Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
16-12-2012, 15:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2012, 15:53 przez Kratos.)
Tego można było się spodziewać już od początku. Niedawna strzelanina w szkole w Newtown, w wyniku której zginęło 26 osób, w tym większość dzieci odbiła się szerokim echem w mediach. Po tym jak media podały do publicznej wiadomości imię i nazwisko "sprawcy" na facebooku zaczęło się robić gorąco. Po odwiedzeniu profilu Ryana Lanzy szybko okazało się, że polubił stronę serii Mass Effect na tymże portalu. Pojawiła się cała masa obraźliwych komentarzy nie tylko na stronie chłopaka, ale i gry. Żeby było jeszcze ciekawiej okazało się, że media błędnie podały Ryana Lanzę jako sprawcę, bo masakry dokonał jego młodszy brat, Adam Lanza. Tyle, że raz puszczona informacja poszła w świat, a Ryan został zwyzywany od najgorszych mimo, że ani on ani Mass Effect nie miały nic wspólnego z tą tragedią.
Nie trzeba też być wróżbitą Maciejem, żeby domyślić się obelg, jakie posypały się także na stronie gry Mass Effect. Domagano się jej zbanowania, nazwano czystym złem oraz żądano ukarania osób, które wypuściły ten "chory twór".
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
Ekstrema i ludzka głupota to niezła mieszanka, obraz tego widzimy tutaj. Nietolerancja i manipulacja informacją...
Liczba postów: 1538
Liczba wątków: 534
Dołączył: 02-08-2012
Najłatwiej zwalić całą winę na twórców gier wideo, bo niby inne multimedia nie wpływają na psychikę odbiorcy. Oczywiście nikt nikomu nie zagwarantuje, że po sesji w brutalniejszą pozycję nie dojdzie do zmian w psychice gracza, no ale bez przesady. Czy producenta sztućców należy uznać współwinnym zabójstwa, bo ktoś zadźgał kogoś nożem?
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
Znowu? Który to już raz? Ta gadka wszystkich znawców gierek wideło, co to pada w dłoniach nie trzymali robi się już nudna. Natomiast jeden z komentów na gejsbuku ładnie podsumowuje zajście - rodzice powinni kontrolować to w co grają ich dzieci. Większa wina leży po stronie rodziców, a nie gry. Dobra, czas kogoś pociąć.
Wygląda mi to na armię młodych zagranicznych beretów. Nie spodziewałbym się czegoś takiego po młodych ludziach.
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
(16-12-2012, 17:18)Sandinista napisał(a): Znowu? Który to już raz? Ta gadka wszystkich znawców gierek wideło, co to pada w dłoniach nie trzymali robi się już nudna. Natomiast jeden z komentów na gejsbuku ładnie podsumowuje zajście - rodzice powinni kontrolować to w co grają ich dzieci. Większa wina leży po stronie rodziców, a nie gry. Dobra, czas kogoś pociąć.
Z tym, że tutaj nie mamy doczynienia z mordercą który grał. Wina została zwalona na Ryana z tego co zrozumiałem przez media, a on był szykanowany w szkole, przez to że lubił ME.