copa Centroamericana, gdzie Los Canaleros wygrali w fazie grupowej 2:0, po bramkach Aguilara i Coopera, a także w meczu o trzecie miejsce. Tam padł bezbramkowy remis i o wszystkim musiały zadecydować karne, w których lepsza okazała się reprezentacja Panamy(5:4). Wszystko wskazuje na to, że Los Cuscatlecos nie mają zbyt większych szans na zwycięstwo, aczkolwiek wszystko okaże się już dziś o północy. Transmisja w Eurosporcie 2.
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
Znamy już wszystkich półfinalistów Złotego Pucharu CONCACAF 2011. Dwa ostatnie spotkania ćwierćfinałowe, rozegrane 19 czerwca przyniosły wiele emocji i niezapomnianych wrażeń.
Zacznijmy od trzeciego meczu 1/4 finału. Tam gospodarz - USA, mierzył się ze skazywaną na pożarcie Jamajką. Chociaż warto nadmienić, że Reggae Boyz mieli po fazie grupowej niesamowity bilans - 7:0 i ze wszystkich spotkań wyszli zwycięsko. Jednak w tym spotkaniu Jamajczycy nie byli tą samą Jamajką z fazy grupowej. Spodziewałem się, że zaatakują śmielej i to można było zauważyć w pierwszych minutach meczu, kiedy w 4. minucie dwie 200%-owe okazje zmarnowali Ryan Johnson i Luton Shelton. Potem już Reggae Boyz oddali inicjatywę i kwestią czasu pozostało kiedy USA trafi bramkę. Mimo tego na gol musieliśmy czekać do 49 minuty, kiedy Jermaine Jones zafundował nam potężny strzał z 20 metrów, piłka odbiła się jeszcze od Jermaine Taylora i wpadła do bramki. To przerwało świetną passę Jamajczyków 319 minut bez straty gola. W 80 minucie Juan Agudelo podał płasko z prawej strony pola karnego na środek do Clinta Dempsey'a, który ustalił wynik spotkania. Warto wspomnieć, że niesamowity Clint Dempsey miał w meczu z Gwadelupą bodajże 5 szans na strzelenie gola i żadnej z niej nie wykorzystał. Jamajczycy grali przez ostatnie 23 minut w dziesiątkę - za faul na Jermaine Jones'ie wyleciał z boiska Jermaine Taylor.
Jamajka 0:2 (0:0) USA
Gole dla USA:
Taylor 49'(o.g.), Dempsey 80'
Highlightsy:
http://www.youtube.com/watch?v=_7DNLIf2dDM - pierwsza połowa
http://www.youtube.com/watch?v=PFfyoVwB0sA - druga połowa
Ostatnie spotkanie ćwierćfinałowe to bój Panamy z Salwadorem. Faworytem byli Los Canaleros i to oni praktycznie byli siłą dominującą podczas spotkania. Od początku obie ekipy szukały drogi do bramki przeciwnika, a w 20 minucie podyktowany został karny dla Salwadoru....którego być nie powinno. Na szczęście(a może i nie, jak kto woli) strzał Zelayi został obroniony przez Penedo. Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły z impetem. Lecz pierwszy gol padł z...karnego dla...Salwadoru. Zelaya stanął w 78 minucie przed drugą szansą strzelenia bramki z "jedenastki" i tą szansę wykorzystał. Ostatnie minuty drugiej połowy to heroiczne ataki Kanalersów(jak ostatnio zwykłem mówić na Panamę), które się opłaciły. Tejada, 89 minuta i bramka z serii goal or not goal. W dogrywce najciekawiej było w 110 minucie, kiedy Canaleros prowadzili ostrzał bramki Cuscatlecos. Tuż przed końcem spotkania dobrą okazję mieli też Purdy i Romero z Salwadoru. W rzutach karnych pierwszy niecelny strzał Dennisa Alasa zadecydował o tym, że w półfinale mamy po 6 latach absencji Panamę i mamy też rewanż za fazę grupową - a tam co się stało to pamiętamy. ;]
Panama 1:1 (0:0, 1:1 a.e.t., 5:3 pen.) Salwador
Bramki dla Panamy: Tejada 89'
Bramki dla Salwadoru: Zelaya 78'(pen.)
Karne:
Panama: Barahona - O; Rentería - O; Godoy - O; Amílcar - O; Tejada - O
Salwador: D. Alas - X; Romero - O; Zelaya - O; Flores - O
Highlightsy:
http://www.youtube.com/watch?v=WW6ckqyVlbw - cały mecz
http://www.youtube.com/watch?v=ZEL_-PyqaF4 - karne
Pary półfinałowe:
23 czerwca - 1:00 - USA vs Panama
23 czerwca - 4:00 - Honduras vs Meksyk
Postaram się mały preview zrobić jutro. ;]
Nie pomagam na GG i PW!
Liczba postów: 1988
Liczba wątków: 39
Dołączył: 04-07-2008
Dzisiaj rano poznaliśmy finalistów 11.Złotego Pucharu CONCACAF 2011. W pierwszym półfinale gospodarze mierzyli się z Panamą. Przypomnijmy, że "Kanalersi" wygrali z USA w fazie grupowej 2:1. USA chciało za wszelką cenę pokazać, że tamten mecz to tylko wypadek przy pracy. Przez zdecydowaną większość pierwszej połowy Yankesi kontrolowali przebieg spotkania, jednak nie potrafili znaleźć sposobu na zdobycie bramki. W drugiej połowie Panamczycy przebudzili się i śmiało można rzec byli drużyną dominującą na boisku. Mimo tego to Amerykanie jako pierwsi strzelili gola, jak się później okazało na wagę zwycięstwa. 76 minuta - Donovan wbiega w pole karne i podaje prostopadle do Clinta Dempseya. Ten z kilku metrów wpycha piłkę do siatki. Mimo heroicznych ataków Panamy pod koniec spotkania, nie udało im się doprowadzić do dogrywki. Radość zapanowała na Reliant Stadium w Houston. Na pewno w finale nie zagra Jozy Altidore, który w meczu z Jamajką zerwał lewe ścięgno udowe.
USA 1:0 (0:0) Panama
Gol dla USA: Dempsey 76'
Highlightsy:
http://www.youtube.com/watch?v=9aaMNmzubcM
Drugi półfinał rozegrany o 4:00 polskiego czasu, a 21 lokalnego był nie mniej emocjonujący niż pierwszy. Spodziewałem się jednostronnego meczu - uznałem, że Bicolor postawią na skuteczną oraz dobrze zorganizowaną defensywę, a swoją szansę na bramkę upatrywać będą w kontratakach. Nie myliłem się. Meksyk zdecydowanie przeważał przez cały mecz marnując wiele stuprocentowych okazji, lecz na szczęście dla Catrachos w bramce był doświadczony weteran kadry Noel Valladares. Honduras skupił się bardziej na defensywie, a najlepszą okazję miał w 90 minucie, kiedy na bramkę El Tri uderzał Espinoza. Zatem o wszystkim musiała zadecydować dogrywka. W 93 minucie po dośrodkowaniu z rożnego Barrery, de Nigris wpakował piłkę do siatki. 6 minut później znowu rzut rożny i znowu de Nigris wysyła piłkę w kierunku bramki, a tam niepilnowany Hernandez z najbliższej możliwej odległości ustala wynik spotkania. Honduranie już się nie podnieśli - co więcej kończyli mecz w dziesiątkę. Dwie żółte kartki zobaczył Espinoza w 109 i 115 minucie gry. Uważam, że de Nigris zarówno w meczu z Gwatemalą, jak i dziś z Hondurasem dał świetną zmianę - cały czas był aktywny i niebezpieczny.
Honduras 0:2(a.e.t.) Meksyk
Gole dla Meksyku: de Nigris 93', Hernandez 99'
Highlightsy:
http://www.youtube.com/watch?v=0lbxLpeeC4Y
Wielki finał 11.Złotego Pucharu CONCACAF 2011 rozgrywanego na boiskach Stanów Zjednoczonych odbędzie się w niedzielę o 3 rano naszego czasu. Moje typy? Obstawiam zwycięstwo USA po dogrywce. Liczę na szybkie i ostre widowisko.
Mam nadzieję, że się odblokujecie i włączycie do dyskusji, choć z raz.
Nie pomagam na GG i PW!
W sumie, to w temacie nie dyskutowałem o tej edycji Pucharu CONCACAF, ale pamiętam jak wraz z Generic'iem zarywaliśmy noce i oglądaliśmy spotkania właśnie tego turnieju, analizowaliśmy grę poszczególnych zawodników. Turniej toczył się w bardzo szybkim tempie. Pełne polotu i ofensywy mecze, także było co oglądać. Świetne wspomnienia z tego okresu mam, ach te mecze o 3 nad ranem, niezapomniane przeżycia.
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
12-01-2014, 15:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2014, 15:06 przez Kratos.)
A Real dalej twardo widzę powrót do przeszłości ;) No a teraz to lipa, nie można z nikim pogadać o piłce, bo nikt się nie interesuje, a jak ktoś się interesuje to wyłącznie Real/Barca czy Borussia (fani jeszcze nie wiedzą czy nie przejść na Bayern ;D).
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 12
Dołączył: 31-08-2010
24-01-2014, 16:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2014, 16:23 przez Dah-Ridah'.)
Bedac fanem Realu czy Barcy mozna dyskutowac o pilce na przerozne tematy, to ze niektorzy KIBICE maja IQ ameby to juz ich wina ;p
|