Stereotyp gracza
#11
Zgadzam się z tym co powiedział przedmówca. Akurat kasta graczy jest mocno bombardowana przez media, nierozumiana przez większość rodziców. Kultura grania dopiero w Polsce zaczyna przechodzić renesans. Coraz więcej starszych ludzi mówi o tym, że gra. Tak samo pomału celebryci mają coraz więcej wspólnego z grami i to dobry znak na zmianę stereotypu.
Jeżeli chodzi o gimnazjalistów to bardzo zły przykład. To są dzieci w wieku 13-16 lat czyli ten najtrudniejszy wiek. Stereotyp tychże ludzi jest budowany nie tylko przez media, ale i społeczność internetową. Mało mamy wpisów na forach świadczących o poziomie WIĘKSZOŚCI gimnazjalistów? Ja też kończyłem gimnazjum i wiem co się tam działo. Moje spotkania z większością tych ludzi w grach internetowych to koszmar i naprawdę zdarzają się wśród nich spoko ludzie, ale to mniejszość. Większość z nich dopiero się kształtuje i za parę lat będą zachowywać się inaczej.

Odpowiedz
#12
Ashin, chodziło mi o przykład, że Yoho był gimnazjalistą Tongue
[Obrazek: CrashBandicoot.gif]
Odpowiedz
#13
Myśląc o stereotypowym graczu zawsze przypomina mi się plakat reklamowy z kampanii promującej Quake 3 Arena gdzie w świetny sposób przedstawiono pokój stereotypowego gracza Big Grin

[Obrazek: wWACg.png]
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#14
Wracając jeszcze do kwestii stereotypowego gracza, chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na fakt, iż w większości przypadków takie osoby są uzależnione tylko od jednego tytułu, który potrafią ogrywać godzinami przez kilka miesięcy. Zwykle tyczy się to gier nastawionych na multiplayer (głównie FPSy) lub wszelkiej maści gier RPG, a już w szczególności MMORPGów. Rzadko spotykane są uzależnienia od gier oferujących tryb fabularny/przygodowy (mówiąc kolokwialnie gry, które się przechodzi etap po etapie, misja po misji). Sam będąc amatorem przechodzenia gier jeden, góra dwa razy nie jestem w stanie pojąć tego, że można ogrywać jedną grę przez kilka miesięcy bez uczucia znużenia. Oczywiście w gry typu "Burnout 3: Takedown" grałem i sam przez kilka miesięcy zaliczałem jak najwięcej wyzwań żeby zwiększyć procent ukończenia, ale nie katowałem tego tytułu przez cały okres czasu, lecz znajdowałem czas na inne pozycje, które oferowały tryb fabularny.
[Obrazek: PaultheGreatPL.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Gadżety gracza Kratos 5 3461 10-05-2012, 16:14
Ostatni post: Simion

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości