Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
30-08-2013, 21:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2013, 21:56 przez RafalKa.)
(27-08-2013, 15:19)Kratos napisał(a): RafalKa napisał(a):Bardziej mnie zastanawia poprawne zdefiniowanie pojęcia HORROR - dla mnie jest to film, na którym mam pietra, gdzie budowane jest napięcie i nagle jeepppp jak grom z jasnego nieba coś tam wystraszy/przerazi
Różnica między horrorem a thrillerem jest zasadniczo taka, że w tym pierwszym zagrożenie w filmie może być powodowane przez siły nie z tej ziemi czy zjawiska niewytłumaczalne/paranormalne jak duchy, wampiry itd. Oprócz tego w horrorach często mamy do czynienia z dużą większą dawką przemocy. Oczywiście to dosyć umowna i prosta definicja, bo granice między gatunkami powoli się zacierają i nie ma co na siłę przypinać któremuś filmowi danej łatki gatunkowej. Filmy, w których ściany zalewane są krwią to horrory, bo nic innego do nich nie pasuje. Chyba, że gore, ale to przecież nic innego jak odmiana tego gatunku, który jest dosyć pojemny i mieści dużo różnych motywów, które spaja uczucie strachu i niepokoju podczas oglądania. Ja to tak widzę.
Kratos co jest powodem że wyrwałeś moją niekompletną wypowiedź ???
cytując ją właśnie nie do końca wyszło jak wyszło,
będąc złośliwym mogę powiedzieć: "Doczytaj proszę mój post do końca" - a raczej wierzę że je czytasz.
Ciągnąć Twoją myśl odnośnie horroru a thrillerem również jak i Ty znam różnicę
EDYTA: jak sądzisz skąd taki clown?? - nie odpowiadaj wiem że wiesz
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Byłeś ciekaw definicji horroru, więc przedstawiłem swoją ze szczególnym uwzględnieniem różnicy między thrillerem a horrorem, bo te 2 gatunki często są mylnie używane zamiennie. Oczywiście też wolę te filmy, gdzie napięcie wzrasta, a poczucie strachu i zagrożenie pozostaje długo po napisach końcowych jak chociażby po "Egorcyzmach Emily Rose". Nie lubię takiego jebudu, kiedy nagle coś wyskakuje z szafy czy w lustrze, to takie bardziej prymitywne straszenie. Piszesz też o tym, że gość, który chlasta innych to nie jest dla ciebie horror, ale niestety pod ten gatunek takie coś podchodzi. Straszenie krwią uważam za jeszcze bardziej prymitywne od tego nagłego wyskakiwania postaci zza rogu itd.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
10/10 również jestem zdania że krew, wnętrzności i walające się głowy mają więcej z obrzydzenia niż z horroru
Liczba postów: 2155
Liczba wątków: 62
Dołączył: 15-04-2012
To ja się wtrącę. Sceny w horrorach takie jak krojenie sobie kończyn, pokazuje te flaki i krew jako hmm... efekt uboczny tego co naprawdę się dzieje

A mówię dokładnie o bólu, jaki przeszywa ten biedak z filmu, że zaraz oczy mu wyjdą na wierzch i z cierpienia wolałby umrzeć ale widz musi to zobaczyć i chociaż częściowo przeżyć to co ofiara.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
Masz rację i chyba stąd jest popyt na tego typu horrory, jak widać bardzo dużo widzów lubi taki "nurt"
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08-04-2015
The Ring i dlatego do dzisiaj boję się szumiących telewizorów i rozmazanych zdjęć. Pamiętam, że strasznie się bałem wtedy i chyba do dzisiaj została mi trauma. Może byłem za młody jeszcze wtedy. Po paru latach jak zobaczyłem ten film znów to się śmiałem.
Pierwszy film który mnie przeraził to 'Kula', ale to nawet nie horror. Potem najstraszniejszy był Shutter Widmo, a teraz to już nic chyba w kinie nie jest w stanie mnie przestraszyć.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12-04-2015
21-04-2015, 11:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-06-2015, 15:32 przez ana7766.)
Koszmar minionego lata albo koszmar następnego lata to był mój pierwszy taki obejrzany horror..Pamiętacie go jeszcze może ? Bo ja to pamiętam, że oglądałem to po prostu na kasecie VHS i to razem z kuzynami..Wszyscy się wtedy bardzo mocno baliśmy jak to leciało.
W wolnej chwili wejdź na bloga
http://facetizakupy.blog.com/ - autor pisze bardzo ciekawe posty.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-04-2015
Nie pamiętam dobrze pierwszego obejrzanego albo raczej podglądanego horroru bo miałam wtedy zaledwie kilka lat, ale jak mnie pamięć nie myli pierwszym horrorem który zapamiętałam była Laleczka Chucky (jakoś tak to się pisze) - do teraz nie obejrzałam tego po raz drugi