Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
QDI napisał(a):Uwielbiam mroczne horrory, gdzie coś się gdzieś czai i w najmniej niespodziewanym momencie wyskoczy i spowoduje że popcorn wyskakuje z kubła lub wino leci na podłogę.
Jeden z najstarszych i najgłupszych straszaków. Nienawidzę czegoś takiego. To po prostu pójście na łatwiznę. Zdecydowanie bardziej wolę jak napięcie jest umiejętnie budowane, mało widać, a wyobraźnia sama podsuwa różne pomysły, już się czegoś spodziewasz, po czym... tego nie ma. Horror powinien właśnie bawić się z widzem w kotka i myszkę, a nie prostacko straszyć powykrzywianymi mordami w lustrach. Mindfucki oczywiście uwielbiam, swego czasu obejrzałem co się dało z tego podgatunku i to są dopiero filmy. Oczywiście im szybciej je obejrzysz i im mniej o nich czytasz tym lepiej, bo jedno zdanie gdzieś przeczytane potrafi ci spieprzyć całą przyjemność z filmu, bo opiera się on właśnie na tym jednym elemencie czy scenie. Oprócz klasyków typu Donnie Darko, Memento czy Fight Club to praktycznie każdy z porytych filmów Lyncha czy Aronofsky'ego, ale i mniej znane jak One Point O, Primer czy Wrong.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
Kratos napisał(a):Jeden z najstarszych i najgłupszych straszaków. Nienawidzę czegoś takiego. oj Kratos to pojechałeś 
To że ktoś czegoś nie lubi to nie znaczy że jest bez sensu i do doopy,
Dla mnie takim straszakiem na zawsze będzie "Obcy", który już może nie jest tak przerażający jak kiedyś...
Już kiedyś pisałem ale się powtórzę za nic nie mogę natomiast zrozumieć co to za horror kiedy gość drugiego kroi, leją się hektolitry krwi i tony wnętrzności walają się po ziemi - imo powinien być dla takich filmów stworzony nowy gatunek bo właśnie prawdziwe horrory na tym tracą i spada ich jakość
Midfucki na teraz chyba mają swoje 5 minut.
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
04-10-2014, 20:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2014, 20:35 przez Kratos.)
Nie powiedziałem, że wszyscy tak uważają, a to jedynie moja osobista opinia. Mi się nie podoba i dla mnie to po prostu głupie. Takich horrorków z wyskakującymi zza rogu zjawami jest cała masa i jeden nie różni się niczym od drugiego, a to chyba nie na tym polega. Tam, gdzie się leje więcej krwi to podgatunek horroru, gore czy slasher i tu raczej nic innego nie da się wyodrębnić, bo akurat horror to tak skostniały gatunek, że na palcach jednej ręki można wymienić oryginalne filmy z ostatnich lat podchodzące pod niego. Większość jest robiona na jedno kopyto, a ostatnio triumfy święcą kręcone z ręki jak najmniejszym kosztem potworki, którym już mało piętnastej części rok w rok, więc dokręcają jeszcze spin-offy.
Co do mindfucków to coraz trudniej się je kręci, bo jak już ich kilka obejrzałeś to możesz łatwo domyślić się zwrotu akcji w tych nowszych.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
04-10-2014, 20:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2014, 20:58 przez RafalKa.)
będąc przy temacie horrorów ich odmian i nowego powiewu - na National Geografic leci cykl " lata 90te dekada, która nas połączyła"
no i była mowa już o klasyku czyli "Blair Witch Project" fenomen filmu było jak wiecie zupełnie nowe podejście do kręcenia czyli taki "dokument", który teraz jest już na potęgę wykorzystany, ale też to że nie było tam scenariusza i większość była improwizowana przez aktorów amatorów a dokładniej studentów.
