11-06-2013, 14:57
Zabrałem się za naprawę starych gratów i nie mogę sobie poradzić z tym jednym.
Objaw jest bardzo podobny do niestartującego samochodu - próbuje zaskoczyć ale nie daje rady (błyska podświetlenie matrycy). Po którymś z kolei wduszeniu przycisku POWER zaskakuje i działa normalnie do kolejnego wyłączenia.
Myślałem że to będzie jakiś kondensator ale wszystkie wyglądają w porządku.
Zasugerowano mi że to może być któraś z zimnych katod ale wtedy byłby ciemny ekran. Podobnie się ma rzecz z inwerterem do nich (tutaj mam podwójny).
Ogólnie już brakuje mi pomysłów, a to 20" dell z 4 wejściami więc go trochę szkoda.
PS: Nie sugerujcie napisania tematu na elektroda.pl . Prędzej słońce w miejscu stanie [...] niż oni w czymś pomogą
.
Objaw jest bardzo podobny do niestartującego samochodu - próbuje zaskoczyć ale nie daje rady (błyska podświetlenie matrycy). Po którymś z kolei wduszeniu przycisku POWER zaskakuje i działa normalnie do kolejnego wyłączenia.
Myślałem że to będzie jakiś kondensator ale wszystkie wyglądają w porządku.
Zasugerowano mi że to może być któraś z zimnych katod ale wtedy byłby ciemny ekran. Podobnie się ma rzecz z inwerterem do nich (tutaj mam podwójny).
Ogólnie już brakuje mi pomysłów, a to 20" dell z 4 wejściami więc go trochę szkoda.
PS: Nie sugerujcie napisania tematu na elektroda.pl . Prędzej słońce w miejscu stanie [...] niż oni w czymś pomogą
