Ehhh...
Wczoraj chciałem przerobić jeden save z NTSC na PAL i zacząłem mieć problemy z moją kartą 64MB. Na szczęście robię co jakiś czas backupy i do pewnego momentu bym przywrócił stan karty, ale co z nowszymi danymi.
Postanowiłem zatem zabrać się za kopiowanie danych i na 2 pendrive'ach dało się przekopiować do pewnego momentu, a potem stawało. Po włożeniu trzeciego pendrive'a o dziwo udało się przekopiować całą zawartość...
Później wykonałem pełne formatowanie przy pomocy Annihilatora i wgrałem wszystko spowrotem.
Oczywiście wszystko się udało przywrócić, ale ile czasu zmarnowałem... Na szczęście mam jeszcze PSP, to sobie mogłem pograć...
Przy okazji problemów z kartą zacząłem się zastanawiać jak najlepiej robić kopie zapasowe karty.
Ja raz na jakiś czas przekopiowywuję wszystko przy pomocy uLauncher'a na pendrive'a oraz Annihilatorem robię obraz karty.
Z niektórymi danymi na pendrive mam problem z odczytem pod Windows'ami, ale to wina dziwnych znaczków, których Windows nie obsługuje. Przez to nie mogę spakować tych danych, żeby mniej zajmowały.
Macie może jakieś sprawdzone sposoby tworzenia kopii zapasowych kart?
Na domiar złego dzisiaj wrzucając kolejną rzecz na kartę w PSP coś się popsuło i karta przestała działać poprawnie.
Na szczęście dane w tym save'y działały, tak więc je skopiowałem, sformatowałem kartę w PSP i przywróciłem wcześniejsze dane.
Ehhh... normalnie jakieś fatum... A zaczęło się wszystko od tego, że zacząłem grać w Silent Hill Origins...
Mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy...
Wczoraj chciałem przerobić jeden save z NTSC na PAL i zacząłem mieć problemy z moją kartą 64MB. Na szczęście robię co jakiś czas backupy i do pewnego momentu bym przywrócił stan karty, ale co z nowszymi danymi.
Postanowiłem zatem zabrać się za kopiowanie danych i na 2 pendrive'ach dało się przekopiować do pewnego momentu, a potem stawało. Po włożeniu trzeciego pendrive'a o dziwo udało się przekopiować całą zawartość...

Później wykonałem pełne formatowanie przy pomocy Annihilatora i wgrałem wszystko spowrotem.
Oczywiście wszystko się udało przywrócić, ale ile czasu zmarnowałem... Na szczęście mam jeszcze PSP, to sobie mogłem pograć...

Przy okazji problemów z kartą zacząłem się zastanawiać jak najlepiej robić kopie zapasowe karty.
Ja raz na jakiś czas przekopiowywuję wszystko przy pomocy uLauncher'a na pendrive'a oraz Annihilatorem robię obraz karty.
Z niektórymi danymi na pendrive mam problem z odczytem pod Windows'ami, ale to wina dziwnych znaczków, których Windows nie obsługuje. Przez to nie mogę spakować tych danych, żeby mniej zajmowały.
Macie może jakieś sprawdzone sposoby tworzenia kopii zapasowych kart?
Na domiar złego dzisiaj wrzucając kolejną rzecz na kartę w PSP coś się popsuło i karta przestała działać poprawnie.
Na szczęście dane w tym save'y działały, tak więc je skopiowałem, sformatowałem kartę w PSP i przywróciłem wcześniejsze dane.
Ehhh... normalnie jakieś fatum... A zaczęło się wszystko od tego, że zacząłem grać w Silent Hill Origins...

Mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy...
