[TEST] ASUS VivoBook 2117U

[JaDCorbeN]

Sorrki od razu na wstępie - foty zamieszczę później, ale warto poczekać.

Na początek.
Szukałem laptopa z W8, ale koniecznie z dotykowym ekranem i najlepiej większym niż 10". Wybór padł na ASUS VivoBook 2117U z kilku powodów:
- duży 15,9 calowy ekran
- jednak to już Ultrabook, a nie notebook
- duża oszczędność prądu (procek nowej generacji)
- spory HDD 500Gb co prawda nie SSD, ale można bez problemu wrzucić takowy

Dla malkontentów: komputer potrzebny jest mi do pracy w firmie, pracuje na nim program serwisowy, fakturowanie i inne serwisowe, więc jakaś rakieta nie jest mi potrzebna. Jednak mnie kusi włączenie jakiejś gry i to zrobię.
Trochę danych technicznych:
Procesor: Intel Dual Core 2117U, 2x1,8 GHz
Pamięć: 4Gb
HDD: 500Gb SATA
Napęd: brak
USB: 3.0
Ekran: 15,6" dotykowy
System: Windows 8 PL (możliwa aktualizacja bezpłatna do 8.1)
(foto)
Sprzęt i rozpakowanie.
Przyjechał w ładnym pudełku, zabezpieczony przed uszkodzeniami mechanicznymi takim świetnym workiem foliowym, po rozłożeniu pierwszy zgrzyt: zasilacz jest w dziwnej formie - pudełko z dołączoną wtyczką, mało stabilne,słabo się spisuje przy częstym przełączaniu laptopa w rożne gniazda.
(foto)
Pierwsze uruchomienie.
Przycisk power jest umieszczony w zasadzie tam gdzie w każdym laptopie, na górze, nad klawiaturą. Włączamy i w zasadzie już mamy uruchomiony system (25 sek - W8) normalnie rakieta. Nie liczę oczywiście czasu na wpisanie hasła
No i moje zdziwienie wywołał brak wentylatora!
Laptop jest naprawdę bardzo cichy, nic nie słychać, żadnego szumu itp. Dzięki dobremu prockowi (energooszczędny), braku aktywnego chłodzenia bateria nam wystarczy na około 3 godzin!, jest to dosyć sporo i mnie osobiście bardzo cieszy.

WINDOWS 8.
Tu dopiero zaczyna się bajka. Po uruchomieniu W8 mamy możliwość dotknięcia ekranu, czyli włączenia PULPIT. Dotyk działa wyśmienicie, nie trzeba mocno cisnąć (oporowy) wystarczy musnąć ekran (pojemnościowy) i mamy pulpit!
Sterowniki zainstalowane w systemie umożliwiają włączenie modern UI na dwa sposoby:
- muśnięcie ekranu w miejscu gdzie powinno być menu W8 (z prawej strony ekranu)
- muśnięcie touchpada z prawego skraju w kierunku środka!
Tej ostatniej funkcji brakowało mi w moim Sony Vaio, naprawdę!
Jednak denerwuje mnie pseudozabezpieczanie tego systemu (podobne jest na Phone): nic nie można zrobić bez jakiś poświadczeń, potwierdzeń itp. jak dla mnie jest to masakra wolałbym potem tego typu zabezpieczenia a nie podczas pierwszego startu.
Tak samo aktualizacja do W8.1: upierdliwie żąda konta Microsoft, Ranyyy dlaczego, ja go nie chcę! mimo tego że mam i działa fajnie z XBOX!.
Można to pominąć: wystarczy wpisać błędne dane konta. Ja wpisuję: [email protected] i hasło 1234, wtedy następuje prośba o możliwość logowania z konta lokalnego czyli tego poprzedniego!

Trochę dziegciu (goryczy) .
Przez jego niewielką grubość mamy brak napędu DVD, jest to niewątpliwym minusem. Miałem dwa napędy zewnętrzne więc akurat tego nie odczułem aż tak bardzo. Ktoś niemający kompa dodatkowego może mieć problem, jak wgrać niektóre progi z płyty na pendraka
Klawiatura pomimo tego, że jest o niebo lepsza od tej z sony jednak ma sporo mankamentów, jest z za małym skokiem, klawisze są za twarde oraz za małe. Dodatkowo jakieś takie mało wyczuwalne!

Podsumowanie.
+ na pewno system Windows 8 oraz jego możliwość aktualizacji do 8.1
+ dotykowy ekran o sporych rozmiarach
+ spory HDD i pamięć (chociaż mogłoby być z 6 GB)
+ energooszczędność
+ brak praktycznie jakiegokolwiek nagrzewania się
+ wymiary szczególnie jego grubość

- klawiatura
- brak SSD
- brak napędu

Czy mogę polecić?
Na pewno, w cenie za jaką można go spotkać (poniżej 1500 zł) jest naprawdę wart zainteresowania. Na uwagę zasługuje Windows 8 i dotykowy ekran o przekątnej 15,6 cala - naprawdę wtedy widać moc najnowszego windowsa.

by JaDCorbeN