Oczywiście pro zawodowcy nie wróżyli wielkich szans takiej amatorszczyźnie a jak było faktycznie - wiadomo
Mało tego po premierze sprzedaż kamer w USA wzrosła o 800% a z ciekawostek technicznych to że wykorzystano podczas kręcenia GPS co w tamtych latach było nowatorskie,
Może mały OT co do samego wątku jednak w temacie samej dyskusji podejścia do gatunku jakim jest horror a i szkoda byłoby nie wspomnieć o wspomnieć klasyku, który wniósł tyle nowego.
Oczywiście odsyłam do w/w cyklu dot. lat 90tych naprawdę warto.
Edit: link do źródła:
http://www.natgeotv.com/pl/lata-90/wideo
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 5
Dołączył: 26-09-2014
No wiadomo że są filmy które są dobrze wykonane, nawet te "najstarsze i najgłupsze straszaki", są na prawdę warte uwagi. Jak wspominałem Horror "MAMA", ma w sobie tajemnicę, grozę i do tego potrafi przerazić. Do końca nie wiadomo co się dzieje i jakie są motywy, końcówka zaskoczyła mnie bardzo. Jest to jeden horror z nie wielu który na prawdę mi się podobał, niestety 90% takich filmów to są miernoty i zakończenia możemy się domyśleć po kilku pierwszych scenach 
Najlepsze horrory moim zdaniem to: Hellraiser, Obcy, The Thing, A Nightmare on Elm Street, Chucky, The Grudge i więcej grzechów nie pamiętam.
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Mamę kojarzę jedynie, bo widziałem parodię w Strasznym filmie 5 bodajże. Może i się skuszę jak tak zachwalasz, bo jest dokładnie tak, jak piszesz. Większość dobrych horrorów to stare horrory. Hellraisera ostatnio oglądałem i ten film ma moc i niesamowity klimat, których próżno szukać w najnowszych produkcjach.
P.S. Blair Witch Project to dopiero dziadostwo. Oglądałem stosunkowo niedawno przy właściwych warunkach, ale większość tego filmidła to głupkowate latanie po lasie z gilami na wierzchu. Dopiero ostatnia scena mnie zaniepokoiła, no ale wtedy film się skończył. Ogólnie to nie przepadam za horrorami jak widać ;)
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
No cóż ciężko dyskutować (nawet podobno nie powinno) o gustach, każdy lubi co innego i to chyba w nas najlepsze.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04-04-2015
ja najbardziej lubię komedie. Od czasu do czasu też film wojenny i kryminał. Westerny mnie nudzą, horrorów i fantasy nie lubię. Historyczny i biograficzny mogę obejrzeć jak temat jest dobry, ostatnio oglądałem o Mozarcie dość ciekawy film. Animowane raczej dla dzieci, czasami South Park obejrzę i Musicali żadnych fajnych nie kojarzę, widocznie nie oglądałem takich co by zrobiły na mnie wrażenie
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-04-2015
Bardzo też lubię komedię i filmy akcji : ) dwa gatunki filmowe co zawsze mogę sobie śmiało oglądać. Teraz coś się rozwinę bardziej o tych komediach i powiem, że ja najbardziej lubię właśnie takie jak po prostu amerykańskie trochę takie głupkowate czyli po prostu no wiecie jakaś chociażby Amercian Pie czy Stary gdzie moja bryka heheh
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-04-2015
14-04-2015, 20:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2015, 09:14 przez gheyma.)
Według mnie najlepszym gatunkiem filmu jest komedia. Uważam tak , ponieważ oglądając komedie można się pośmiać i poprawić humor. Są różne rodzaje komedii, niektóre poprzez poczucie humoru i śmieszny sposób mogą nas czegoś nauczyć na temat życia. Opis Moim ulubionym filmem jest ekranizacja powieści J.R.R. Tolkiena ,,Władca Pierścieni : Powrót Króla".
Moje życie, mój blog - zapraszam do lektury na http://dbajosiebie33.bloog.pl/.
|