Uncharted 4: Kres Złodzieja

[piotros]

I zaczęło się... Nowe przygody Nathana Drake'a są już oficjalnie od wczoraj dostępne. Na wstępie czeka nas ściągniecie patch'a 1.02 o wielkości 5GB z haczykiem.
Wczoraj udało mi się spędzić z grą 2 godziny i graficznie gra rozkłada na łopatki wszystkie pozostałe. Miałem momentami wrażenie grania w The Order, ale przecież to Nathan, więc całość rozgrywki jest lepsza.
Odniosłem też wrażenie, że The Last of Us wywarł duży wpływ na nową grę, bo jak dla mnie mamy na początku wprowadzenie, a dopiero potem zaczyna się właściwa rozgrywka, tak jak to było w TLoU.
Jedna rzecz mi trochę przeszkadza (?) to zbyt długie i zbyt dużo przerywników filmowych, aczkolwiek są one aż tak przyjemne, że w zasadzie bardzo dobrze się je oglądało i słuchało opowiadanej historii...
To na tyle pierwszych wrażeń...

[Kolos28]

No a ja nie widzę aż takiego powodu do zachwytu. Chyba spodziewałem się czegoś lepszego, ładniejszego. Fakt, gra wygląda ładnie, pewnie najładaniej z całej współczesnej generacji konsol ale dla mnie to jeszcze nie to. Sama gra wygląda fajnie ale scenki filmowe nie wszystkie są ładne. Dodatkowo studio ND chciało stworzyć jak najbardziej realną grę a przez to wyszło to tak na prawdę śmiesznie. Głównie chodzi o zachowanie postaci w grze. W momentach kiedy bohater przechodzi koło ściany i chce się o nią oprzeć ręką a tak na prawdę brakuję mu trochę do tej ściany. Śmiesznie wyglądają animację wspinaczki, ruch dłoni, palców na zawieszonym obiekcie. Drugi plan już nie jest taki ładny - widać, że konsoli brakuję mocy a całokształt to sztuczki studia aby zachwycić nas ogólnym wyglądem.
Śmiesznie słucha się dialogów między bohaterami, kiedy idą i coś do siebie mówią. Nie robi to na nich różnicy jak się oddalą od siebie, dalej mówią tak jakby szli koło siebie. Najbardziej śmieszne jest to jak jest prowadzony dialog a my sobie w tym czasie skaczemy po skałach, przeskakujemy przeszkody itp. a dialogi nie są przerywane tylko trwa dalej rozmowa tak, jakbyśmy szli sobie spokojnie obok [WHITE SMILING FACE] (wiem to tylko gra i pewnie w innej grze bym na to wszystko nie zwrócił uwagi [WHITE SMILING FACE] )
To tylko mała ilość opisanych przez zemnie spostrzerzeń a jest ich ciut więcej. Sam gameplay jest fajny, jest to jedna z lepszych gier ale ja bym nie dał jej 10/10 [WHITE SMILING FACE]
Co by nie mówić tylko w negatywach to całokształt jest jakmś krokiem w przód i pewnie jest to max. co można wycisnąć z PS4, mało tego, ja uważam, że ta gra przerosła możliwości konsoli i dlatego momentami wygląda to tak jak to opisałem czyli komicznie.
Ostatnio ogrywany przeze mnie Dark Souls 3 pomimo słabszej grafiki wywarał na mnie lepsze wrażenie, spędziłem z tą grą ponad 80h i jeszcze mam jednego opcjonalnego bossa do pokonania. Ciągle mam ochotę do tej gry wracać. Póki co dla mnie DS3 jest lepszy od U4. Zaobaczymy, może to się zmieni bo jestem praktycznie na początku gry, chyba rozdział 6sty, pomimo, że grę mam od premiery [WHITE SMILING FACE][WHITE SMILING FACE][WHITE SMILING FACE]


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Ryder]

Według mnie jeżeli chodzi o grafikę to jest to najładniejsza gra obecnie. Dalej utrzymuje bardzo wysoki poziom poprzedniczek, tym razem obywa się jednak bez paranormalnych mocy, a przynajmniej ja niczego takiego nie odczułem. Fajnie poprowadzone relacje między bohaterami, można uwierzyć w historię, która została tam przedstawiona. Jeżeli chodzi o mechanikę gry to możliwość krycia się w wysokiej trawie i używanie linki z hakiem wszyło na plus. Dla mnie 9.5/10

[piotros]

Ahhhh... cóż to była za gra... wszystkie zachwyty wypowiadane przez inne osoby są jak najbardziej zasadne. Gra wciągnęła mnie tak, że nie dało się od niej oderwać. Kończyłem ją jakoś koło 3 w nocy, rano idąc do roboty... No ale co ile czasu wychodzi taka gra...
Na pewno nie ma co tej gry porównywać z nową Larą, bo jak dla mnie są to trochę inne gry, mają zupełnie co innego na celu. W Larze jest więcej dobrze zaplanowanej eksploracji, a tutaj bardziej wciągający wątek fabularny i strzelanie.
Grę ukończyłem w czasie 20g 56m i nie zebrałem wszystkich skarbów.
Gra jak dla mnie łączy w sobie wszystkie pozytywne cechy poprzednich części i daje nam radość przez cały czas grania.
Polecam wszystkim, którym podobały się poprzednie części oraz tym co w żadną część nie grali. Każdy powinien znaleźć w grze coś, co mu się spodoba.
Gdyby jednak komuś się nie podobało i chciałby przerwać przygodę, to polecam dotrwać do rozdziału 10, od którego graficznie gra pokazuje swoje najlepsze oblicza.
Multi poza samouczkiem nie odpalałem, ale wygląda mi na dosyć podobne do tego znanego z TLoU. Widać NaughtyDog wyciągnęło to, co najlepsze ze wszystkich swoich wcześniejszych gier...